reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
reklama
U nas drama od jakiegoś czasu. Synek ma 5 lat. Za Chiny nie chce spać u siebie. Czytam mu książki aż zaśnie. Chce go jak najszybciej oduczyć wstawać w nocy. Juz prawie nie przychodzi. Ale nadal nie chce spać sam. Czasami pozwalamy mu spać z nami, więc wiem, że to nasz błąd. Moja mama jest miękka i jak mieszka u nas pozwala mu do siebie przychodzić. Z jednej strony serca nie mam im tego zabraniać, bo zdaje sobie sprawę, że nic nie trwa wiecznie i ona nigdy mu nie odmówi. Z drugiej jak wylatuje sobie na pół roku mamy problem.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
No dzieci chyba mają to do siebie, zresztą dorośli tez, że lubią byc i spać w "stadzie" że się tak wyrażę. Razem zawsze i cieplej, i raźniej :)
Męża chrzesnica tez 5 lat skończyła i nadal w nocy przychodzi do rodziców do łóżka spać. Po prostu jedne dzieci potrzebują takiej bliskości, inne przespia całą noc same. Pocieszające jest to że z tego wyrosna, kiedyś :)
 
25_pixels pisze:
@dzag82 jaki piękny kolor chusty!!! No cudo! Zawsze podobały mi się ciuchy, które rzucają się w oczy. Właśnie zakupiłam kieckę ciążową i kilka bluzek. Tylko gdzie ten brzuch? liczę ze na lato będzie
Nooo, mnie też się tak strasznie spodobał, taki radosny wiosenny. No i miał być uniwersalny, dla drugiego dziecka-dziewczynki :rofl2: hehehehe
A ja też właśnie się obkupiłam korzystając z wolnego wieczoru i wypłaty na koncie :-p Kupiłam u jednego sprzedawcy na Allegro 2 kiecki i jedne spodnie, w sumie 121,00zł razem z przesyłką. Za tyle w sieciówce samych gaci nawet nie kupię... :dry: Kiecki wyglądają super na zdjęciu, mam nadzieję, że i na mnie nie będzie najgorzej ;-) ;)

Evelinia, no trochę jest roboty przy wiązaniu, ale to na początku. Choć przyznam, że czasem miałam takie dni, że poprawiałam i dociągałam, a cały czas mi coś nie pasowało :-p. Najgorzej zacząć. Jak już wiążesz jakiś czas to wchodzi w nawyk. Siup 3 minutki i gotowe. Oby tylko dziecko współpracowało :rolleyes2:. Ja nosidełko też mam i chwalę pod niebiosa. Takie ergonomiczne. I używam jak już dziecko bardziej ruchliwe i oczywiście jak już siedzi samodzielnie. My sporo po górach chodzimy, to jednak na takim wyjeździe wygodniejsze nosidełko (lub coś pośredniego między chustą a nosidełkiem, np. Mei Tai), bo to wiadomo trzeba dziecko co jakiś czas wyciągnąć na jedzenie, zmianę pieluchy, ogólnie odpoczynek na trawce.

25_pixels :rofl2: Hehehhe.. przynajmniej młody wie, co dobre. Same najdroższe rzeczy do eksperymentów wybiera :laugh2:

Qńka, a nie będzie problemu z zostawieniem córeczki z mężem? Bo u nas w nocy często jest tak, że tylko ja mogę uratować :laugh2:. Do taty Witek nie chce iść. Nie zawsze, ale jednak często mama jest niezbędna.
I piękne imię ma Twoja córeczka :rolleyes2:. Ja też Basia.

Hola77, no właśnie tak pomyślałam, że to musiało być za starych przepisów. Dobrze, że to zmienili. Jednak było to dodatkowe załatwianie, a przede wszystkim strasznie głupie - zasiłek rehabilitacyjny dla kobiety pod koniec ciąży :laugh2:

Marii19 pisze:
@dzag ładne profilowe! :)
Ha! Od wakacji chciałam zmienić, ale nie było czasu na laptopa siąść i zrobić coś innego niż odebrać mejle albo zapłacić rachunki. A teraz właśnie mam WOLNY WIECZÓR!! Nie ma męża, Witek śpi od 19:30, Tymek zasnął po 20:00, a ja siedzę sobie na laptopie, w tv leci głupia komedia, jem sobie kanapki z sardynkami i MARNUJĘ CZAAAASSSSS!! Bossko!

Co do warsztatów chustowania - to u nas nawet w zapyziałym osiedlowym klubie kultury robią zajęcia. Tego jest teraz wszędzie od groma. Według mnie warto się wybrać jeśli ktoś chce chustować, a nie zerkać tylko i wyłącznie na youtube.
 
Oillatum super sprawa,skóra dzieciątka dobrze odżywiona i w ogóle taka gladziutka polecam ale cena mała nie jest
Kurcze czuję się przy trzecim dziecku jak niektóre z was przy pierwszym :-D
Jak to będzie tym razem :eek: stracha mam jak małolata:D:biggrin2:
Ja też tak mam trzecie ale mam tak jak przed pierwszym [emoji4]

f2w3rjjgpq9zxm14.png


 
Dobry wieczór kobietki.
I mija sobota. Zrobiliśmy pizze na kolację i siedzimy przed tv.
I nas dzieci zaczynają ferie.
Ja Chyba zacznę ostatni tydzień w pracy. Wizyta w czwartek więc pewnie dostanę l4.
Piszecie o butelkach itp.Jeszce nad tym nie myślałam.
Oglądam wózki. Podobają mi się takie w stylu retro- z dużymi nie skretnym kołami. I taki będę szukała. ( podobny do tego na foto).
Chustowania nie planuje
Nasz bobo niemal codziennie daje o sobie znać.
Życzę Wam spokojnej soboty i miłej niedzieli.
Piękny, też mi się tego typu wózki podobają,tylko minus że koszyk na zakupy nie praktyczny
 
Nooo, mnie też się tak strasznie spodobał, taki radosny wiosenny. No i miał być uniwersalny, dla drugiego dziecka-dziewczynki :rofl2: hehehehe
A ja też właśnie się obkupiłam korzystając z wolnego wieczoru i wypłaty na koncie :-p Kupiłam u jednego sprzedawcy na Allegro 2 kiecki i jedne spodnie, w sumie 121,00zł razem z przesyłką. Za tyle w sieciówce samych gaci nawet nie kupię... :dry: Kiecki wyglądają super na zdjęciu, mam nadzieję, że i na mnie nie będzie najgorzej ;-) ;)

Evelinia, no trochę jest roboty przy wiązaniu, ale to na początku. Choć przyznam, że czasem miałam takie dni, że poprawiałam i dociągałam, a cały czas mi coś nie pasowało :-p. Najgorzej zacząć. Jak już wiążesz jakiś czas to wchodzi w nawyk. Siup 3 minutki i gotowe. Oby tylko dziecko współpracowało :rolleyes2:. Ja nosidełko też mam i chwalę pod niebiosa. Takie ergonomiczne. I używam jak już dziecko bardziej ruchliwe i oczywiście jak już siedzi samodzielnie. My sporo po górach chodzimy, to jednak na takim wyjeździe wygodniejsze nosidełko (lub coś pośredniego między chustą a nosidełkiem, np. Mei Tai), bo to wiadomo trzeba dziecko co jakiś czas wyciągnąć na jedzenie, zmianę pieluchy, ogólnie odpoczynek na trawce.

25_pixels :rofl2: Hehehhe.. przynajmniej młody wie, co dobre. Same najdroższe rzeczy do eksperymentów wybiera :laugh2:

Qńka, a nie będzie problemu z zostawieniem córeczki z mężem? Bo u nas w nocy często jest tak, że tylko ja mogę uratować :laugh2:. Do taty Witek nie chce iść. Nie zawsze, ale jednak często mama jest niezbędna.
I piękne imię ma Twoja córeczka :rolleyes2:. Ja też Basia.

Hola77, no właśnie tak pomyślałam, że to musiało być za starych przepisów. Dobrze, że to zmienili. Jednak było to dodatkowe załatwianie, a przede wszystkim strasznie głupie - zasiłek rehabilitacyjny dla kobiety pod koniec ciąży :laugh2:


Ha! Od wakacji chciałam zmienić, ale nie było czasu na laptopa siąść i zrobić coś innego niż odebrać mejle albo zapłacić rachunki. A teraz właśnie mam WOLNY WIECZÓR!! Nie ma męża, Witek śpi od 19:30, Tymek zasnął po 20:00, a ja siedzę sobie na laptopie, w tv leci głupia komedia, jem sobie kanapki z sardynkami i MARNUJĘ CZAAAASSSSS!! Bossko!

Co do warsztatów chustowania - to u nas nawet w zapyziałym osiedlowym klubie kultury robią zajęcia. Tego jest teraz wszędzie od groma. Według mnie warto się wybrać jeśli ktoś chce chustować, a nie zerkać tylko i wyłącznie na youtube.
dzag dokładnie idiotyczne to było na samą końcówkę ciąży, nawet mnie ktoś straszył że na komisję mnie wezwa!ale pobyt w szpitalu i jeszcze inna poważna chroba wykryta w ciąży sprawę załatwiła
 
AniaCk pisze:
Ja tam nie mam problemu a niech podczytuja.Widocznie maja swoje powody zeby nie pisac.Ja tez ostatnio chyba 3 dni nie bazgrolilam ale podczytywalamW sumie nie piszecie o niczym wstydliwym
Ja nie mówię o kilku dniach przerwy, ale o permanentnej "nieobecności" na forum.
AniaCk pisze:
A swoja droga nigdy nie przyszloby mi na mysl sprawdzac kto nas podczytuje z dziewczyn.
A ja się martwię jak nagle jakaś aktywna Dziewczyna znika. Nie wiem z jakiego powodu, czy coś się stało. Nic nie poradzę. Ale skoro dzisiaj sprawdziłam i zobaczyłam, że najwyraźniej wszystko ok, to już się nie muszę martwić.

O rany, jak dobrze, że mój prawie pięciolatek nie wędruje do nas co noc.... Kiedyś się mu zdarzało często, jakoś po trzecich urodzinach, ale już jest spokój. Jak raz na miesiąc nad ranem przyjdzie, to dużo. Ale od czasu do czasu to i mnie nie przeszkadza, bo fajnie się poprzytulać;-) ;)
 
Dzag my dzisiaj caly dzien "marnujemy" w łóżku :-)
A ja nie mam nic ciążowego jeszcze. A przez neta nie lubie kupowac. Ja wole przymierzyc, pomacac. Musze się ogarnąć bo brzuszek zaczyna rosnac.
 
reklama
Swoja droga tak mysle i mysle i tak wymyslilam ze duzo dziewczyn ktore tylko podczytuja nie piszą z obawy wbicia sie w towarzystwo....ja np zamiast pisac o pierdolach i to tylko dlatego ze czasami sie wstydze.....[emoji23][emoji23] bardzo lubie czytac np @Mahoniowa ,@luska1979 ,@Adenaline89 @Tyllkaaa i jeszcze kilka innych sierpniowek.A swoja droga nigdy nie przyszloby mi na mysl sprawdzac kto nas podczytuje z dziewczyn.[emoji23][emoji23]


Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
Ja mam włączona aplikacje ale nie mam czasu podczytywac [emoji85] i ciezko sie wbic w rozmowę potem...

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry