reklama
Hej Kochane
Za chwilę nadrobie małe zaległości forumowe,ale najpierw chciałam Wam tylko napisać,ze u nas jest ciut lepiej,jakos zaczynam sie przyzwyczajać do tego ,ża J.jest tam a my z Natalką i Bąbelkami w brzuszku tutaj...Są jeszcze ciezsze momenty,ale generalnie nie ma juz tragedii.
Dzisiaj pojechalam i sie troche obkupiłam,tzn wiekszosć dla Nati kupiłam ,a sobie jeansy i spódnicę w H&M-tak dla poprawy nastroju;-). Baby to jednak prózne istoty...;-). Potem zrobiłam wielkie zakupy w carrefourze i wreszcie dotarlysmy do domku.
Widziałam,że niektore dziewczyny martwią sie o to ,że ruchó jeszcze nie czują. Spoko,doczekamy się. Ja tez jeszcze nie czuję,a to moje druga ciaza i do tego mnoga...Myslałam,ze wczesniej je poczuję. Jakis czas temu wydawało mi sie ,ze cos czułąm,ale jakoś potem doszłam do tego ,ze to jednak flaczki mi sie przewalają....Z Natką w ciaży baardzo póxno poczułam,bo dopiero 28 marca,a ciąze miałam dokładnie tak jak teraz wypadającą...
Oki ,lece czytac co u Was
Za chwilę nadrobie małe zaległości forumowe,ale najpierw chciałam Wam tylko napisać,ze u nas jest ciut lepiej,jakos zaczynam sie przyzwyczajać do tego ,ża J.jest tam a my z Natalką i Bąbelkami w brzuszku tutaj...Są jeszcze ciezsze momenty,ale generalnie nie ma juz tragedii.
Dzisiaj pojechalam i sie troche obkupiłam,tzn wiekszosć dla Nati kupiłam ,a sobie jeansy i spódnicę w H&M-tak dla poprawy nastroju;-). Baby to jednak prózne istoty...;-). Potem zrobiłam wielkie zakupy w carrefourze i wreszcie dotarlysmy do domku.
Widziałam,że niektore dziewczyny martwią sie o to ,że ruchó jeszcze nie czują. Spoko,doczekamy się. Ja tez jeszcze nie czuję,a to moje druga ciaza i do tego mnoga...Myslałam,ze wczesniej je poczuję. Jakis czas temu wydawało mi sie ,ze cos czułąm,ale jakoś potem doszłam do tego ,ze to jednak flaczki mi sie przewalają....Z Natką w ciaży baardzo póxno poczułam,bo dopiero 28 marca,a ciąze miałam dokładnie tak jak teraz wypadającą...
Oki ,lece czytac co u Was
cokies
Fanka BB :)
Hej!
U nas ospowo, ale ja na szczęście chyba sie ustrzegłam. POza tym każdemu dziecku ospą życzę takiego jej przebiegu jak ma mój Filip, tzn. z siedem krost, bez gorączki.
Nie jest źle.
Natt, podziwiam Cię NO i trzymaj się ciepło, czas jak to czas - szybko mija i niedługo będziecie wszyscy razem.
OLi szerokiej drogi
cokies, witaj w gronie sierpniówek.
Ale sporo dzieci urodzi się latem.
Monila, przyjemnego prasowania, hehhe. Ja na szczęście poprasowałam wszystko w tym tyg, a le zajęło mi to 3 dni
U nas ospowo, ale ja na szczęście chyba sie ustrzegłam. POza tym każdemu dziecku ospą życzę takiego jej przebiegu jak ma mój Filip, tzn. z siedem krost, bez gorączki.
Nie jest źle.
Natt, podziwiam Cię NO i trzymaj się ciepło, czas jak to czas - szybko mija i niedługo będziecie wszyscy razem.
OLi szerokiej drogi
cokies, witaj w gronie sierpniówek.
Ale sporo dzieci urodzi się latem.
Monila, przyjemnego prasowania, hehhe. Ja na szczęście poprasowałam wszystko w tym tyg, a le zajęło mi to 3 dni
natt super ze się odezwałaś bo juz się martwiłyśmy fajnie ze miałaś takie udane zakupy..nie martw się kochana szybko zleci i Twój mężuś będzie z wami ehh a mój mężuś wrócił z pracy z gorączka, katarem i ogólnie złe się czuje.... dałam mu leki i psi teraz.. ale kurcze dopiero co ja walczyłam z przeziębieniem...a tu teraz on..ja tez nie czuje się najlepiej od wczoraj...
asiacur ja uwielbiam prasowanie, sprzątanie, gotowanie i te sprawy ale dziś coś nie bardzo się czuje i opornie mi trochę szło.. ale sie udało
asiacur ja uwielbiam prasowanie, sprzątanie, gotowanie i te sprawy ale dziś coś nie bardzo się czuje i opornie mi trochę szło.. ale sie udało
Marcelinaa
Fanka BB :)
dziewczyny chyba od tego permanentnego kataru nabawiłam się zapalenia ucha
wlałam se soli fizjologicznej..ale nie wiem czy pomoże
wlałam se soli fizjologicznej..ale nie wiem czy pomoże
reklama
Marcelinaa
Fanka BB :)
Dzięki Kochana. Odpoczywaj :*
Jak nie pomoże, to w poniedziałek pójdę do lekarza.
W ogóle podziębiona lekko jestem.
Ale gin mi powiedział, że przez najbliższe 2-3 tyg mogę jeszcze spokojnie się troszkę podkurować środkami z paracetamolem np. fervex co mnie troszkę ucieszyło, bo mąż przeziębiony- więc tylko kwestia czasu- aż się za mnie zarazki wezmą.
Z dobrych wieści, to udało mi się dziś w końcu przekazać szefowej że nie jadę na szkolenie łikendowe w następnym tygodniu i o dziwo wielce rozczarowana nie była.. ulżyło mi bardzo, bo męczył mnie ten temat ostatnio.
Jak nie pomoże, to w poniedziałek pójdę do lekarza.
W ogóle podziębiona lekko jestem.
Ale gin mi powiedział, że przez najbliższe 2-3 tyg mogę jeszcze spokojnie się troszkę podkurować środkami z paracetamolem np. fervex co mnie troszkę ucieszyło, bo mąż przeziębiony- więc tylko kwestia czasu- aż się za mnie zarazki wezmą.
Z dobrych wieści, to udało mi się dziś w końcu przekazać szefowej że nie jadę na szkolenie łikendowe w następnym tygodniu i o dziwo wielce rozczarowana nie była.. ulżyło mi bardzo, bo męczył mnie ten temat ostatnio.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 706 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 371 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 136 tys
Podziel się: