reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Hey, dobrze czytac ze u Was wszystko dobrze z maluchami :D wiadomo kazdy ma jakies problemy ale maluszki w zdrowiu sie trzymaja :tak:

Czy wiecie moze do jakiego lekarza powinnam sie zglosic jesli Pola nagminnie skreca glowe w prawo i ma ja strasznie krzywa? :no: Najpierw do rodzinnego i jakies skierowanie czy jak?
 
reklama
Papui mój Olek też chrumka jak płacze. Lekarka w szpitalu jak się urodził powiedziała, że to normalne i pediatra jak ostatnio pytałam też tak powiedziała.
Martuszka olej ją. Przede wszystkim bzdury gada. Po drugie jakoś dziwnie mi się wydaje, że źle się bawiła i widząc Ciebie miło spędzającą czas chciała Ci zepsuć humor żeby się lepiej poczuć. Niestety ale jest wiele takich ludzi...
 
DSC_0591.jpgDSC_0639.jpgDSC_0627.jpg

to co dzs mamusia robila rano :D:D ale tylko chwilke bo czasu nie było :D na pewno będę probowac jeszcze :D:D
 

Załączniki

  • DSC_0591.jpg
    DSC_0591.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 80
  • DSC_0639.jpg
    DSC_0639.jpg
    19 KB · Wyświetleń: 83
  • DSC_0627.jpg
    DSC_0627.jpg
    23,6 KB · Wyświetleń: 71
Natka - najpierw do rodzinnego, on daje skierowanie do poradni rehabilitacyjnej, w poradni bada lekarz o specjalizacji z rehabilitacji ruchowej i dopiero wtedy trafiasz do fizjoterapeuty. Przynajmniej u mnie w ośrodku jest taka procedura. Skierowanie do poradni może dać tez neurolog, ortopeda i inni, ale najłatwiej przed pediatre.
 
Lucere czyli jakby na kontrakt wyjechaliście i teraz czas na powrót.. Nie watpię ze czas szybko minął..
No ja nie mam szans bo jestem w stanach bez wizy jak narazie wiec jak juz wyjadę to nie wrócę.. Moj chce sprzedać dom (do niego w sumie tu przyleciałam..) i przeprowadzić sie do polski ale mi sie to niezbyt podoba.. Hm ale pewnie tak sie to skończy ostatecznie.. Poki co niestety musze sie obejść Skypem..

Kopfer to tak moj mały sie urodził i leżał na oddziale intensywnej opieki noworodków.. I nasz to był "najlżejszym" przypadkiem na oddziale.. Cieszmy sie z tego co mamy, mam nadzieje ze u was tez sie poprawi i wszystko dobrze skończy :)

Martuszka hak sie wybawiliscie fo super :) noi Tymek grzeczniutko u dziadków to jeszcze lepiej.. Wazne ze wszystko obyło sie bezproblemowo a i dziadkowie szczęśliwi i wy ze trochę pobyliscie sami :) ja jak mały miał około 4tyg byliśmy u mojego siostry na urodzinach 40tych.. W knajpie miała stoliki wynajęte, zamówione jedEnie, a to knajpa ze normalnie bar i dj grał, taka nożna powiedzieć mini klub dla "dojrzałych" ludzi, tak mowię bo tam muzykę grają normalna tylko młodzi tam nie chodzą po prostu.. Noi muzyka noe była az tak głośna bo inaczej to po rozpoczęciu grania zerwalabym sie do domu.. Ale jak przyszliśmy to mały po 3 G sie obudził, butle wciągnął, do wszystkich pouśmiechał przez 30 minut i kimono, wróciliśmy do domu po 1 w nocy i dopiero znowu w domu sie obudził.. Po prostu przyzwyczajony był do dźwięków, a ze nie mieliśmy z kim zostawić to musiał jechać z nami :) jak moja mama o usłyszała to w szoku ze z takim małym, ze do tej godziny.. Ale spał grzecznie, krzywda mu sie działa i co wyrodna matka po knajpach z dzieckiem sie włóczy :D

Pupui ohoho remonty remonty, powodzenia oby szybko skończyć :)
 
Akuku boskie zdjecia [emoji173]️

Natka czyżby to co u mnie sie u ciebie działo.. ?
U mnie skręca w jego prawo.. Ale jak juz pisałam wcześniej ćwiczymy i jest duzo lepiej.. Daj znać jak juz dostaniesz skierowanie i cos sie dowiesz..
 
reklama
Martuszka to Ty znasz swoje dziecko i wiesz, co jest dla niego dobre. Sama mówisz, że miał się dobrze u dziadków. Ja byłam we wrześniu na weselu, ale mieliśmy tam pokój i ja nie próbowałam nawet z nią wchodzić do sali, kiedy grała muzyka. Ja akurat nie miałam z kim zostawić dziecka, mi rodzice też byli na weselu. Myślę, że nie ma co się nawzajem oceniać z innymi matkami, każda robi to, co może i uważa za słuszne.
Akuku, śliczne zdjęcia.
My wczoraj na wyborach byliśmy rowerami z przyczepką:)
 
Do góry