evelinia pisze:
Dzag82 masz rację i ja to wiem ☺ ale weź to wytłumacz kobiecie w amoku,która ma apetyt na arbuza
Mąż to ze mnie lał ze śmiechu a do mnie nie docierało
jak opętana chodziłam
Trzeba się było nie rozdrabniać tylko całego arbuza pod pachę brać
Emikaa, a to chyba jakieś znowu nowe wytyczne. 2 lata temu obniżyli normy i ja wskoczyła wtedy w cukrzycę. Teraz strasznie wysoko te normy, jak po dwóch godzinach może być jeszcze wyższy cukier niż po godzinie. Szok. Przecież to już organizm powinien powoli pokonywać... Dziwne. No to, Truskaweczka, może jednak dobre wieści Cię czekają
Weronika123456, listerioza w lodach to chyba tylko jak źle przechowywane. Ale to dotyczy się pewnie większej ilości mrożonych rzeczy? A po otwarciu widać, czy były już lekko roztopione, czy są takie jak powinny być.
Luska, gratuluję powodów do dumy z córy!!! Super, to uskrzydla
A cukrzycę ciążowa miałam w drugiej ciąży.
Pamqsku, ja bym poszła jeszcze na wszelki wypadek do innego okulisty. Albo optometrysty. Z dziećmi to różnie jest. Mogła mieć kiepski dzień i nie miała ochoty na współpracę. Z moim synem chodzenie po lekarzach to był dramat, czekałam ponad pół roku na wizytę na NFZ, a ten się zbadać nie dał. I tyle było z wizyty
swoją drogą mojemu czterolatkowi to pokazywali obrazki a nie literki, mimo, że literki znał. Może gdyby jej obrazki dala to byłaby śmielsza? No i dodatkowo badanie komputerowe. Gdzież tu bazować u malucha na takim badaniu na literkach...
Ancymonka, dziwna ta norma z Twoich badań. Na bank diabetycy powinni mieć 90 maksymalnie rano, minimalnie 60. Zaraz się okaże, że co laboratorium i co lekarz to inne normy
. Ale jak już
Emikaa pisała - ponoć nowe normy są, to ja już nie wiem.
25_pixels, 20 stopni?
To ja teraz na idiotkę wyjdę, ale co mi tam
Tydzień temu w tv trąbili, że na północnym wschodzie Stanów mega śnieżyce, życie sparaliżowane, wszystko zasypane, lód i mróz potężny. To ile Ty masz do wybrzeża?
Patysia152 pisze:
Ja mam w tym 28 tyg. Ale tutaj dziwne sa... pije glukoze w domu i po 2h mam sie pojawic na badanie krwi... i tyle
To może właśnie u nas dziwnie
Bo u nas musisz siedzieć na tyłku bite dwie godziny, nie wolno wyjść pospacerować, co by organizm za szybko nie zaczął spalać tej glukozy
Anntryb, na czczo wychodzi mi zawsze poniżej 90mmol, co jakiś czas w domu glukometrem sobie też sprawdzam. Ale taki wynik na czczo to czasem marne pocieszenie, bo w poprzedniej ciąży na czczo zawsze miałam wynik dużo poniżej maksimum normy, a po jedzeniu już cukier leciał do góry.
Dobra, wysyłam, bo jak mi skanuje posta to się popłaczę... I nadrabiam dalej