Sierpniowe mamy 2017

[JustynaWM]

wróciłam od genetyka .. zamiast się pocieszać to znów płaczę ..
nie robiła mi badań, więc dalej nie wiem ile ma bobo, muszę czekać do kolejnego badania 28.02 ..
bardzo mi przykro, oglądała wyniki, był wywiad, fajna babka, ale kazała mi zrobić HARMONY .. "dla pewności" .. dla zainteresowanych w wynikach jest prawdopodobieństwo ZD 1:531 (NT 2,3), średnie ryzyko, ona zaleca test, bo normalnie to jest tysiąc ..
w poniedziałek jadę dzięki uprzejmości i inicjatywy moich rodziców, jest mi tak źle, że ryczę, żałuję, że się zgodziłam na te badania .. odbiera mi się najpiękniejsze chwile życia ..

Bądź dobrej myśli dziewczyno, to nie są złe wyniki, jakie harmony? Co to za badania? Nic się nie bój, trzymamy kciuki wszystkie [emoji4]

Gdzie jest dzag82??? 3 dni jej nie ma..

 

[klusek]

Aga tez dzis jadlam truskawy

 

[dzag82]

Dziewczyny, uwielbiam Was!!!!! Taka zalatana jestem ostatnio, od rana do wieczora z dwójką dzieci w domu... A nie, przepraszam, rano jeszcze lecę na rehabilitację zanim mąż do pracy wyjdzie . Codziennie coś do załatwiania, dzisiaj na przykład w poradni pedagogiczno-psychologicznej z synem (logopedyczne sprawy), że po prostu nie miałam czasu od wtorku tu wejść. A jeszcze nocki totalnie zerwane przez Młodszego. A Wy taki alarm podnosicie . Jesteście boskie!!
Żyję, siwieję dzięki dzieciom, jestem rozdartą wstrętną babą, ale żyję
Załamałam się jak tu teraz weszłam. 70 stron... Nie ma opcji żebym nadrobiła . Mam nadzieję, że same dobre wieści były.
Widziałam, że @Adeline wpadła. Muszę się dogrzebać do jej postu, ale mam nadzieję, że nie jest nic gorzej niż było, że sytuacja jest wyjaśniana, że nie będzie tak źle.

Ja juz do spania się zbieram, bo rano się musze zwlec na rehabilitację. A wieczorem juz ledwo się ruszam przez kręgosłup. Więc już leżę . I słucham koncertów Witka. Chyba kolejne zęby idą, bo noce od kilku dni są dramatyczne... A do tego przeziębienie i całkowicie zawalony nos i kaszel... Boziu...
Paskudny ostatnio mam czas.

 

[169849]

@Morawka tak, liście laurowe i lisc lubczyku. Czosnek tez. No i obowiazkowo nać pietruszki.

Jutro robie spaghetti, bo na makaron ochota naszla.
Truskawki, mniaaam a jakby tak jeszcze je zrobic w galaretce z bananem. [emoji7][emoji7]

 

[safiya]

Bądź dobrej myśli dziewczyno, to nie są złe wyniki, jakie harmony? Co to za badania? Nic się nie bój, trzymamy kciuki wszystkie [emoji4]

Gdzie jest dzag82??? 3 dni jej nie ma..

nieinwazyjny test prenatalny, pobierają krew i nie trzeba się kłuć, ale kosztuje ..

 

[myycha]

O nieeeeee takie obrazki na noc!!! Nie wytrzymam jak mogłaś[emoji12] [emoji16] [emoji37]

Ja dzisiaj kupiłam w Lidlu i powiem szczerze, że mi lepiej pachniały niż smakowały wąchałam kilka godzin, potem przyszedł Krzysztofer z przedszkola i wszamał dwa pojemniczki

 

[myycha]

wróciłam od genetyka .. zamiast się pocieszać to znów płaczę ..
nie robiła mi badań, więc dalej nie wiem ile ma bobo, muszę czekać do kolejnego badania 28.02 ..
bardzo mi przykro, oglądała wyniki, był wywiad, fajna babka, ale kazała mi zrobić HARMONY .. "dla pewności" .. dla zainteresowanych w wynikach jest prawdopodobieństwo ZD 1:531 (NT 2,3), średnie ryzyko, ona zaleca test, bo normalnie to jest tysiąc ..
w poniedziałek jadę dzięki uprzejmości i inicjatywy moich rodziców, jest mi tak źle, że ryczę, żałuję, że się zgodziłam na te badania .. odbiera mi się najpiękniejsze chwile życia ..

Ale te wyniki z Pappy? Mi z Pappy w drugiej ciąży wyszło 1:100 ileś już nie pamietam dokładnie, dlatego już teraz nie robiłam nawet, bo wtedy mnie nastraszyli i zdecydowałam się na amniopunkcję. A nt 2,3mm to nie jest dużo...

 

[safiya]

Ale te wyniki z Pappy? Mi z Pappy w drugiej ciąży wyszło 1:100 ileś już nie pamietam dokładnie, dlatego już teraz nie robiłam nawet, bo wtedy mnie nastraszyli i zdecydowałam się na amniopunkcję. A nt 2,3mm to nie jest dużo...

powiedziała, że to średnie ryzyko i mam zrobić test, jesli tylko mogę sobie na niego pozwolić, a amniopunkcja jest ryzykowna ..

 

[GuaRaNa]

Mnie się wydaje że chce Cię naciągnąć na ten test. A z usg wszystko ok???. Nie możemy zapomnieć że to wszystko liczy komputer. W moim wieku (81 rocznik) wychodzi ryzyko 1:500 z samego wywiadu. Mało konkretna ta lekarka!

Napisane na KIW-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Ag.ta]

U mnie rosół dwa razy w tygodniu, jestem rosołową maniaczką.

To identycznie jak mój mąż ) mógłby rosół jeść codziennie i obowiązkowo opalona cebula musi być

Napisane na SM-T110 w aplikacji Forum BabyBoom