reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Wiem wiem dziekuję słonko:) eh jakoś lepiej jak moge sobie popisać z Wami. Ciesze sie tez że mam mega wsparcie u męża i przyjaciół oraz rodziny:) Długo już mieszkasz w Norwgii jesli mogę zapytać jak tam jest>?? mój brat tam jeżdził popracowac dwa razy w wakacje mówił że całkiem le to całkiem inaczej niz u nas:)
 
reklama
Jestem tu 2latka z mężem. Norwegia jest pięknym krajem i wegłóg mnie pozwala na łatwiejszy "start". Najwiekszym minusem jest brak bliskich prz boku. Tęsknota niestety doskwiera... Ale daje sie rade :) Oczywiście nie uważam ze Norwegia jest najwsapnialsza i nie ma zadnych minusów - pewnie że ma jak każdy kraj, ale i tak jest tu łatwiej niż w Polsce :)
 
No tak ja bym chyba nie dała rady bez bliskich...Ale najważniejsze że masz męża przy sobie:) A jak sie czujesz ?? Jak mąz zreagował na 2 kreseczkę???:-)
 
Czuje sie dobrze, wsumie oprócz brku miesiaczki to zadnych objawow ciąży nie mam - narazie nie moge narzekać :)oby tak dalej ze szczęśliwym zakończeniem :). Jeśli chodzi o reakcje meża na 2kreseczkę - to musze powiedzieć ze mnie zaskoczył :) o tym że zrobiłąm test, na dodatek z pozytywnym wynikiem - powiedziłam mu przez telefon bo od 6 czasem 7 juz pracuje... Bardzo się cieszył i powtarzał żebym przypadkiem sie nie martwiła :) bo napewno teraz nam sie uda :) ( i oby! :) ). Przyszedł z pracy z pięknym kwiatkiem :) i gratulacjami :) hehe A Twój mąż :) ?
 
No to pięknie widze megaa podobieństwo z moim:):) A więc w piątek jak już wczesniej pisałam zrobiłam test bo mega zle sie czułam od środy a miałam zrobic w poniedziałek i tak też myślał mój mąż, jednak zrobilam w pracy i jak zobaczylam 2 kreski poplakalam sie ze szczescie pozniej zrobilam drugi i to samo (mega emocje) powstrzymałam sie do wieczora jak wrócił z pracy zrobiłam kolację i po dalam mu oby dwa teściki ze smoczkiem w paczuszce:)UCIESZYŁ SIE I OCZKA MU SIE ZASZKLIŁY choć TROCHE SIE TEŻ ZMARTWIŁ ALE PÓŹNIEJ PO KOLEJNYCH TESTACH I PO BECIE NIE DOPUSZCZA ZADNYCH ZŁYCH MYSLI JA TEŻ NIE ! Oboje jesteśmy przeszczęśliwi i juz mówi do Fasolki to takie słodkie:)
 
Zostac możesz z nami jak najbardziej bez wzgledu na wynik!!! poza tym żadna z nas jeszcze nie jest pewna na 100%:p i Zawsze możesz założyc dodatkowy wątek wrześnióweczek::D:D Pozytywne myślenie i wszystko bedzie Git!:)
 
reklama
Do góry