reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
@ikulka :D :D Hehe ale żartowniś.. ;P
@kotomiś Mój na urlopie zobaczył, jak wygląda mój dzień. Mdłości, wymioty, jeszcze większe wymioty jak otworzę lodówkę.. I przestał mówić, że cały dzień leniuchuję. Nie zazdrościł..

f2w3rjjgax9hy8m9.png
 
reklama
Czerwona oliwka pisze:
Jutro nalesniki z miesem pod beszamelem ( któraś z Was pisala kiedys o nich ) a na deser galaretka z owocami.
O, to ja to ja :laugh2: Aaale masz pyszny obiad dzisiaj. A na galaretkę tez mnie smak wczoraj naszedł. Dzisiaj robię, trzywarstwową :-p

Safiya pisze:
wczoraj mieliśmy z małżem sprzeczkę, bo miał zmienić pościel i zostawił mi prześcieradło do naciągnięcia na materac 200x160 .. :realmad:
Yyyy... Ale o co chodzi? Ja sama przebieram normalnie pościel, razem z prześcieradłem..

Aga pisze:
Polecam też pastę jajeczną, taką jak dzieci w przedszkolu dostają
Ha! To moja specjalność :laugh2: Tylko ja bez kiełbasy robię. Czekam aż mi szczypior w doniczce jeszcze urośnie i zrobię, bo uwielbiam.

Kotomiś pisze:
A chwilę temu mąż zrobił mi awanture bo jeansy ma pogniecione i nie uprasowalam. I że malo w domu robię.
OMG!! Dżinsy niewyprasowane! Nigdy w życiu dżinsów nie prasowałam :laugh2:. Musiałabym zdrowo na głowę upaść. Inna sprawa, że ja w ogóle prasuję tylko koszule, a ze mąż w koszulach chodzi tylko od święta, to mam spokój :laugh2:. Za takie teksty, jeśli naprawdę nie miałabym w tym temacie nic na sumieniu, to by mój mąż dopiero zobaczył co to znaczy mało robić w domu... Obiady, mycie garów, pranie, odkurzanie, mycie podłóg, sprzątanie łazienki... Po tygodniu mojego "małorobienia" by zauważył :laugh2:

MamaT, lepiej idź do lekarza, skoro same domowe sposoby nie pomagają. Po co masz się męczyć.
 
Hej kochane!!! Ale mam nadrabiania!!! Wierzę że mi się uda!!! Tysiące stron do nadrobienia!!!

Ci do macierzyństwa i jego wyobrazenia to też miałam być idealną matką idealnego dziecka! Mam wspaniałą córkę która potrafi mieć własne zdanie i przy tym jest bardzo charakterna potrafiła swego czasu awanturki.w.sklepie zrobić(i akurat mało interesowało mnie to co sobie ludzie myślą)! Mi do perfekcyjnej matki wiele brakuje i wiem że nigdy taką nie zostanę(a tu krzykne, a tu pozwolę na jedną bajkę więcej aby tylko mieć chwile dla siebie), ale mimo że pozwalam mojemu dziecku na własne zdanie i okazywanie emocji nie zgodzilabym się na grzebanie u ludzi w ich szafach/szufladach. Dziecko od małego rodzic powinien uczyć się szanowania cudzej prywatnosci i tyle o ile dziecko może próbować badać granice to tujest rola rodzica żeby przekazać mu tę wiedzę że tego robić nie wolno.

Wiem że niektóre zachwania mogą wynikać z dysfunkcji dziecka(adhd, asparger i inne) ale takim dzieciom też trzeba wyznaczać granice i uczyć życia w społeczeństwie!

Piekne macie łazieneczki i inne pomieszczenia! Pozazdrościć! My na wynajmowanym za wiele nie mozemy podziałać więc żyjemy tak jak jest...

Oliwka witaj

@ikulka też mam nadzieję że w końcu te krwawienia dadzą Ci spokój a Ty będziesz mogła spokojnie cieszyć się ciążą!


Eh... a ja ostatnio dzień w dzień zaliczam szczere rozmowy z kibelkiem!! Poprostu tak mi przeszkadzają niektóre nawet codzienne zapachy zer już chwilami mam dość!!! Toć to przywilej pierwszego trymestru, a mnie tak wzięło akurat na drugi[emoji13]


Dziś USG, zobaczymy co u Dzidka słychać!!! Lenka jak na szpilkach żyje tylko tym od kilku dni!

Dotarłam do 1123str... przede mną prawie 30:) może nadrobię w poczekalni:)
Narazie odbieram młodą i kierujemy się w stronę przychodni. Wizyta na 14:)
 
Evelinia ale to kanał z tym że nie robią testu pappa.U nas to wszystko w szpitalach się odbywa.
Ikulka co za durny lekarz....mój mążw drugiej ciąży przy amnio zapytał czy widać czy to dziewczynka czy chłopiec i babka nam powiedziała że na dziewczynkę to wygląda i miała rację.To był 16 tc.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ależ mój M doskonale wie jak kończą się u mnie próby gotowania i otwarcia lodówki tylko jest zły, że musi sam robić to już prawie półtora miesiąca. Po prostu lubi jak gotuję :)
Wy tu znów o naleśnikach z mięskiem... I to jeszcze w beszamelu moim ukochanym... Jejku jakbym zjadła canalloni albo lasagne, ale niestety wiem gdzie by skończyła. ;( W brzuchu ostatnio z obiadów zostaje mi tylko nieliczne potrawy. Zupa, zupa krem ale bez grzanek czy ziarna i pierogi ze szpinakiem.
 
