Myszka, u mojej znajomej z pracy( chodzimy do tego samego gina i on tez robi świetne usg) gin stwerdził jakies nieprawidłowość i od razu wysłał ją chyba gdzieś do wrocłąwia..nie pamietam dobrze,ale ponoć to jedyny,najlepszy w Polsce ośrodek gdzie robią dalsze badania i stawiają diagnozę i ewentualnie podejmuja inne stosowne kroki...choć w Polsce tendencja jest niestety jedna...jak coś nei tak to sugerują aborcje. Tej mojej znajomej wyszło,że dziewczynka(bo od razu płeć stwierdzają) ma objawy zespołu Toureta,ale oni absolutnie nie zgodzili się na usunięcie...Teraz kolejne badania pokazuja,ze to zaburzenie raczej jest w bardzo lekkim stopniu,takze...a jak bedzie to i tak zobaczy jak urodzi...Moze bedzie jeszcze lepiej,a może niestety gorzej( mam nadzieje,ze nie..)
O! także znam taki przypadek i taki przebieg sprawy...
A może u kogoś innego jest inaczej i np.robia jakies oeracje w jeszcze w życiu płodowym(np.serduszko)...No to juz lekarze decyduja...Ale nie ma co myślec o takich rzeczach. Trzeba wierzyc ,ze wszystko bedzie dobrze,a to usg tylko potwierdzi zdrowiutkiego dzidizusia
O! także znam taki przypadek i taki przebieg sprawy...
A może u kogoś innego jest inaczej i np.robia jakies oeracje w jeszcze w życiu płodowym(np.serduszko)...No to juz lekarze decyduja...Ale nie ma co myślec o takich rzeczach. Trzeba wierzyc ,ze wszystko bedzie dobrze,a to usg tylko potwierdzi zdrowiutkiego dzidizusia