reklama
No właśnie raczej nie od jedzenia bo o 19 juz zjadł ż apetytem nawet po olbrzymiej miseczce kaszki. O 23 i o 4 też się rzucił na cyca. Więc nie rozumiem dlaczego o 11 i o 15 nie cce jeść. A ja szcerze mówiąc wolałabym go karmić więcej w dzień niż w nocy tylko nie wiem jak to zamienić. Znów jakiś trening ż kosmosu? Zobaczymy jak dziś będzie. Staś robi kupki bobki jak kózkaOlgierda moze coś zjadłas, co małemu nie pasuje. Dzieci odrzucają też pierś, gdy mama jest w ciążyMoze tez małemu bardziej smakują mamine zupki
Ja Mai jeszcze nie daje glutenu, próbuje ja przekonać do mięsa. Ona je jak ptaszek, kilka łyżeczek
![]()


Aneczqa dobrze że już się Wam te przeboje ż karmieniem skończyły. U nas jest nieporównywalnie lepiej więc nie mogę sobie nawet wyobrazić co przyszłaś. Strasznie to przykre jak odrzuca pierś. No ale i tak wszystkie nas czeka odstawka piersi. Będzie smutno. Ja to chyba będę musiała przynajmniej ograniczyć karmienia do maja bo będę miała mały powrót do pracy. 10 dni dość intensywne i na karmienia co 4 h nie będzie szans

anietek, lacze sie w bólu....u nas drugą górną jedynka uparcie nie wychodzi choć widać ja jakby sie przebiła ale pod palcem nie czuje czyli ze jeszcze jest pod dziaslem :\Anitek, może Zoja nie bedzie lubila papek tylko od razu to co mozna gryzc :-)
DziękujemyNie umiemy z Olkiem wstawiac takich pięknych kwiatkow jak Filipek ale z przesyłany najserdeczniesze życzenia wszystkim sierpniowym mamom i dziewczynkom)
Ja z Mają byłam i u alergologa i u dermatologa. Teraz miała nasilone objawy AZS, bo u teściów mocno grzali w domu. Wyłączyłam ogrzewanie w mieszkaniu, smaruję ją kilka razy dziennie, podaję krople fenistil na świąt, kąpiemy ją w siemieniu lnianym i jest ok. U nas to genetyczne, mąż też ma AZS i jest alergikiem.Zoja walczy z drugim ząbkiem. Nocki mamy okropne, wstaje do niej co chwila. Pomaga tylko leżenie przy cycu. Mógłby się juz przebić.
No i Zoja ma chyba AZS, muszę zapisać się do dermatologa. Z jedzeniem nadal kiepsko. Także Avaline nie jesteście same.
Ja daję Zoi do rączki paseczek chlebka, jabłko i ugotowaną marchewkę. Jak ugryzie za duży kawalek to wyrzuca go z buzi. Ale widzę że z dnia na dzień połyka coraz więcej pokarmu. Chyba niedługo zamiast słoiczków będę jej dawać kanapki![]()
Może nie jest głodny w tych godzinach. Tym bardziej, że tak ładnie zjada słoiczki czy tez zupki, kaszki. Nie martw się jak będzie głody da znaćNo właśnie raczej nie od jedzenia bo o 19 juz zjadł ż apetytem nawet po olbrzymiej miseczce kaszki. O 23 i o 4 też się rzucił na cyca. Więc nie rozumiem dlaczego o 11 i o 15 nie cce jeść. A ja szcerze mówiąc wolałabym go karmić więcej w dzień niż w nocy tylko nie wiem jak to zamienić. Znów jakiś trening ż kosmosu? Zobaczymy jak dziś będzie. Staś robi kupki bobki jak kózka..w ciąży raczej nie jestem.
ale by bylo.
Aneczqa dobrze że już się Wam te przeboje ż karmieniem skończyły. U nas jest nieporównywalnie lepiej więc nie mogę sobie nawet wyobrazić co przyszłaś. Strasznie to przykre jak odrzuca pierś. No ale i tak wszystkie nas czeka odstawka piersi. Będzie smutno. Ja to chyba będę musiała przynajmniej ograniczyć karmienia do maja bo będę miała mały powrót do pracy. 10 dni dość intensywne i na karmienia co 4 h nie będzie szans.
Dałam do zupy czosnek i grzyby i majeranek. Myślicie że można dawać małemu na taki wywarze? Czy ryzyko? Dziś zjadł ładnie o 11. Rzeczywiście jak je zupki to się najada i o 15 juz nie je ż piersi. Ale jak tu rozszerzać dietę inaczej?
reklama
Może nawilżacz kupcie.Ja z Mają byłam i u alergologa i u dermatologa. Teraz miała nasilone objawy AZS, bo u teściów mocno grzali w domu. Wyłączyłam ogrzewanie w mieszkaniu, smaruję ją kilka razy dziennie, podaję krople fenistil na świąt, kąpiemy ją w siemieniu lnianym i jest ok. U nas to genetyczne, mąż też ma AZS i jest alergikiem.
.My mamy i jest super. Co prawda problemów ze skóra to nie rozwiąże ale zawsze nawilża i skóra moze troxhe mniej się przesusza niz zwykle szczególnie przy mrozach.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 6 tys
- Solved
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 41 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: