sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

[a85]

Ale Wam dobrze z tym jedzeniem!
Ja nie zjadlam od początku ciąży ani jednego pomidora,nie mogę na nie patrzeć, ani o nich myśleć!a bardzo lubilam przed ciąża!może mi się jeszcze zmieni,ale póki co nie umiem zjeść połowy rzeczy które tak bardzo lubilam, z reszta kurde mało co jeść potrafię! Myślałam,ze będę jeść dużo, a nie problem z jedzeniem
rozkojarzona jestem maksymalnie
i pomimo tego,ze dzisiaj nie byłam Rzygaczem, Narzeczony mi napisał,ze jestem jego rzygaczem u dzie tu sprawiedliwość?haha
Ciąża to niesamowity okres hihi ))
ale za to widzę,ze rośnie mi brzuszek i już mam taki fajny ))

 

[Tonya]

a85 przechodziłam dokładnie to samo co Ty jeśli chodzi o wymioty i awersje do jedzenia. Zaczęło mi się poprawiać od zakończenia 15 tyg. więc już niedługo może i u Ciebie być normalnie - już moge jeść praktycznie wszystko - cierpliwości :-)

 

[Tonya]

Słuchajcie kobietki! Założyłam nowy wątek z poradami co warto kupować a czego nie i wkleiłam tam porady z wątku o zakupach, żeby były w bardziej spójnej wersji. Mam propozycję, żeby nie pisać tam komentarzy tylko dopisywać kolejne rady, jak coś Wam przyjdzie do głowy

 

[Malgo000]

a85, lacze sie w bolu! Na ukochane pomidory nie moge patrzec jak i zreszta na wiekszosc rzeczy, ktore jadlam przed ciaza. Mam nadzieje, ze to nam niedlugo minie.

 

[a85]

Malgo000 też mam taką nadzieję!!!
mi się chyba po raz pierwszy w życiu czipsy przeterminują w domu uwielbiałam czipsy przed ciążą i teraz jakiś czas temu kupiłam sobie paczkę z myślą, że może mi się zachce! ale mi się nie zachciewa

 

[Malgo000]

Wyobrazacie sobie dziewczyny jak musialo byc kobieta w ciazy ciezko kiedys bez internetu, ciazowych gadzetow (poduchy, ciuchy, itd.), takich fantastycznych grup wsparcia jak nasza a nawet usg? Moja mama usg nie miala w ciazy i jak zobaczyla zdjecia mojej dzidzi to sie poplakala!

 

[Oli.B]

O rany, Was nadrobić...

więc przepraszam, że nie odpisuję każdej z osobna Nie odzywałam się cały dzień, bo pojechałam młodego zawieść do rodziców (6 godzin w samochodzie) właśnie wróciłam. Do środy odpoczywamy z K i śpimy do bólu, a w weekend zaliczamy: imprezę, kino, kilka muzeów, wspólne kolacyjki itd

. Chyba, że trzeba będzie jechać na ratunek dziadkom bo nasz synuń to człowiek demolka :-)
Muszę Wam jeszcze powiedzieć, że byłam dziś w szoku. Zjadłam w samochodzie kabanosy zagryzając paczką żelków, następnie stanęłam w McDonaldzie po loda i kupiła w rezultacie BicMaca i nawet mnie nie zemdliło

 

[Monila]

hallo jest tu jeszcze ktosik?? bo ja właśnie objadałam się ptysiem) dziewczyny dziś miałam jakieś dziwne smaki .....jadłam ptysia z odrobina musztardy..;p haha mój mąż patrzał na mnie z obrzydzeniem a mi smakowało jak nigdy..

 

[rybkaaa3]

Monila smacznego ;-)

 

[Monila]

dzikei kochana a ty co spać nie możesz?