reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
reklama
@luska1979 co do tego że lekarz nie mogł dojrzeć przezierności, to kwestia że maluch nie chciał przygiąć głowki, cały czas albo się prostował, albo robił (chyba już go zapiszę na gimnastykę[emoji6] będzie z siostra ćwiczył)

MamaT moja babcia opowiadała że u niej moja ciocia z moim Tatą jak się dowiedzieli że babcia jest w ciąży też się kłócić o to czy będzie chłopak czy dziewczyna.... babcia ich pogodziła i urodziła Bliźniaki[emoji13][emoji13][emoji13] może gdzieś Ci się drugie schowało[emoji13][emoji13][emoji13]
A tak na serio to tyle nas tu a żadnych bliźniąt niema....hmmm...

W temacie porodów, to będę wściekła jak coś w przebiegu ciąży spowoduje że będę musiała mieć planową CC.
Ja się zdecydowanie szykuję na SN w domu narodzin i tak ma być[emoji16] Oczywiście nie jestem świruską i w życiu nie naraziłabym ani siebie ani dziecka gdyby były wskazania to nawet siekierą dałabym się ciąć!! Ale nie zmienia to faktu że bym była zła na samą sytuację!!! Przy porodzie był moment jak spadło małej tętno do 35 że rozważali cesarkę gdyby doszło jeszcze raz do spadku, mimo strachu i innego planu zgodziłam się na ewentualne cięcie... na szczescie się udało bez!
Mnie bardzo kręci fenomen naturalnego porodu... boli jak cholera ale wg mnie warto!!! Pamiętam jakiego powera dało mi jak położna dotknęła moją ręką do wychodzącej czuprynki!!! Jak byłam z siorką przy jej to jak zobaczyłam że łepek pomału się wyłania to miedzy skurczami złapałam jej rękę i nakierowałam na czubeczek główki!!! Moja siostra też wspomina ten moment jako bardzo motywujący że kilka razy podziękowała mi za to:)

@ikulka jak bardzo ja Ci współczuję tych krwawień!!! Ja bym chyba oszalała ze strachu(ale jakaś taka panikara się zrobiłam[emoji6])
Ja tez szaleje ale to poraz kolejny i wiem co juz robic w takich sytuacjach bo u mnie jest brazowe. Najgorzej jak jest czerwona zywa krew
 
Ja pozdrawiam z południa, z zagłębia z rana :) w nocy dojechaliśmy do rodziców, ale ta droga to jakaś masakra, na gierkówce jest taki odcinek wertepów, a ja jeszcze na tylnich siedzeniach sobie leżałam, to jak mną szarpnęło pierwszy raz to myślałam ze mi brzuch urwie. Zastanawiam sie nawet czy nie wrócić pociągiem :) boje sie ze z moimi przebojami to takie szturchy chyba średnio wskazane...a te 3,5 do 4 h sie jedzie.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
My dziś zaczynamy ferie [emoji1] a moje dzieciaczki zamiast spać do bólu to pobudka o w pół do ósmej [emoji23] a jak do szkoły to trzeba się naprosić żeby wstaly [emoji14]

f2w3rjjgpq9zxm14.png


 
Witam z rana.Za chwilę kończę zmianę i znikam do domu.Wieczorem wczoraj trochę napadało i wyobraźcie sobie laska z dniówki zaczepiła o mój samochód....no nie mogę uwierzyć do teraz.
Niepiszcie dziś dużo bo mam zamiar przespać cały dzień bo mężulo w domu.Jutro już tak dobrze nie będzie.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzień dobry. :)

Kotomiś gratki, cieszę się, że maleństwo się zdrowo rozwija. Za miesiąc pewnie już poznasz płeć. :)

Ktoś w poniedziałek wizytuje?

Jejku, niektóre z was to już takie mają duże ciąże, 15, 16 tydzień zazdroszczę. Już bym chciała być na półmetku, pokoik przygotowany na przyjście dzieciątka, a szafa pełna ciuchów.. Jakoś z tą wyprawką to nie wiem za co się zabrać, chyba najgorzej zacząć więc mam jakieś dziwne opory. :/

@Mahoniowa no to smacznego, ja lubię zestaw cheeseburger plus shake waniliowy. W sensie razem. Pycha, ale odruch wymiotny po konsumpcji murowany. :D

Idę w poniedziałek do dermatologa.. bo się trochę wystrachałam. Na piersi zrobiły mi się dwa dziwne pieprze, jeden już jakiś rok temu, drugi teraz w ciąży.. Oczywiście diagnozę internetową ze łzami w oczach już sobie wystawiłam, przez co mam wojnę z mężem, ale muszę to sprawdzić dla świętego spokoju..

Jak spędzacie Walentynki? Czy w ogóle nie obchodzicie tego słodkiego, ale jakby nie patrzeć komercyjnego święta.. :)
 
Do góry