Witajcie mamuśki
Marcelinaa to miałaś weekend, ale poweim Ci, że super się czyta te Twoje "opowiadania"! Pozytywna z Ciebie kobitka!!
Karolap nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, dlatego przesyłam dużo wiary i sił w walce, bo jest o co!!
Dziewczyny, a mi jakoś tak trudno uwierzyć, że będzie chłopiec. Jeszcze te zawahanie lekarza, który do ostatniej chwili mówił, że dziewczynka...I w koncu jak pokazał nam tego siusiaka to mi to tak nie wyglądało...I nie to, żebym się nie cieszyłą tylko nie mam tej pewności i jakoś zaufanie ten lekarz u mnie stracił (naszczęście nie jest to mój prowadzący) i boję się, że to jednak chłopca nie będzie. Powiedzcie mi czy wy widząc tego siusiaka od razu wiedziałyście, że to to?
Marcelinaa to miałaś weekend, ale poweim Ci, że super się czyta te Twoje "opowiadania"! Pozytywna z Ciebie kobitka!!
Karolap nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, dlatego przesyłam dużo wiary i sił w walce, bo jest o co!!
Dziewczyny, a mi jakoś tak trudno uwierzyć, że będzie chłopiec. Jeszcze te zawahanie lekarza, który do ostatniej chwili mówił, że dziewczynka...I w koncu jak pokazał nam tego siusiaka to mi to tak nie wyglądało...I nie to, żebym się nie cieszyłą tylko nie mam tej pewności i jakoś zaufanie ten lekarz u mnie stracił (naszczęście nie jest to mój prowadzący) i boję się, że to jednak chłopca nie będzie. Powiedzcie mi czy wy widząc tego siusiaka od razu wiedziałyście, że to to?