reklama
flower188
Fanka BB :)
Przede wsyztskim GRATULACJE dla Karolaola - bardzo ładne imię wybraliście.
co do buntu to zgadzam się odpowiednia realcja i po kilku dniahc wszytsko wraca do normy - ataki wscieklosci u Karolci coraz rzadsze!
taycia - co do dezorganizacji podczas pobytu w PL to po prostu odpusc. troche potrwa jak wrocicie doprowadzenie "do porzadku' Waszej rutyny ale to jest nieuniknione a nie potzrebnie się bedziesz stresowac. nie wsyztsko musi byc idelanie i tak jak sobie zaplanowalas
super ze ta zastawka sie domyka pewnie nastepnym razem juz wszytsko bedzie ok. a co powiedzial lekarz na te biegunki?
Bishopka - tzrymam kciuki za CViebie i Hanusię. To że pozamykana jesteś jak pierworódka to bardzo dobrze ze względu na gbs! a w razie czego to w porodzie "pomogą" oxy albo czymś (nie takie to starszne - doświadczyłam na sobie)
saga - sprobujcie przekonac Wiktorka do inhalacji Karolina też na pocztaku plakala (ale to podobno nawet lepiej! bo glebiej dociera) wierzgala itd a teraz to sama sie upomina i inhaluje siebie, lalki, maskotki
infekcje z wiekiem coraz rzadziej pzrechodza u maluchow w zap pluc/oskrzeli - generalnie tak do 2 lat jest anjwieksze ryzyko ze bedzie to splywac bo dziecko am problem z odkszlnieciem i wysmarkaniem noska. Oj bardzo dużo razy antybiotyk miał Karolina miała podany 3 razy - raz przy zapaleniu płuc, raz pzry anginie i raz przy mniejszej infekcji - uważam że niepotzrebnie ale zostalam pzreglosowana pzrez tatusia z jego podaniem. (no i od razu po porodzie ale to osobna sprawa)
gydbym podawała za każdym razem jak lekarz sugerował to chyba też by było z 7-8 jak nie wiecej a niby tez nasza lekarka ni lubi pzrepisywac antyb
Pflaume - gratki ząbków - u Was już koniec niedługo!
Tonya - zdrówka dla Danielka oby nie podłapał nic od Arturka. Oczywiście że każda infekcja u takiego maluszka jest grożna i może się skończyć zap pluc ale nie musi za co tzrymam kciuki! Taki malutki, słodki bobasek - już prawie zapomniałam jak moja była taka malusia
My szalałyśmy wczoraj z Kluską na basenie - heheh uczyła się nurkować i póki co komicznie to wychodzi bo tak smiesznie zatyka sobie nosek a buzi nie potrafi jednoczesnie zamknac
Dzisiaj ma fotografa w żłobku i będą robione zdjęcia reportażowe podczas zabawy a po pracy idziemy wyrabiać fotkę do paszportu bo zamiast nad mozrze zdecydowaliśmy się wybrać na Chorwację na majówkę bo wyszło nas taniej niż PL! (gdyby nie darmowe paliwo o i upusty na noclegi z pracy to pewnie by nas nie było stać a tak szkoda nie skorzytstać było a w Adriatyku podobno też wysokie stęzenie jodu)
co do buntu to zgadzam się odpowiednia realcja i po kilku dniahc wszytsko wraca do normy - ataki wscieklosci u Karolci coraz rzadsze!
taycia - co do dezorganizacji podczas pobytu w PL to po prostu odpusc. troche potrwa jak wrocicie doprowadzenie "do porzadku' Waszej rutyny ale to jest nieuniknione a nie potzrebnie się bedziesz stresowac. nie wsyztsko musi byc idelanie i tak jak sobie zaplanowalas
super ze ta zastawka sie domyka pewnie nastepnym razem juz wszytsko bedzie ok. a co powiedzial lekarz na te biegunki?
Bishopka - tzrymam kciuki za CViebie i Hanusię. To że pozamykana jesteś jak pierworódka to bardzo dobrze ze względu na gbs! a w razie czego to w porodzie "pomogą" oxy albo czymś (nie takie to starszne - doświadczyłam na sobie)
saga - sprobujcie przekonac Wiktorka do inhalacji Karolina też na pocztaku plakala (ale to podobno nawet lepiej! bo glebiej dociera) wierzgala itd a teraz to sama sie upomina i inhaluje siebie, lalki, maskotki
infekcje z wiekiem coraz rzadziej pzrechodza u maluchow w zap pluc/oskrzeli - generalnie tak do 2 lat jest anjwieksze ryzyko ze bedzie to splywac bo dziecko am problem z odkszlnieciem i wysmarkaniem noska. Oj bardzo dużo razy antybiotyk miał Karolina miała podany 3 razy - raz przy zapaleniu płuc, raz pzry anginie i raz przy mniejszej infekcji - uważam że niepotzrebnie ale zostalam pzreglosowana pzrez tatusia z jego podaniem. (no i od razu po porodzie ale to osobna sprawa)
gydbym podawała za każdym razem jak lekarz sugerował to chyba też by było z 7-8 jak nie wiecej a niby tez nasza lekarka ni lubi pzrepisywac antyb
Pflaume - gratki ząbków - u Was już koniec niedługo!
Tonya - zdrówka dla Danielka oby nie podłapał nic od Arturka. Oczywiście że każda infekcja u takiego maluszka jest grożna i może się skończyć zap pluc ale nie musi za co tzrymam kciuki! Taki malutki, słodki bobasek - już prawie zapomniałam jak moja była taka malusia
My szalałyśmy wczoraj z Kluską na basenie - heheh uczyła się nurkować i póki co komicznie to wychodzi bo tak smiesznie zatyka sobie nosek a buzi nie potrafi jednoczesnie zamknac
Dzisiaj ma fotografa w żłobku i będą robione zdjęcia reportażowe podczas zabawy a po pracy idziemy wyrabiać fotkę do paszportu bo zamiast nad mozrze zdecydowaliśmy się wybrać na Chorwację na majówkę bo wyszło nas taniej niż PL! (gdyby nie darmowe paliwo o i upusty na noclegi z pracy to pewnie by nas nie było stać a tak szkoda nie skorzytstać było a w Adriatyku podobno też wysokie stęzenie jodu)
Pflaume
Szczęśliwa Mama :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2011
- Postów
- 1 003
Mlodam, gratuluje ząbków ;-) My mamy 12.
Tonya, śliczniutki jest Danielek :-) Zdróweczka dla Arturka.
Bishopka ,zaciskam podwójnie kciuki za Was.
Flower, już blliżej niż dalej :-) Jeszcze tylko 3 i 5. Czwórki wyszły bezobjawowo ibezproblemowo więc mam nadzieję, że z tymi tak będzie ;-)
A no to poszalejecie trochę, zazdroszczę Wam :-)
Tonya, śliczniutki jest Danielek :-) Zdróweczka dla Arturka.
Bishopka ,zaciskam podwójnie kciuki za Was.
Flower, już blliżej niż dalej :-) Jeszcze tylko 3 i 5. Czwórki wyszły bezobjawowo ibezproblemowo więc mam nadzieję, że z tymi tak będzie ;-)
A no to poszalejecie trochę, zazdroszczę Wam :-)
T
taycia
Gość
Tonya - masz slicznego Synka i jakie dlugie paluszki ma... bedzie wysoki facet z niego!
Flower - biegunki same minely... trwaly 4 dni... typowa wirusowka ,bo mial kupke z grudkami. Wiesz, mi nie chodzi o to zeby bylo idealnie,bo to nie moj dom i na pewno nie bedzie,ale wiem jak tam jest. Dzieci nie sa przyzwyczajone do goraca w domu (u Nas jest max 19 'C), do ciasnoty, do zbiorowisk ludzkich - jak sie zejdzie cala rodzina to jest 'zaledwie' 20 doroslych i nawet nie licze dzieci i wiem,ze beda problemy... moze nie tyle z Szymkiem co Mikusiem dla ktorego wszystko bedzie nowe. Z reszta ja lubie sie stresowac na zapas
Mloda M - wieki Ciebie nie bylo! znam ten bol z wychodzacymi zebami...nam do kompletu brakuje tylko 5.
Sagaa - oby znalazla sie jakas praca! trzymam kciuki!
Flower - biegunki same minely... trwaly 4 dni... typowa wirusowka ,bo mial kupke z grudkami. Wiesz, mi nie chodzi o to zeby bylo idealnie,bo to nie moj dom i na pewno nie bedzie,ale wiem jak tam jest. Dzieci nie sa przyzwyczajone do goraca w domu (u Nas jest max 19 'C), do ciasnoty, do zbiorowisk ludzkich - jak sie zejdzie cala rodzina to jest 'zaledwie' 20 doroslych i nawet nie licze dzieci i wiem,ze beda problemy... moze nie tyle z Szymkiem co Mikusiem dla ktorego wszystko bedzie nowe. Z reszta ja lubie sie stresowac na zapas
Mloda M - wieki Ciebie nie bylo! znam ten bol z wychodzacymi zebami...nam do kompletu brakuje tylko 5.
Sagaa - oby znalazla sie jakas praca! trzymam kciuki!
