sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

[taycia]

Taycia, Malgo00 jak to dobrze wiedziec ze nie jestem sama, stracilam cierpliwosc pod koniec stycznia jade do Polski i tam zrobie USG, a jak zdaze to wszytskie potrzebne badania. Ostatnio bylam u mojego GP a on sie mnie pyta co ja tu robie, powinnam przyjsc kolo 16tc, bo wtedy kobiety zaczynaja miec problemy ze zdrowiem czy pytania o ciaze, pytalam sie jak sie moge dowiedziec czy nie ma przeciwskazan do lotu samolotem a on mi powiedzial ze on nic w tej sytuacji nie moze zrobic, mam czekac na list....

Karola - ciesze się,że wizyta należy do udanych!
Wiara.nadzieja.milość - a miałaś robione USG? bo moja gino mi powiedziała,że ze względu na możliwość nieutrzymania ciąży ,ja mam latanie na razie zabronione :-( a miałam lecieć 9 lutego.... :/
Aga_irlandia - no to ładną macie rodzinkę... na pewno nie jest nudno!

 

[JJ]

hej,


wpadam się przywitać. Nie nadrobię Was nie ma szans za szybko działacie a ja mam za dużo na głowie .
U mnie na razie ok. W poniedziałek czeka mnie pobranie ogromnej ilość krwi tyle badań .......a w czwartek ma gina i usg genetyczne. Oby do czwartku więc za tydzień.

Pozdrawiam ciepło wszystkie Sierpniówki

 

[Oli.B]

A ja takie mam pytanie. W moim profilu pod Udziela się mam zaznaczone mnóstwo forum na których nigdy nie byłam i obok że niby 1 wpis. ???? nie wiem o co chodzi

 

[taycia]

A ja takie mam pytanie. W moim profilu pod Udziela się mam zaznaczone mnóstwo forum na których nigdy nie byłam i obok że niby 1 wpis. ???? nie wiem o co chodzi

Może ze względu na to,że jesteś na BB od 2009 masz inne linki,które przeglądałaś / wypowiadałaś się? w sumie nie znam odpowiedzi ,ale tak mi się wydaje

 

[EwaK]

Witam aga_irlandia super masz rodzinke a ja sie tu martwie czy poradze obe z dwójką dzieci :-). O rodzinie zastępczej tez myslalam juz dawno ale to załuga miejsca w ktorym pracuje (dom dziecka). Wiem jakie to wyzwanie i dlatego podziwiam.
Lana i karolap - dobrze ze wszystko w porzadku z fasolkami bo juz naprawde strach czekac na wiesci.
Dziewczyny z wysp ja wam wspolczuje opieki lekarskiej. Maja tam chyba filozofie ze ciaza do 12 tygodnia to nie ciaza jak sie utrzyma to mozna sie zajac....masakra. A to czasem najgorszy a napewno najwazniejszy moment w rozwoju.

 

[taycia]

Dokładnie Ewa... oni nie ingerują w ciąży do 12 tygodnia. Uważają,że jeśli dziecko przetrwa to tak miało być, jeśli nie to trudno. Głupie myślenie i filozofia...

 

[Oli.B]

Może ze względu na to,że jesteś na BB od 2009 masz inne linki,które przeglądałaś / wypowiadałaś się? w sumie nie znam odpowiedzi ,ale tak mi się wydaje

Cholera ale ja nigdy nie byłam np na forum Rzeszów a tym bardziej się nie wypowiadałam w kilkudziesięciu miejscach

 

[kahaka]

Witajcie Kochane
Wyszłam dziś ze szpitala po godz 18. Rano miałam zabieg.
Dziękuję Wam za wsparcie i miłe słowa.
W obecnej chwili czuję ogromny żal, że spotkało mnie to juz drugi raz - prawie dokładnie rok po pierwszym poronieniu. Ciąża bez objawów, nie była w moim przypadku "szczęściem", tylko złym znakiem.
W poniedziałek w pracy zaczęłam krwawić. Koleżanka zawiozła mnie do znajomego ginekologa, który nie zobaczył tętna zarodka. Wypisał mi skierowanie do szpitala i od razu pojechałam. Tam na usg nie widać było nawet zarodka, jedynie pęcherzyk ciążowy.
Następnego dnia zrobili mi betę, wczoraj znowu usg (to samo), a dziś znowu betę i jeszcze jedno usg. Dziś nie było już nawet pęcherzyka :-( Zaraz zrobili mi zabieg.
Los jest okrutny i niesprawiedliwy. Drugi raz zdarzyło się to właśnie mnie.
Nie wiadomo, czy było to puste jajo płodowe, czy ciąża obumarła. Jednak nie wierzę, że to przypadek. Lekarze zasugerowali badania genetyczne. Na razie nie chce mi się o tym myśleć.
Jeszcze raz dziękuje Wam za wsparcie.
Życzę Wam wszystkim zdrowia i szczęśliwych ciąż. Pozdrawiam, Kasia.

 

[sagaa31]

Kasia przykre to co piszesz brak mi słów jestem z Tobą, żadne słowa nie ukoją Twojego bólu teraz ....Przykro i a to dla Twojego Aniołka
[*]

 

[sagaa31]

Witam Cie Aga podziwiam takie Kobiety jak Ty tylko pozazdrościć takiej gromadki iszczęśliwej rodzinki życzee szczęśliwych miesięcy ;-)
Karola ciesze sie ze wizyta udana i chyba Ewe gdzies zapodzialam z Twojej wizyty tez sie ciesze....oby teraz juz tylko takie byly...