reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
dajcie spokój z hartowaniem :), polecam maść maltan, mój syn pogryzł mi sutki i posmarowałam parę razy od razu zdziałał cuda i po co tu coś wcześniej kombinować, a po drugie kombinowanie z sutkami masowanie, tarcie może się skończyć przedwczesnym porodem, one są w ciąży wrażliwe ,ponoć w ciąży kobieta może dostać orgazm przez pieszczenie sutków.

@--Aga-- dobrze piszesz @Tyllkaaa ja też ostatnio naczytałam się neta i myślałam,że zgłupieje pieprze już nic nie czytam, tam zawsze najgorsze rzeczy piszą , ludzie ludzi straszą
 
reklama
@Adeline89 masz dwie opcje macierzyńskiego:
1- bierzesz od razu na rok i on jest płatny 80% pensji
2- deklarujesz pół roku i wypłacają Ci 100% pensji. Masz potem możliwość przedłużenia na kolejne pół roku i wtedy w drugiej połowie dostajesz tylko 60%
teraz na pewno na rok pójdę skoro jest okazja lepiej od razu iść na 80% chyba korzystniej, bo jak na pół roku 100% tylko, a później 60% to już bardzo mało, a jeśli będzie 500+ to dostanę na drugie więc nie odczuję,że mam 80%
 
ja dziś z synem muszę iść ciekawe czy lekarz nie będzie miał problemu, chociaż mój jest spoko i widziałam nie raz,że w 5 osób rodzina wchodziła, lub siostra z siostrą, muszę go wziąć nie mam z kim zostawić, a mąż ma coś do załatwienia. Ja póki co nie myślę o usg, bo nie chcę świrować dzień jak dzień zwykły traktuję jakby to nie dziś było ,żeby się nie dłużyło, bo wiem, że i tam posiedzę z 3 h
 
@MamaT Adeline samych dobrych wieści z wizyt życzę :)

Odnośnie macierzyńskiego to myślałam ze przez rok 100% :)
Ale w takim razie ja tez wybiorę opcje 80%.
A 500+ jest bez względu na zarobki na osobę w rodzinie ? Czy tez jakieś ograniczenia ?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja też mam dzisiaj wizytę :D ciekawe ile urósł ten mój Bąbelek ;)
@kurektyna świetny artykuł :) często na różnego rodzaju forach można znaleźć takie "super" rady odnośnie hartowania piersi. Ale że ktoś to serio robi :szok:
 
ktoś pokazywał wózek @Mahoniowa chyba ty, mamy podobny gust, ja chcę też w podobnym stylu.

We wózku koła muszą pompowane być, nie ma opcji piankowe odpadają, miałam już raz z synem na wioskę się nie nadaję ciężko się wozi jest tragedia i musi być wózek na pasach teraz robią takie kliklaki :p nie wiem jak to nazywa się, ale kiedyś robili to na paskach i tak samo się bujał fajnie się taki wózek wozi. Gondola musi być wielka nie preferuje tych nowoczesnych małych gondol, owszem na mieście może wygodniej, bo w bloku czy gdzieś musicie mieć zgrabne i lekkie wózki , i mogą mieć koła piankowe ,ale ja mam dom na wiosce to nic nie muszę dźwigać, a wertepy są też więc musi mi się bujać. I najlepiej żeby rączka była przekładana przodem i tyłek do kierunku jazdy. Ja przy synie miałam wózek chicco fajny był, ale do miasta na wiosce totalnie się nie sprawdził. Kupiłam drugi używany i pękła rurka dziecko mi prawie wyleciało z wózka także radzę oglądać dokładnie używane wózki, u mnie nie było widać żeby coś się działo, a tu nagle wygięła się i poszła, ktoś musiał ostro kołysać :p
 
reklama
@ikulka ja mam dziś wizytę, ale dopiero pod wieczór

Powiedźcie mi dziewczyny, a jak to jest z macierzyńskim jak jest płacone, bo słyszałam,że jak się idzie na rok to jest pół 100% a pół 80% i można wybrać kolejność, prawda to? I dobrze zrozumiałam,że jak się urodzi dziecko daję się akt urodzenia i już się włącza ten macierzyński nic więcej nie trzeba? Ja z synem byłam na bezrobotnym to nie mam pojęcia teraz co i jak.