Cześć :biggrin2:
Widzę że Sierpniówek nadal przybywa, fajnie:biggrin2:
Próbuję Was ogarnąć ale nie daję rady...
Gratuluję wizyt i trzymam kciuki za następne:) Ja na swoją muszę czekać do 15 lutego. Wczoraj przyszły wyniki testu paapa, wynik ujemny, ryzyko niskie, więc odetchnęłam z ulgą:yes:
Dołączam do klubu nieprasujących:rofl: oczywiście przed wyjściem co konieczne to potraktuję żelazkiem, ale tak jak jedna z Was pisała, wystarczy większość rzeczy ładnie rozwiesić i po kłopocie.
Z dentystą udało mi się wyleczyć zęby przed zajściem w ciążę, więc mam nadzieję że do rozwiązania żadne kłopoty się nie pojawią.
Współczuję Wam tych wymiotów:( mnie wystarczą mdłości i od razu mi się wszystkiego odechciewa. Najgorzej to wejść do kuchni i otworzyć lodówkę, a od myślenia co ugotować to mnie trzęsie.

Wychowywanie dzieci to chyba najtrudniejsze moje życiowe zadanie:sorry: Można wiele rzeczy zakładać a w praktyce może wyjść zupełnie inaczej. Najważniejsze to patrzeć siebie, swojej rodziny i robić zgodnie z własną intuicją i sumieniem. Łatwo czasami oceniać i można kogoś skrzywdzić.
Moje dzieci potrafią być charakterne i niesamowicie uparte, a zarazem tak kochane i rozkoszne, że nie umiem tego pojąć, jak te ich zachowania mogą się tak szybko zmieniać, wręcz z minuty na minutę. Taka jazda bez trzymanki:szok: Ale jest fajnie, choć nie powiem, czasami można załapać doła , że nie jest się taką mamą, jakby się chciało.

kotomiś - zdrówka życzę!
ikulka - wracaj do domku!
kurektyna - awanturka w sklepie powiadasz? nie zdarza się często ale jak się zdarzy to taka z przytupem:baffled: ku mojemu zdziwieniu zachowałam stoicki spokój, a dziecię skapitulowało:-p
klusek - gratuluję zakupu domku:)

lecę kończyć obiad
 
reklama
Hej hej hej sierpnioweczki:) dawno mnie tu nie było, a tu tyle tematów:)
Rzucił mi sie jeden w oczy odnośnie wychowania/ niewychowania dzieciaczka. Eh jakie by to było piękne, żeby wychowanie i tłumaczenie, uczenie różnych zasad itp dziecko chłonęło jak gąbka i jeszcze sie do nich stosowało:) moim zdaniem dużo zależy od charakteru, którego nie da sie w człowieku, dziecku zmienić. Jak ktoś jest energiczny, śmiały, otwarty do innych , to pomijając jakies traumatyczne przeżycia nie zrobi sie z niego cichego aniołeczka, który zamiast skakać po kanapie bo ma z tego mega frajdę usiądzie przy stole i bedzie recytował wierszyki albo rysował :)
Albo np co z tego ze u mnie sie nie przeklina,na pewno nie przy młodym,a tu na placu zabaw nagle szyszy sie od niego od dupa po kur...rodzice z boku pomyślą bosszze co za patologia, tylko nie wiedza ze po rozmowie z nauczycielka dowiedziałam sie ze w przedszkolu jest jeden orzeszek który nadużywa takich słów:) Eh wychowanie ciężki temat:) można dziecku tłumaczyć milion razy,pokazywać rozne rzeczy na obrazkach, opowiadać historie, pokazywać filmiki eee tam , zapamięta na godzinę , a po dwóch robi to samo :) a i najlepsze jest jak uszy im przestają działać :) i zawsze mam wyrzuty sumienia ze krzyczę , a tym bardziej jak mi dziecko powie dlaczego Ty na mnie krzyczysz , tylko szkoda ze 10 zwykłych próśb nie słyszy :)
Oczywiscie problem z otwieraniem cudzych szafek przez większe dzieci to reakcja rodziców powinna być natychmiastowa, nie wyobrażam sobie nie zareagować.

Ja liczyłam ze moze trafi sie tym razem nieco łagodniejsza i mniej żywiołowa dziewuszka:) ale po dzisiejszym Usg lekarz potwierdził ze chłopak :) ze w 13 tyg nie ma jeszcze narządów wykształconych ale jest zalążek i ze jeszcze nie widział żeby dziewczynce tak do góry sterczał hehe ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry