Sama chętnie bym spała z takim robalem. Poki co śpię z mniejszym, hahaha!
Myślisz ze mu sie nie spodoba takie otoczenie? Tak sie zastanawiam co wymyślić zeby go nie dotykali... Mogłabys powiedzieć po prostu, ze boisz sie zeby niczego nie złapał? Bo czeka was szczepienie lada dzien? A teraz taki czas wirusów i grypy sie zaczął? I nie dawać na ręce.
Przed msza go dobrze nakarm, to powinien mniej marudzić (mój słucha jak śpiewają :-)). I przede wszystkim ty sie nie denerwuj, bo on to czuje. To tak banalnie brzmi, ale ja to widzę po mlodszych chlopcach, ze sa duuuuuzo spokojniejsi bo ja jestem spokojniejsza - tzn akceptuje to, ze może nie być jak sobie zaplanowałam. I staram sie dostosować do sytuacji a nie unikać. Nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć.
Myślisz ze mu sie nie spodoba takie otoczenie? Tak sie zastanawiam co wymyślić zeby go nie dotykali... Mogłabys powiedzieć po prostu, ze boisz sie zeby niczego nie złapał? Bo czeka was szczepienie lada dzien? A teraz taki czas wirusów i grypy sie zaczął? I nie dawać na ręce.
Przed msza go dobrze nakarm, to powinien mniej marudzić (mój słucha jak śpiewają :-)). I przede wszystkim ty sie nie denerwuj, bo on to czuje. To tak banalnie brzmi, ale ja to widzę po mlodszych chlopcach, ze sa duuuuuzo spokojniejsi bo ja jestem spokojniejsza - tzn akceptuje to, ze może nie być jak sobie zaplanowałam. I staram sie dostosować do sytuacji a nie unikać. Nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć.