werci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2014
- Postów
- 562
Dziewczyny ja się z Wami łącze w tym bólu. Mały mi wszystko w środku przewraca, a jak kopie i nogami wyciąga to aż czuje jak mi skóra pęka.
Dziewczyny ja się z Wami łącze w tym bólu. Mały mi wszystko w środku przewraca, a jak kopie i nogami wyciąga to aż czuje jak mi skóra pęka.
reklama
Dokładnie. Jakby skóra miała zaraz puknąć...kasietta
Fanka BB :)
Dzień dobry w ten słoneczny poranek
Chyba brzuch mi opadł, za 3 razy się budziłam śpiąc na plecach.
Miłego dnia życzę, ja wstaję, cel na dzisiaj: załatwić internet i tv, kupić chemię do sprzątania i gary
Chyba brzuch mi opadł, za 3 razy się budziłam śpiąc na plecach.
Miłego dnia życzę, ja wstaję, cel na dzisiaj: załatwić internet i tv, kupić chemię do sprzątania i gary
Witam sie i ja [emoji3]
Mloda przespala cala noc [emoji3] jednak pobudka o 7.40. Chociaz zasnelam pozno to czuje sie nawet wyspana jednak nieobrazilabym sie pospac troche dluzej.
Mamy dwu i trzylatkow, wasze dzieici tez budza sie wczesniej?
Moja kiedys spala dluzej. Budzila sie po 8 a czasem nawet przed 9 ale wtedy jeszcze nocki byly fatalane i budzila sie po kilka razy w nocy. Teraz spi o niebo lepiej ale pobudki wczesniejsze.
My w koncu dzisiaj wychodzimy z domu[emoji3]jupi.
Do lekarza po zwolnienie i jeszcze zahacze o super bo misze kupic chusteczki do pupy, takie ktore maja bardzo dobry sklad. A to tylko w jednym super je maja i do tego nie zawsze. Mam nadzieje ze bede miala szczescie i je dostane. Bo nie chce minsie jezdzic po calej okolicy w ich poszukiwaniu.
Mloda przespala cala noc [emoji3] jednak pobudka o 7.40. Chociaz zasnelam pozno to czuje sie nawet wyspana jednak nieobrazilabym sie pospac troche dluzej.
Mamy dwu i trzylatkow, wasze dzieici tez budza sie wczesniej?
Moja kiedys spala dluzej. Budzila sie po 8 a czasem nawet przed 9 ale wtedy jeszcze nocki byly fatalane i budzila sie po kilka razy w nocy. Teraz spi o niebo lepiej ale pobudki wczesniejsze.
My w koncu dzisiaj wychodzimy z domu[emoji3]jupi.
Do lekarza po zwolnienie i jeszcze zahacze o super bo misze kupic chusteczki do pupy, takie ktore maja bardzo dobry sklad. A to tylko w jednym super je maja i do tego nie zawsze. Mam nadzieje ze bede miala szczescie i je dostane. Bo nie chce minsie jezdzic po calej okolicy w ich poszukiwaniu.
werci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2014
- Postów
- 562
Cinamona - moja zawsze przesypiala pięknie całe nocki, ale od 20 do 5 rano i koniec. Teraz chodzi spać ok 21 i budzi się bardzo różnie, ale zwykle o 7. Jeden raz w życiu pospalam do 9.30, ale to jak spaliśmy na działce i były całkowicie zaciemnione okna za to ja już przyzwyczaiłam się do wczesnych pobudek
za to ja już przyzwyczaiłam się do wczesnych pobudek No heeeeeeeej!
Cinamona - dobrze, że areszt domowy powoli się kończy
Leon też chce mi zrobić dziurę w brzuchu... wypycha tyłek i prostuje nóżki.
My utknęliśmy trochę w remontach "na ostatnią chwilę"... ale mam nadzieję, że do końca tygodnia ogarniemy...
Co tu taka porodowa cisza? Zaraz sierpień Dziewczyny i się zacznie!
Miłego dnia
Cinamona - dobrze, że areszt domowy powoli się kończy
Leon też chce mi zrobić dziurę w brzuchu... wypycha tyłek i prostuje nóżki.
My utknęliśmy trochę w remontach "na ostatnią chwilę"... ale mam nadzieję, że do końca tygodnia ogarniemy...