T
taycia
Gość
Miałam na myśli,że tylko piątki i będziemy mieć wszystkie ząbkiTaycia, tylko 5, u nas aż 8. Dwie ostatnie 4 wyszły Kasi w odstępie 2 dni, więc mam nadzieję, że reszta też szybko wyjdzie ;-)
T
taycia
Gość
No Mikus juz ma rozpulchnione dziaselka,wiec pewnie za 2 miesiace sie wszystko zacznie od nowa...
Babinki, moja siostra robi sliczne maskotki -kroliczki na zamowienie. Sa naprawde mega mile i super. Dzieci je uwielbiaja...
Moze ktoras z Was sie skusi :
TILDA Królik zabawka wielkanoc - na zamówienie (3070793114) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Super prezent na Chrzciny, narodziny dziecka czy nawet Roczek
Babinki, moja siostra robi sliczne maskotki -kroliczki na zamowienie. Sa naprawde mega mile i super. Dzieci je uwielbiaja...
Moze ktoras z Was sie skusi :
TILDA Królik zabawka wielkanoc - na zamówienie (3070793114) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Super prezent na Chrzciny, narodziny dziecka czy nawet Roczek
reklama
Witajcie!
My już w domku od wczoraj.
Marcelinka bardzo grzeczna- je i śpi.
Igorek na razie ok, tzn. podchodzi do dzidzi, moja moja robi i całuska da wszystko w naszej asyście; czasami chce za mocno dotknąć, albo szarpnąć za kocyk. Ale ogólnie parcia na dzidzię nie ma i zazdrości na razie też nie przejawia.
Powitanie było całe we łzach- moich. Nie mogłam się opanować, ale na szczęście mały od razu chciał do mnie iść i cieszył się, że jestem! Nigdy więcej takiego rozstania
Prócz zmęczenia i lekkich skurczy macicy czuję się ok.
Po przyjęciu do szpitala dowiedziałam się (nie od swojego lekarza), że wszystko jest pozamykane i pewnie oxy nie zadziała i wrócę do domu. Powiedziałam, że takiej opcji nie ma i od 15 w poniedziałek zaczęłam masować sutki, bo skurczy zero. o 18 zaczęły się regularne skurcze, bolące, ale do wytrzymania i tak całą noc. Wtedy wiedziałam, że wtorkowa oxy z pewnością wywoła poród. Wtorek: o 6.30 oxy o 7.15 antybiotyk (dodatni GBS) w końcu koło 10 parte i 10.20 mała była na świecie. Skurcze do wytrzymania, ale nie miałam siłły przeć ...
Praktycznie przez 3 tygodnie będzie z nami D. co mnie strasznie cieszy, bo na razie musimy 'rozplanować' choćby fakt jak kąpać dzieciaczki no i śpimy na 2 pokoje, bo Igor w nocy ma pobudki z płaczem, ale kombinujemy by spać razem i mieć dzieci blisko!
I tu Marcelinka:
My już w domku od wczoraj.
Marcelinka bardzo grzeczna- je i śpi.
Igorek na razie ok, tzn. podchodzi do dzidzi, moja moja robi i całuska da wszystko w naszej asyście; czasami chce za mocno dotknąć, albo szarpnąć za kocyk. Ale ogólnie parcia na dzidzię nie ma i zazdrości na razie też nie przejawia.
Powitanie było całe we łzach- moich. Nie mogłam się opanować, ale na szczęście mały od razu chciał do mnie iść i cieszył się, że jestem! Nigdy więcej takiego rozstania
Prócz zmęczenia i lekkich skurczy macicy czuję się ok.
Po przyjęciu do szpitala dowiedziałam się (nie od swojego lekarza), że wszystko jest pozamykane i pewnie oxy nie zadziała i wrócę do domu. Powiedziałam, że takiej opcji nie ma i od 15 w poniedziałek zaczęłam masować sutki, bo skurczy zero. o 18 zaczęły się regularne skurcze, bolące, ale do wytrzymania i tak całą noc. Wtedy wiedziałam, że wtorkowa oxy z pewnością wywoła poród. Wtorek: o 6.30 oxy o 7.15 antybiotyk (dodatni GBS) w końcu koło 10 parte i 10.20 mała była na świecie. Skurcze do wytrzymania, ale nie miałam siłły przeć ...
Praktycznie przez 3 tygodnie będzie z nami D. co mnie strasznie cieszy, bo na razie musimy 'rozplanować' choćby fakt jak kąpać dzieciaczki no i śpimy na 2 pokoje, bo Igor w nocy ma pobudki z płaczem, ale kombinujemy by spać razem i mieć dzieci blisko!
I tu Marcelinka:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 709 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 373 tys
Podziel się: