reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Jlnx gratulacje! U nas jeszcze raczej daleka droga, ale już nie mogę się doczekać [emoji4] Na razie czasem złapie nas za tshirt albo mnie za włosy, ale jeszcze nieświadomie.
Właśnie zakończyła się u nas porządna awantura. Po kąpieli jak zwykle zaniosłam Juniora do naszego łóżka na karmienie na noc i chwilę pojadł i histeria. Nie dało rady go odbić, pielucha czysta, piersi nie chciał wziąć. Na rączkach czasami na chwilę się uspokajał i znowu... I wiecie co pomogło?? Smoczek! Którego do niedawna nie lubił! Dziś pierwszy raz trochę z nim posiedział w huśtawce i na spacerze ciamkał. Tak więc leżał na moich udach, dostał smoczek i głaskałam go po czole i mówiłam szeptem, że jego powieki są ciężkie, ważą chyba z tonę, że już ledwo daje radę itp... Mąż prawie z otwartą buzią się przyglądał jaka ze mnie hipnotyzerka [emoji23] Chwilę tak pospał o otworzył oczy i było po wszystkim. Teraz leżymy w łóżku i cycamy przed nocą.
 
Zuzzi, brawo mama! u nas tez smoczek od kilku dni na ostatnia drzemke pomaga. Trudno mu sie wieczorem wyciszyc po calym dniu a do tego domownicy nie wspieraja mnie w ciszy i spokoju :-)
Jinx, u nas tez jeszcze takie sprawne raczki nie sa. Na razie pochlania go obserwacja otoczenia z pozycji na brzuszku. W pozycji na pleckach jest zakochany w suszarce, hahaha. Ale juz niedlugo mam nadzieje podmienic ja na mate, czekamy na przesylke :-)
 
Nadmiar oksytocyny

Podczas karmienia możesz odczuwać senność i bóle głowy jest to związane z wydzielaniem właśnie oksytocyny. Możesz tez mieć wysypkę na całym ciele jak przy pokrzywce, jest to reakcja alergiczna na oksytocynę - taką przypadłość koniecznie skonsultuj z lekarzem.

Sann, hmm, ciekawe. Ja mialam problemy skorne przy najstarszym, tak ok 2/3 mca pojawila mi sie taka lazaca wysypka, ale nie pokrzywka. Nie wspomiajac o mega suchej skorze glowy (Bunia - polecam szampon Foltene Pharma przeciwlupiezowy - mozna zamowic w aptece DOZ w PL - od tamtej pory mam spokoj). Bylam z tymi problemami u dermatologa i kazal mi odstawic wszystkie kosmetyki... Teraz profilaktycznie odstawilam. Nigdy nie wiazalam tego z oksy, bardziej wydawalo mi sie, ze to odwodnienie...
 
No u nas też na razie to chwytanie takie nieporadne, ale próbujemy i raz się udało. Rano za metkę piłkę złapała, a wieczorem maskotkę do buzi przysunęła, ale w poprzednie dni właśnie było raczej przypadkowe chwytanie za włosy i co tam jej akurat pod rękę wpadło. No i jeszcze próbuje czasem na pleckach robić mostki, ale przewracać się na razie nie umie.
 
U nas tez chwytania jeszcze nie mamy opanowanego..pakuje tylko piąstki i palce do buzi ale raczej przewaznie to jak na brzuszku leży bo mu łatwiej.. I podobnie jak u Zuzzi jak złapie to tShirt albo włosy "przez przypadek"..
 
Lunera dzieki :) ale musze tu cos znaleźć... Kiedyś jak mnie łupież złapał to nizoralem noe mogłam sie pozbyć.. Kupiłam jakis h&s na łupież i jest trochę lepiej ale dalej trzyma niestety..
 
U nas dziewczyny cos sie chyba dzieje tylko nie wiem co :/
W czw mieliśmy szczepienia, wszystko było dobrze, wieczorem mały strasznie marudził i popłakiwal.. Normalnie noce spi i budzi sie nam 1-2 razy na mleko, zalezy o której zaśnie, rano tez ładnie drzemki ma i tak powiedzmy od południa codziennie ma juz aktywność do wieczora ze tylko kilka razy spi po pol godziny czasem ciut mniej czasem ciut wiecej.. Noi w piątek tez darcie było, ale nie ze cały czas, ale czesto.. I przy jedzeniu, i przy leżeniu w dzien i ogólnie i smoczek pomogl i nie pomogl, i kupa poszła i nie pomogło i zjadł i nie pomogło Eh.. W sb złote dziecko wiec pominę ten dzien.. W ndz pare razy tylko sie podarł ale znaczna poprawa... Ale dzisiaj w pon to juz masakra jak sie obudził mi koło 1 tak cały juz dzien spał mi ze trzy razy po moze 20 minut, teraz wyłapałam (nalałam wyjątkowo dzis wiecej wody i dłużej sie moczył myślałam ze to mu jakos pomoże ale po kąpieli przy cycu znowu chwile pokwekal jeszcze zanim padł) obcycalam i zasnął chyba juz na dobre na noc (jest 22).. Cycek dzis co 1-1,5h, dodam ze nigdy jeszcze sie nie zdarzało mu tak czesto jesc.. I nie wiem co to z nim sie dzieje.. Temp nie ma, kupy robi, jesc je, kwestia czegoś w mojej diecie odpada bo odkad sie urodził jem wszystko naprzemiennie i nigdy kłopotu nie zauwazylam, po szczepieniu tez niema żadnych obrzęków ani nie reaguje na jakis dotyk w tamtych miejscach..
Noi nie wiem.. W dzien (odkad zaczęły sie te histerie) zaśnie mi na rękach po cycu, poczekam chwile, odłożę go i po 10 min ryk.. Ja daje rade bo nie jest tak ze krzyczy przecież cały czas ale no głowa mnie czasami juz boli po prostu Eh :/
 
reklama
Do góry