reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
@myycha u Was w szpitalu można w leginsach? u nas to koniecznie w koszuli żeby wszystko się wietrzyło. Moja szwagierka jak założyła piżamę to taki ochrzan dostała że hoho.

W ciągu dnia jak się chodzi z maluchem na badania, spaceruje to można, jak komuś wygodniej ;) chociaż szczerze mówiąc to wietrzenie, u mnie przynajmniej, miało sens po kilku dniach, w tych początkowych to ze mnie nie lało jak z cebra, nie było mowy, żeby cokolwiek wietrzyć :p i też inna sprawa, że mogłam nosić spokojnie legginsy, bo mnie tam nic, że tak powiem, nie gniotło. Przy obu porodach nie miałam ani jednego szwu, chłopcy byli dla mnie łaskawi ;) parte po 5 min i hop, żadnego szycia, nic. Gorzej ich było ruszyć do tego, żeby w ogóle chcieli zacząć się rodzić :p ale wracając, babeczki, które były pozszywane mówiły, że im wygodniej w koszulach, te bez tragedii na dole normalnie w gatkach luźnych chodziły ;)
 
reklama
aaa właśnie, w netto od wczoraj są fajne legginsy ciążowe za 25 zeta. Mama mi jedną parę kupiła u siebie, jak przymierzyłam to poleciałam zaraz do naszego po jeszcze jedne :D
 
@myycha ja właśnie byłam szyta i wygodniej było mi w koszuli. Po powrocie do domu przez pierwsze dni chodziłam w letnich sukienkach mimo że był październik bo nawet w dresach było ciężko
 
emikaa, ja na studiach miałam 2 razy praktyki na porodówce na żelaznej i byłam zachwycona podejściem i całą tą otoczką!!! A jeszcze do tego ten dom narodzin. Lenę rodziłam na Madalińskiego i było spoko, ale chyba chcę spróbować czegoś nowego[emoji16]
Moi teściowie mieszkają przystanek tramwajowy od żelaznej wiec jak coś zacznie szczypać to najpierw do nich podjadę a potem z buta do szpitala, to wpadne na samą końcówkę...hihi
A z kad w ogóle jesteś?:)
 
Jak juz jesteśmy przy porodzie, zszywaniu, wietrzeniu itp:) to nie wiem czy któraś używała ale mi życie a raczej mój tyłek uratowała ta poduszka do siedzenia, takie kółko z dziura w środku. Zanim mąż mi ja przywiózł to nie mogłam siedzieć, męczyłam sie, ciągnęło, bolało, a jak pierwszy raz usiadłam w samochodzie na niej to Bosze jaka ulga, i w domu to samo, siedzenie na niej było ukojeniem:) wiec polecam !


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
aaa właśnie, w netto od wczoraj są fajne legginsy ciążowe za 25 zeta. Mama mi jedną parę kupiła u siebie, jak przymierzyłam to poleciałam zaraz do naszego po jeszcze jedne :D

Ja jeszcze zakupów ciążowych nie robię, nie chce :) ale moze zerknę bo po drodze mam netto, choc dzisiaj zakupiłam takie szerokie portki w lidlu :) niby do fitnessu, ale za jakieś grosze a ja lubię w dresach i spodniach dresowych nisko opuszczonych śmigać to moze sie sprawdza:)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Adeline chyba chora.
Za_necia a Ty czemu się nie odzywasz?
Ja moje koszule z porodu do dziś mam.Nawet zbytnio zakrwawione nie były.A czemu by od razu do wyrzucenia się nadawały Dorotea?
Mahoniowa potwierdzam że zawieszenie w wózkach Emmajlunga jest extra.Super się je prowadzi mimo braku skrętnych kół.Znajoma miała taki wózek.
Ja jedak potrzebuję małego wózka bo będę z maluchem musiała jeździć po dziewczyny do szkoły więc musi z łatwością wchodzić do auta.
Ja myślę o graco evo.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
emikaa, ja na studiach miałam 2 razy praktyki na porodówce na żelaznej i byłam zachwycona podejściem i całą tą otoczką!!! A jeszcze do tego ten dom narodzin. Lenę rodziłam na Madalińskiego i było spoko, ale chyba chcę spróbować czegoś nowego[emoji16]
Moi teściowie mieszkają przystanek tramwajowy od żelaznej wiec jak coś zacznie szczypać to najpierw do nich podjadę a potem z buta do szpitala, to wpadne na samą końcówkę...hihi
A z kad w ogóle jesteś?:)

Teraz Wieliszew:) nad zegrzem prawie:)
No ja jedyne doświadczenie z żelazna mam z poronieniem, ale mimo sytuacji opieka, warunki, podejście super. Wiec chciałabym tam. A pierwszy raz na Inflanckiej rodziłam, położna miałam super bez której dopingu, ale to dosłownie krzyków motywujących nie dałabym rady to juz nie chce tam:) zle wspominam rudą lekarkę skacząca mi po żebrach;)
Ale Ci dobrze ze masz kogoś blisko żelaznej, moze ja sie zatrzymam w jakimś hotelu coby nie krążyć jak sie cos zacznie Hahaha ;):):) a moze sie zacznie ładnie odejściem wód wtedy mam więcej czasu na dojechanie.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry