reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Drogie dziewczyny, szaleństwo postów więc nie jestem w stanie nic personalnie odpisać
Gratuluję wszystkim pozytywnych wizyt i dużych krewetek [emoji16] powodzenia na prenatalnych.
Dużo zdrowia, widzę że nie tylko ja walczę, nawet nie wiem co mi jest i tak od niedzieli- ucho, gardło, teraz głowa pęka, słabo mi, niedobrze, na wymioty zbiera. Koszmar !!! [emoji53]
 
reklama
Drogie dziewczyny, szaleństwo postów więc nie jestem w stanie nic personalnie odpisać
Gratuluję wszystkim pozytywnych wizyt i dużych krewetek [emoji16] powodzenia na prenatalnych.
Dużo zdrowia, widzę że nie tylko ja walczę, nawet nie wiem co mi jest i tak od niedzieli- ucho, gardło, teraz głowa pęka, słabo mi, niedobrze, na wymioty zbiera. Koszmar !!! [emoji53]
No dokładnie... w pewnym momencie to już nie wiem co mi jest. To katar,ból głowy, biegunka i tak bez końca
 
Gratulacje dziewczyny :) mnie dopadły mdłości coś koło 8 tygodnia i teraz jakby ustały :)

Czy któraś z was miała leczenie kanałowe zęba na tym etapie ciąży? Dentystka wie o ciąży ale trochę mam obawy
 
Hej kobietki!
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i gratuluję udanych.tym co są już po[emoji38]

Dziś już zdecydowanie lepiej się czuję! Chyba kanapki z czosnkiem zadziałały cuda[emoji16] Jeszcze nie jest idealnie i jestem osłabiona, ale zdecydowanie czuję poprawę!!!

Oj jak ja Wam zazdroszczę własnuch mieszkań i domów... my wynajmujemy[emoji22] niestety obydwoje nie pochodzimy z zamożnych rodzin a szans na kredyt nie mamy[emoji24] Boli jak cholera jak co miesiąc trzeba komuś pakować w kieszeń kasę no ale cóż... trzba sobie radzić tak jak jest nie my jedyni jesteśmy w takiej sytuacji... choć BARDZO na tym ubolewam... tak bardzo chciałabym mieć coś swojego, mogłoby być malutkie i do roboty byle własne... ale narazie mogę sobie pomarzyć...

W każdym razie mieszkamy w nie za wielkim mieszkanku ale myślę że da radę pomieścić się nawet z 3dzieci:) więc póki co 2 da radę:)
Swego czasu jak rodzice przeprowadzili się do Warszawy(jak miałam 8 lat) mieszkaliśmy kilka lat w 5 osób w kawalerce i jakoś nie wspominam tego okresu źle, byliśmy na kupie ale razem i w miłości!!!
Zmienie częściowo temat jak już zeszlam na ciasnotę mieszkań[emoji13]
Dla mam dzieciaków które lubią książki polecam z całego serca książkę:
8+2 i cieżarówka!!!
Boska książeczka która przedstawia rodzinę w ktorej jest 8 dzieci, wspaniałe przygody, miłość i radość mimo braku pieniedzy (rodzina mieszka w mieszkaniu w ktorym jest tylko kuchnia i pokój) Moja Lenka pokochała tą rodzinkę i jej przygody... Książka w oryginale składa się z 9tomów lecz mimo że jest chyba z lat 50 i pierwszy tom już dość długo jest na plskich półkach dopiero teraz wydawnictwo dwie siostry wzięło się za przetlumaczenie kolejnych części...(narazie są tylko 3)Młoda dostała drugą część od mikołaja i była najszczęśliasza pod słońcem bo juz nie mogła się doczekać co się u Nich działo dalej... i tak sobie poczytujemy po rozdziale... gorzej że ksiażka nam się kończy[emoji16]
Oo... polecam jeszcze MAŁPECZKI Z NASZEJ PÓŁCZKI to też stara Książka napisana w 1966r ale jest tak napisana że współczesne dzieci niemogą się doczekać kolejnego rozdziału! I ten smuteczek że ksiażka się skończyła... My mamy wydanie z 1978r ale wiem że zrobili wznowę osobiście jakby wam w łapki wpadła starsza wersja to do mnie bardziej przemawia... główni bohaterowie są spolszczeni i tak poznajemy :Marka, Jarka i Darka oraz ich małpeczkę Frycka:) w nowszym przekładzie jest Samko Ferko i Jożko... no i Fricko...

Obie książki są świetne bo i dorosły czyta z rozbawieniem i sam jest ciekaw co będzie dalej[emoji16]
A może Wy macie jakieś godne polecenia książki(muszą być długie z fabułą, podzielone na rozdziały) bo Lenka uwielbia(choć jako maluszek nienawidziła) czytanie i to właśnie ksiażek które czytamy na raty... czytaliśmy już z zachwytem dzieci z bulerbyn, teraz jeszcze w planach mam pipi... no i muszę zakupić kolejną część 8+2[emoji1]

Sorry że się rozpisałam ale tak mnie jakoś naszło[emoji16]

Zrobiłam siebie przerwę w sprzataniu teraz wracam do tego, bo o 13.30 przedstawienie u Młodej:)
 
Hej kobietki!
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i gratuluję udanych.tym co są już po[emoji38]

Dziś już zdecydowanie lepiej się czuję! Chyba kanapki z czosnkiem zadziałały cuda[emoji16] Jeszcze nie jest idealnie i jestem osłabiona, ale zdecydowanie czuję poprawę!!!

Oj jak ja Wam zazdroszczę własnuch mieszkań i domów... my wynajmujemy[emoji22] niestety obydwoje nie pochodzimy z zamożnych rodzin a szans na kredyt nie mamy[emoji24] Boli jak cholera jak co miesiąc trzeba komuś pakować w kieszeń kasę no ale cóż... trzba sobie radzić tak jak jest nie my jedyni jesteśmy w takiej sytuacji... choć BARDZO na tym ubolewam... tak bardzo chciałabym mieć coś swojego, mogłoby być malutkie i do roboty byle własne... ale narazie mogę sobie pomarzyć...

W każdym razie mieszkamy w nie za wielkim mieszkanku ale myślę że da radę pomieścić się nawet z 3dzieci:) więc póki co 2 da radę:)
Swego czasu jak rodzice przeprowadzili się do Warszawy(jak miałam 8 lat) mieszkaliśmy kilka lat w 5 osób w kawalerce i jakoś nie wspominam tego okresu źle, byliśmy na kupie ale razem i w miłości!!!
Zmienie częściowo temat jak już zeszlam na ciasnotę mieszkań[emoji13]
Dla mam dzieciaków które lubią książki polecam z całego serca książkę:
8+2 i cieżarówka!!!
Boska książeczka która przedstawia rodzinę w ktorej jest 8 dzieci, wspaniałe przygody, miłość i radość mimo braku pieniedzy (rodzina mieszka w mieszkaniu w ktorym jest tylko kuchnia i pokój) Moja Lenka pokochała tą rodzinkę i jej przygody... Książka w oryginale składa się z 9tomów lecz mimo że jest chyba z lat 50 i pierwszy tom już dość długo jest na plskich półkach dopiero teraz wydawnictwo dwie siostry wzięło się za przetlumaczenie kolejnych części...(narazie są tylko 3)Młoda dostała drugą część od mikołaja i była najszczęśliasza pod słońcem bo juz nie mogła się doczekać co się u Nich działo dalej... i tak sobie poczytujemy po rozdziale... gorzej że ksiażka nam się kończy[emoji16]
Oo... polecam jeszcze MAŁPECZKI Z NASZEJ PÓŁCZKI to też stara Książka napisana w 1966r ale jest tak napisana że współczesne dzieci niemogą się doczekać kolejnego rozdziału! I ten smuteczek że ksiażka się skończyła... My mamy wydanie z 1978r ale wiem że zrobili wznowę osobiście jakby wam w łapki wpadła starsza wersja to do mnie bardziej przemawia... główni bohaterowie są spolszczeni i tak poznajemy :Marka, Jarka i Darka oraz ich małpeczkę Frycka:) w nowszym przekładzie jest Samko Ferko i Jożko... no i Fricko...

Obie książki są świetne bo i dorosły czyta z rozbawieniem i sam jest ciekaw co będzie dalej[emoji16]
A może Wy macie jakieś godne polecenia książki(muszą być długie z fabułą, podzielone na rozdziały) bo Lenka uwielbia(choć jako maluszek nienawidziła) czytanie i to właśnie ksiażek które czytamy na raty... czytaliśmy już z zachwytem dzieci z bulerbyn, teraz jeszcze w planach mam pipi... no i muszę zakupić kolejną część 8+2[emoji1]

Sorry że się rozpisałam ale tak mnie jakoś naszło[emoji16]

Zrobiłam siebie przerwę w sprzataniu teraz wracam do tego, bo o 13.30 przedstawienie u Młodej:)
My też wynajmujemy z mężem kawalerkę. Chcemy coś kupić. Ja w końcu umowę na stałe dostałam to jest szansa. Rozglądamy się
 
O rany, dziewczyny co Was tak porozkładało, żałuję tych wymiotów... ja nawet nie wiem jak to jest wymiotować, ale mdłości mi też dały wcześniej popalić

@pamqsku nie cierpię takich gburów wrrrr człowiek się czuje winny tego, że kolo musi Cię zbadać

@luska1979 a można wiedzieć gdzie pracujesz, że możesz mieć ciągle nocne zmiany?
 
Annatryb ja w poprzedniej ciąży miałam kanalowe jakos w okolicach 10 tyg. Mega sie boje dentysty ale jakos to przezylam.. Choc oczywiście dostałam opeer ze 'to jak w ciaze zachodzzila to noe wiedziała ze ma chorego zęba?'... Ah ci lekarze polscy
 
reklama
Do góry