A jeśli chodzi o te kwestie co pisałyście o żłobku to masakra jak dzieci na noc tam zostają, albo do 18. Ja też nie miałam zaciekawię , bo wróciłam do pracy gdy syn miał 4 miesiące niestety nie należał mi się macierzyński, a kasa była potrzebna. Jak się dowiedziałam ,że mam już pracę załatwioną i mam przyjść na drugi dzień to płakałam,ale miałam dobrze,bo teściowa i mama mi się dzieckiem zajmowały tak do 4 roku życia , bo później poszedł do 4 latków chodzi drugi rok do przedszkola, mógł siedzieć w domu ,ale chciałam żeby też miał kontakt z dziećmi coś się uczył, nie oszukujmy się po pracy jak człowiek wraca do domu bardziej myśli o tuleniu dziecka i odpoczynku niż uczeniu go, mój syn jak poszedł do 4 latków to nożyczek nie umiał trzymać, a teraz pięknie koloruję umie litery , cyfry, piszę już trochę i czyta jako 5 latek dużo przedszkole rozwija.Powiem wam nie żałuję i wy też nie martwcie się jeśli będziecie musieli zostawić w przedszkolu lub z babcią, nie jesteśmy złymi matkami przez to nie jesteśmy gorsze, wręcz mi się wydaję ,że ta miłość jest dopiero dobra, bo mama tęskni za dzieckiem, dziecko za mamą, a tak jak za często się jest ze sobą to i mama jest zmęczona i dziecko grymasi mają czasem siebie dość.Zauważyłam,że i dziecko które nie jest cały czas przy mamie jest bardziej odważne otwarte , moja ciotka ma dwóch synów jeden ma 6 drugi 9 lat to przy nodze chodzą jej jak kula i nie chcą z nikim zostać, bo mama cały czas wszędzie z nimi i dopiero dała ich do 6 latków nie chodzili nigdzie wcześniej. Takie coś to też jest problem.
Z tym chodzeniem za mamą to mysle ze niema zasady z tym czy dziecko siedzibz mamą czy z kims:) Ja z Młodą siedziałam 4 lata jako 3 latka poszła do przedszkola, odkąd skończyła 2 i pół roku jak już ją odstawiłam od piersi nie było problemu żeby z kimkolwiek z rodziny została mając chyba ze 3 lata pojechała z tesciami na mazury na 4dni i nawet czasu nie miała na rozmowę z matką, mimo że naprawdę poświęciłem jej duzo czasu i nie rozstawalysmyy sie na krok(bie lubiłam jej zostawiać) to jest bardzo otwarta i szybko sie adaptuje w nowym otoczeniu!
Z koleji mojej kuzynki mała którą mama wcześnie zaczeła zostawiać jak nie było mamy była zlotym dzieckiem jak tylko mama znalazła się w zasięgu nie odstepowala jej na krok i caly czas była jecząca...
Także mi się wydaje że sporo zależy od charakteru malucha:)
Ja przyznam że jak siedziałam w domu miałam do Leny anielską cierpliwość odkąd zaczełam pracować cześciej się denerwuję, po 8 godz. Z dzieciakami w złobku marzę o ciszy i spokoju....
Też inna bajka że ja jestem typową domatorką i mi siedzenie w domu nie sprawia przykrości...

Uważam że każdy ma prawo żyć jak chce, pozatym życie sie różnie układa i czasami trzeba podjąć decyzję wbrew sobie. jestem w stanie zrozumieć matki które tęsknią za pracą siedząc z dzieckiem, ale też wiem że są takie ktore siedzą z z z dziecmi iczerpią z tego 100% satysfakcji. Nie nam oceniać! Każda matka chce być najlepsza dla swojego dziecka i robi co uważa za słuszne!!!
Sama nie wiem co los przyniesie i mimo że chce siedziec z drugim dzieckim 3 lata może nas nie być na to stac! Ja nakchetniej siedzialabym w domu i prowadziła go P też by tego chciał ale niestety życie(sytuacja finansowa) zmusiła nas do tego że musiałam isc do pracy bo poprostu byśmy żarli gruz... cieszę się z tych 4lat z Leną... wiem że nie każdy ma aż tyle....
 
Do góry