Co tu taka porodowa cisza? Zaraz sierpień Dziewczyny i się zacznie!
Miłego dnia
Blerka kiedy bedzie szafa???
Werci ja dopiero od niedawna wiem co to przespana nocka i to nie codziennie. Myslalam ze ten moment nigdy nie nadejdzie.
Jednak dla mnie wstawanie przed 8 to ciezka sprawa. Ale juz wole to niz wstawac po 10 razy w nocy do malej.
Werci ja dopiero od niedawna wiem co to przespana nocka i to nie codziennie. Myslalam ze ten moment nigdy nie nadejdzie.
Jednak dla mnie wstawanie przed 8 to ciezka sprawa. Ale juz wole to niz wstawac po 10 razy w nocy do malej.
werci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2014
- Postów
- 562
Ja się właśnie tego wstawania w nocy teraz boje najbardziej, bo ja nie wiem co to drzemka w dzień, ale noce bez problemu chociaż mały w brzuchu buszuje przez cały dzień, potem ok 23 i do rana chyba jest spokój, bo mnie nie budzi, a jak szłam później spać to tez spał, wiec jest nadzieja, że po porodzie będzie podobnie
chociaż mały w brzuchu buszuje przez cały dzień, potem ok 23 i do rana chyba jest spokój, bo mnie nie budzi, a jak szłam później spać to tez spał, wiec jest nadzieja, że po porodzie będzie podobnie reklama
Cinamona, z tymi godzinami moze byc roznie, bo u ciebie troche pozniej dzien sie zaczyna.
Moi normalnie ok 6-6.30 wstaja a u dziadkow juz 2giego dnia sue przestawiaja na 8-9. Takze ta 7.40 brzmi naprawde dobrze jak na PL, ale wiem, ze to mega wczesnie w ES.
Moi zaczeli przesypiac noc tak majac 2-3 latka. Pierwszy troche pozniej. Teraz jeszcze zdarza im sie przychodzic do nas, ale juz sie nie wierca tylko od razu zasypiaja.
No i pamietam noce byly meczace wiec po jakims czasie podzielilismy sie z M i spalismy 1 stary + 1 mlody, mialam wtedy wiecej sil w ciagu dnia dla 2ki. Bo najgorsze wbrew pozorom bylo jak sie budzili czy spali na zmiane. W nocy wiadomo dlaczego, a w dzien przez to tez nie moglam nic zrobic. Teraz bedzie latwiej, bo noce spokojniejsze a w dzien ich nie bedzie, wiec nawet jak maly bedzie krotko spal to i tak chwile na siku czy prysznic bede miala :-) az mi sie smiac chce jaka bylam ostrozna z pierworodnym, jak sie nie ogarnelam przed wyjsciem meza do pracy to czasem az do popoludnia nie moglam sie wykapac i wyjsc z domu, tak slabo spal. Oczywiscie szybko sie nauczylam ogarnac wszystko w ciagu 30 min, ale poczatki byly trudne
Moi normalnie ok 6-6.30 wstaja a u dziadkow juz 2giego dnia sue przestawiaja na 8-9. Takze ta 7.40 brzmi naprawde dobrze jak na PL, ale wiem, ze to mega wczesnie w ES.
Moi zaczeli przesypiac noc tak majac 2-3 latka. Pierwszy troche pozniej. Teraz jeszcze zdarza im sie przychodzic do nas, ale juz sie nie wierca tylko od razu zasypiaja.
No i pamietam noce byly meczace wiec po jakims czasie podzielilismy sie z M i spalismy 1 stary + 1 mlody, mialam wtedy wiecej sil w ciagu dnia dla 2ki. Bo najgorsze wbrew pozorom bylo jak sie budzili czy spali na zmiane. W nocy wiadomo dlaczego, a w dzien przez to tez nie moglam nic zrobic. Teraz bedzie latwiej, bo noce spokojniejsze a w dzien ich nie bedzie, wiec nawet jak maly bedzie krotko spal to i tak chwile na siku czy prysznic bede miala :-) az mi sie smiac chce jaka bylam ostrozna z pierworodnym, jak sie nie ogarnelam przed wyjsciem meza do pracy to czasem az do popoludnia nie moglam sie wykapac i wyjsc z domu, tak slabo spal. Oczywiscie szybko sie nauczylam ogarnac wszystko w ciagu 30 min, ale poczatki byly trudne
