reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Lunera skarpeta dziala dopoki mu nie spadnie. A z Radzie taki wiercipietka ze niektore dosc czesto spadaja i ja w nocy tego nie jestem w stanie kontrolowac. Do tego i tak pcha ta raczke w skarpecie do buzi. Na poczatku sie krzywil ale czasem udaje mu sie oddzielic kciuka i ssa go przez skarpetke

Bunia a ile maly ma? Bo mi tez to na skok wyglada
 
Bunia wlasnie moze skok.

Marand hehe ale cwany jest[emoji12]

Lunera jaka mate kupiliscie? Rainforest?

Sa sukcesy w kladzeniu mlodego na ziemi na brzuszku[emoji3] juz coraz wyzej glowe podnosi tylko jeszcze nie za bardzo umie utrzymac. Ale widze ze z dnia na dzien jest duuuzo lepiej. Wczoraj nawet przez chwile w tej pozycji sie zasmial wiec chyba mu sie spodobalo[emoji3]

Enek wstal o 5 bo mial z samego rana samolot do francji. Wiec znowu sama do czwartku, bo wtedy wraca tylko ze znowu bardzo pozno.

Wlasnie jem sniadanie i zaraz musze Hugo budzic bo trzeba mloda do przedszkola ok 9 zawiezc. Od wczoraj Maja zostaje w przedszkolu do 16 i tam spi drzemke. Pierwszy dzien ok wiec nie powinno byc problemow[emoji3] chociaz troche mi teskno za nia jak jest tam tyle godzin. Jednak i ona i ja tego potrzebujemy. Ja sie moge przez te czas na Hugo w koncu skupic. Bo jak chodzila do 13to na nic czasu nie bylo
 
Mozna powiedzieć ze wszystko dzieje sie w czasie gdy mały ma 8 tygodni.. Jeszcze chyba dwa dni i bedzie 9tyg.. No moze to i skok bo z niczym innym tego nie moge dopasowac i sie jeszcze dodatkowo z tym szczepieniem zbiegło..

Cinamona jak leżenie na brzuszku zaczęło mu pasować to dobrze :) na szczęście do czwartku nie duzo czasu wiec na długo nie wyjechał.. Mam nadzieje ze przetrwacie bez większych kłopotów :)
 
Ostatnia edycja:
Bunia bardzo możliwe że to skok.
U nas raz jest dobrze później gorzej i też niewiem co jeszcze mogę zrobić.

Co do rączek u nas Lena jak chwyci koc to muszę pilnować w nocy bo go ciągnie i zakrywa głowę.

Do zabawek jeszcze nie wyciąga rączek.
Czy wasze maleństwa rozmawiają z przedmiotami???
Lena uwidziała sobie lampę na suficie haha nawet do niej się żali:p
Ostatnio jak karmilam ja w nocy ok 4 myślałam że już śpi a tu nagle zaczęła śmiać się głośno i guczec do lampy haha :b
Do tego zauważyłam że próbuje mnie czasem naśladować i np pokazuje język:)
 
Cina szkoda ze was sie znowu oskrzela zlapaly. Duzo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia.

A my jednak nie wychodzimy. Delikatnie jeszcze coś mokrego na oskrzelach słychać wiec dalej sie leczymy. W sumie jakos to wytrzymam, lepiej teraz dwa dni dluzej niz miałabym tu za tydzien wrócić.

Co do chwytania to mala lapie swoja rozworke, bluzke kocyk. Próba lapania zabawek jest ale jeszcze jej to nie wychodzi.
Sann moja sie śmieje jak głupia do zabawek i do moich włosów jak mam rozpuszczone :)
 
Kopfer masz rację. Lepiej się doleczyć niż później znowu się męczyć.
Junior też mnie naśladuje. Najchętniej powtarza za mną lub m "auu". Stara się od kilku dni powiedzieć aguu [emoji4]
 
Cina, Rainforrest rządzi :-) Fajnie, że będziesz miała teraz dużo czasu dla Hugo, i dla siebie też, będzie ci łatwiej. No i świetnie, że na brzuszku już leży. Jak odkryje Maję to dopiero będzie miał atrakcje :-)

Bunia, podobno skórę na głowie trzeba traktować jak na twarzy. Ja mam suchą i wrażliwą (nie mogę farbować na przykład bo od razu alergia mi wyskakuje), więc ten szampon jest super, bo mi nawilża skórę głowy i problem znika. Inne przeciwłupieżowe tylko chwilowo działały bo są bardzo silne i często wysuszają jeszcze bardziej.
To, co opisujesz u Sebastiana brzmi na skok - albo rozwojowy albo wzrostu, w każdym bądź razie jakby po tygodniu/dwóch nie przeszło to bym się dopiero zaczynała martwić.

Marand, no nie wiem co jeszcze można wymyśleć... bo kciuka mu nie przywiążesz przecież do łapki. Koleżanka chyba plasterek naklejała na palec, żeby mniej smaczny był, ale też mała lubiła smoczka więc kilka dni tylko i po kłopocie. Najwyżej będzie aparat nosił, teraz to nie taki horror jak za moich czasów, byłam jedyna w klasie...

Sann, lampa mówisz, hahaha! Mój też gada do zabawek baaardzo chętnie. I do innych przedmiotów. A jak stoimy przy lustrze to najciekawsze są włosy mamy. Czasem się z nim bawię, że go miziam po twarzy. Już niedługo i będziemy się bawić w zakrywanie jakaś cieniutką apaszką, poprzednie maluchy uwielbiały takie akuku.

Zuzzi, słodkie jest takie guganie cienkim głosikiem :-) U nas wczoraj pojawił się też nowy dźwięk, trochę grubszy.

Kopfer, nie martw się, lepiej wyleczyć do końca, bo potem będzie się ciągnęło. Chociać pewnie tęskisz za domem i za synkiem :-)

I muszę się pochwalić, chociaż to pewnie jednorazowa noc chwały była, ale BYŁA :-) Zasnął chwilę po 20, potem go nakarmiłam na śpiocha ok 23 jak się kładłam. A pierwsza pobudka o 6!!!!! Cudownie!

Miłego dnia!
 
Bunia jeden ze skokow jest miedzy 7-9 tyg. wiec by pasowalo

Kopfer pewnie ze lepiej doleczyc porzadnie i wrocic ze spokojem do domu. Najwazniejsze ze juz lepiej

U nas jesli chodzi o chwytanie to raczej loteria. Uda sie lub nie. Ale jak lezy na macie to chetnie uderza w wiszace zabawki. Upodobal sobie papuge i nastawia raczke przymierza sie i lup w nia. Hahaha

No i od kilku dni zaczyna smiac sie w glos. Jeszcze smiesznie mu to wychodzi i nie zawsze sie udaje bo sie zapowietrza czasem
 
reklama
Marand, super! Nagraj go :-) Ja sobie puszczam nagrania chłopaków teraz czasem, przeslodkie.
Takie machanie łapkami to chyba pierwsze podrygi do chwytania, prawda? Mój przy tym takie bardziej gardłowe dźwięki wydaje, widać, że bardzo mu zależy, żeby wcelować
 
Do góry