M
Mahoniowa
Gość
No, to są właśnie moje wózkowe klimaty [emoji3] ale jak to mówią co kto lubi. Mi "grożą" duże dzieci. Ja ważyłam 4700 a brat 5000 (do tego długie) więc w niektórych nowoczesnych gondolach to by nawet miesiąca nie pojeździło :-)Umknęło mi... skąd jesteście? Jak piszecie o żelaznej to się zaczęłam zastanawiać czy piszecie o Katowicach?
Ja właśnie wróciłam z zakupów, przy okazji odebrałam cytologię, wyszedł stan zapalny, ale bez innych rewelacji, więc ok. W pepco body za 5 zeta, to kupiłam kilka sztuk dla Dżonego i 2 neutralne na 62 [emoji14] body nigdy za wiele!
Fajny wózek, ja też jestem za tymi 'terenowymi' wózkami. Przy chłopcach mieliśmy najlepszy na świecie Jedo Bartatina, ale go sprzedałam w wakacje z myślą, że kupimy taki sam model ale może jakiś inny kolor. Podobają mi się nawet te takie kosmiczne, ale cóż z tego jak z wyglądu fajne a po lesie pojeździć nie można. A w Jedo amortyzacja na pasach - pierwsza klasa! Kilka lat temu napisałam recenzję dla koleżanki na jej blogu, tutaj link, jakby któraś chciała poczytać Link do: Szaleństwo Pani S: Jedo Bartatina Alu Plus Classic Trochę żałuję, że go jednak sprzedaliśmy, bo był w świetnym stanie, nawet nie zarysowany, ale mądry Polak po szkodzie
Nas teraz czeka remont pokoju i aż mam ciarki na samą myśl. Całą resztę mamy wyremontowaną tylko jeden największy pokój, który ma być docelowo dla chłopców, stoi taki biedny zawalony gratami. Po urodzinach Krzysia zabieramy się za wynoszenie rzeczy. Do lipca musimy go ogarnąć, żeby przenieść tam chłopców a potomek nr 3 miał spokojny kącik w ich starym pokoju. Tylko jak zwykle ja to mam milion pomysłów, dobrze, że mąż ma swoją firmę rem-bud to się zna na rzeczy i spełnia moje wymysły