evelinia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2016
- Postów
- 1 459
Hey dziewczyny ja juz po o 21 miałam skurcze minely po północy i od 3 rana byly juz mocne rodzilam do 10.40 meczylam sie bo wody odeszły o 10 i ciągle miałam skurcze co minutę dwie parte aż miedzy nimi usypialam z braku sil. Po dwóch godz zrobili mi czyszczenie pod narkoza, nie dawno się obudziłam. Przed narkoza jak czekałam dwie godziny przyniesli nam dziecko w rozku. Miałam miec córkę jest syn sliczny byl o dziwo oczka miał otwarte o kolorze niebieskim bylam w szoku, ze takie male a miał otwarte. Wszystko było na miejscu jedynie co bidulek miał ten obrzek na glowce . Powiem ci, ze z braku sil nawet nie placze cieszę sie , ze widziałam jego i ze będę mogla pochować. Nie chciałbym im tu zostawić, bo oni traktują dzieci do badan itp. Później bym sie glowila co z nim zrobili.
Adelinko cieszę się że już po wszystkim, że dałaś radę mimo tych wszystkich strasznych rzeczy,które miały miejsce
Urodziłaś walecznego synka,małego rycerza niech spoczywa w spokoju [♡]
Cudownie, że pochowasz maluszka ,już zawsze będzie miał swoje miejsce na ziemi
Tulę Ciebie mocno