Tym co było :-) I nie, nie używam samych eko sreko rzeczy, bo to nie moja bajka. Pisząc o zdrowszych alternatywach podważyłam czyjąś decyzję? Jeśli ktoś inny, mający inne spojrzenie na cokolwiek (jedzenie, opiekę, cokolwiek) coś Ci poradzi to wg Ciebie jest to podważanie Twojego zdania? Piszę, że jeśli tylko się da w prosty sposób wyeliminować coś szkodliwego czy to dla siebie czy dla dziecka - to czemu nie? Wystarczy troszeczkę świadomości. I chęci. Ale owszem, jeśli chodzi o dzieci to wybieram najlepszą alternatywę na stan mojej wiedzy i portfela. To chyba normalne i nieszkodliwe? :-) Jest milion osób mądrzejszych ode mnie, choćby z racji swojego kierunkowego wykształcenia, i pewnie używają jeszcze zdrowszych artykułów. Ale nie podskakiwałabym ze złości gdyby mnie o czymś informowali, tylko bym sprawę przemyślala
Podobne tematy
- Solved