wiem sama jak to jest. Moj mąż tez miał nie ciekawie zawsze musiał wybiegać z pracy jak tylko zadzwoniłam i wieść mnie z synem to plakalam jak nie wiem jak dostałam plamien bo czwartego razu juz bym nie zniosła. Bedzie dobrzeJa najpierw sie tak poryczalam, ze nie mogłam sie opanować,ale jak juz jechałam to juz opanowana w miarę, na IP tylko głos mi drżał jak musiałam im powiedzieć po co przyjechałam. Dobrze ze wybrałam mniejszy stary szpital w miasteczku obok, przynajmniej ludzi nie było, bo w warszawskich to w takich godzinach zawsze Meksyk i kilkugodzinne oczekiwanie nieważne czy sie rodzi czy sie roni...
Dziękuje raz jeszcze za pozytywne wibracje od Was
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Solved