reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Marcelina piesek sliczny, uwielbiam zwierzaki, sama chcialam mieć psa, ale mój tryb pracy niestety na to nie pozwalał, a żal by mi bylo psa samego w domu zostawiać, co innego jak kiedys będziemy miec może domek, jak sie wybudujemy.

Mnie dziś od rana muli, mam sie narazie oszczedzać, więc dziś mam dzień lenia. W piatek i sobote bylam cala w stresie bo balam sie o fasolkę, no-spa pomogła na bolące skurcze, ale mam nadzieje ze juz nie bede miala potzreby jej brać. Staram sie relaksować, by mi ciśnienie nie skakalo
Zupelnie nie mam pojęcia co dzis zrobic na obiad
 
Oli - a byliście gdzieś na klinice weterynarii? Robiliście z tego posiew? Czasem tak się objawia grudkowe błony śluzowej zapalenie prącia, pomaga na to krioterapia. Jeśli to infekcja wtórna lub nawet pierwotna na tle bakteryjnym, to wtedy posiew i sprawdzić co tam siedzi, i w tym kierunku odpowiedni antybiotyk. Czasem u młodych, dojrzewających psów takie coś się pojawia; może też być u psów silnie się pobudzających, np w czasie cieczek - sprawdź czy przy nasadzie prącia jest zaczerwienienie - jak jest, to mogą pomóc odkażające płukanki, można też zastanowić się nad kastracją.

Megmarion byliśmy z nim nie w jednej klinice i każdy wet stwierdzał, że taki jego urok, pukanki robiłam ale nie pomogły. Co do kastracji lekarz powiedział że może pomóc, ale pewności nie ma. Więc wolę nie ryzykować. On jest i tak dość depresyjny więc nie chcemy go jeszcze bardziej narażać. Gdybyśmy mieli pewność że pomoże to tak, ale inaczej nie chcemy ryzykować.
 
płukanki i antybiotyki pomagają na jakiś czas, potem prędzej czy później bakteryjne zapalenie napletka wraca, bo i o wtórne zapalenie nie trudno.

Wszystko zależy od tego jaki jest pies czysty.
Ja mam w domu teraz dwa wielkie fifolce :zawstydzona/y: ale problemu nie ma, bo psy są czyste.
Miałam boksera wcześniej i był "dramat", bo on miał w nosie i ślady zostawiał też wszędzie.
Nic na to nie poradzisz niestety.
Chyba, że byś po prostu leczyła 2 tyg.. miała kilkanaście tyg spokoju.. i znowu.
 
Ostatnia edycja:
Marcelina [/B tylko on nie ma żadnych zapaleń, lekarze mówią, że nie ma żadnych zmian. On jest czyściutki, wszyscy mówią nam że to jego natura. :-(
 
Marcelina [/B tylko on nie ma żadnych zapaleń, lekarze mówią, że nie ma żadnych zmian. On jest czyściutki, wszyscy mówią nam że to jego natura. :-(


jeden weterynarz też tak moim rodzicom mówił w zamierzchłych czasach.. ale to nie prawda.

Żółto-zielona wydzielina się nie bierze znikąd.
To zapalenie napletka.
Większość samców to ma. Może dlatego jest to bagatelizowane i nazywane "psią naturą".
To normalne- ale uprzykrzające jest tylko dla właścicieli psów "brudasków" :zawstydzona/y:
 
reklama
Marcelina tylko my zwiedziliśmy kilka klinik weterynaryjnych, byliśmy nawet u dermatologa psiego i też stwierdził że ok
 
Do góry