reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Lemoniada tak dokladnie mam umowe na zastepstwo ktora konczy sie 31.08, jesli urodze w czasie tej umowy to dostane zasilek macierzynski jesli jeden dzien po zakonczeniu to pomacham pieniazkom na pozegnanie raczka:-(
juz nawet bylam sie dowiadywac w ZUSie i kobieta mi to potwierdzila
 
reklama
Ochhh Dziewczynki! Jak mi jest źle,smutno i ogólnie koszmarnie!!!!! J. właśnie odlatuje do tego głupiego Frankfurtu,a my tu same zostałyśmy jak palec. Niby mam rodzicó pod bokiem,ale...to nie to samooooo...ja chce mojego J!!!!!Rycze całą noc,nie spie,teraz te rycze....dopiro co poleciał a ja juz czuje sie taka samotna...Wiem,wiem mam Nati,dzieciaczki w brzuszku i w ogóle...ale co ja poradze na to,ze chce tez miec przy sobie J.
Powiem Wam,ze wszystkiego mi sie odechciało! cały zapał i optymizm jaki na codzień miałam gdzies sobie poszedł...
I nawet (az wstyd mi to pisać!!!) nie mam juz takiego ciśnienia na te wizyty u gina...Bo z kim mam sie cieszyć,że Maluchy ruszają raczkami,skaczą i ssą paluchy???no z kim?? prze skype nie da sie wszystkiego niestety!!!
Oj....ide sobie bo nudzę Wam tutaj...przepraszam...musiałam sie wygadać...Kurka no!!rycze jak głupia!!!
wpadne moze potem,wybaczcie.
 
Witam wszystkie sierpnióweczki w ten bardzo bardzo mroźny poranek :)

Natt - kochana nie smuć się zobaczysz czas szybko leci i już za kilka miesięcy będziecie wszyscy razem i nie myśl że nam tu smęcisz i nie przepraszaj że jest Ci ciężko - pisz, pisz, pisz, a my tu będziemy Cię pocieszać gora.gif
 
Dziękuję Małgoniu:)

Kompletnie nie moge sie pozbierać...Najgorsze jest to,ze gdyby nie ta cholerna zakrzpica to mogłąbym z Nati lecieć nawet dzisiaj i byc tam z J.,a tak musze siedziec na tyłku i nic z tym nie moge zrobić. Echhhhh...ja chyba nie dam rady. Powiem J. żeby był tam te 6 miesiecy na okresie probnym,a po nim podziekował im...Ja sobie po prostu nie wyobrazam takiej rodziny rozdzielonej. Żadne pieniadze nie sa tego warte!
 
Natt - jeśli chodzi o zakrzepicę to wiem co to za cholerstwo sama mam i mam już dość codziennego wkłuwania się :wściekła/y: I przyznam Ci rację dla mnie też nie istnieje coś takiego jak związek na odległość najwyżej na 6 miesięcy
 
Częśc dziewczynki w mrożny poranek:-)
Natt-pisz kochana ,to zawsze pomaga jak człowiek ma się komu wygadać:tak:-będzie dobrze nie smutaś się.
 
Witam
Natt nie przejmuj sie że marudzisz, domyślam się ze jest Ci ciężko, więc mów nam o tym śmiało jesteśmy po to by Cie pocieszyć i wspierac w trudnych chwilach:tak:
A ja dzis mam wizytę u nefrologa.
Paczuszka z przesylką doszla, sukienka juz zmierzona i pasuje. Ma miejsce na brzuszek więc na lato tez sie przyda, potem zrobię zdjęcia i postaram się pokazać.
A teraz ide zjeść drugie śniadania
 
witam sie dzis już po kawie ince;-)
Natt strasznie mi przykrro wiesz sami rozpatrywalismy zmiane pracy mojego meza zeby poszedl na tiry w wymiarze 4 tyg w tarsie i tydzien w domu ale masz racje zadne pieniadze nie sa warte rodzielonej rodziny, wyobrazam sobie co czujesz jest mi strasznie przykro, moj maz jak wyjezdza w trase to mam dola a co dopiero na 6 miesiecy a Ty sama z obowiazkami i wszytskimi problemami, wierze ze entuzjazm Ci opadl, ale pociesz sie ze masz nas, idzie wiosna wyjdziesz z doomku na slonko z dzieciaczkami i czas szybcei zleci 3maj sie:*:*
 
reklama
nattt bardzo współczuję, mój K często wyjeżdża np na 3 dni i ja tego nienawidzę. Ale czas bardzo szybko leci i w takich wypadkach jest to zbawienne. Z każdym dniem będzie lepiej :-) Pisz ile potrzebujesz od tego jesteśmy żeby się wspierać :-)
 
Do góry