reklama
Agata
-śniadanie po przebudzeniu dostaje mleko 120 ml, ( kolo 6.30 -7 )
- II śniadanie 9.30 kaszka - 150 ml
- obiadek - i tu różnie albo moje zupki , obiadki albo sloiczek, koło 13stej
- podwieczorek 16sta deserek - owocki ze słoika, owocki - np jabłuszko, banan, danonek , biały ser plus jogurt plus tarte jabluszka
- na kolacje kolo 19 mleko - nie chce nic innego jeść - kaszki nie chce, zageszczonego mleka kaszka , kleikiem itp nie tknie , musi dostac 210 ml czystego mleka i już ;-)
-śniadanie po przebudzeniu dostaje mleko 120 ml, ( kolo 6.30 -7 )
- II śniadanie 9.30 kaszka - 150 ml
- obiadek - i tu różnie albo moje zupki , obiadki albo sloiczek, koło 13stej
- podwieczorek 16sta deserek - owocki ze słoika, owocki - np jabłuszko, banan, danonek , biały ser plus jogurt plus tarte jabluszka
- na kolacje kolo 19 mleko - nie chce nic innego jeść - kaszki nie chce, zageszczonego mleka kaszka , kleikiem itp nie tknie , musi dostac 210 ml czystego mleka i już ;-)
Tonya
Zadowolona z życia :)
Szuszu i się wydało, że po łebkach czytasz posty Synek drugi będzie u nas :-) Na razie kiepsko u nas z samopoczuciem, ale nie jest gorzej więc i tak nieźle. Zdrówka dla Wikuni!
Karola przepisał mi luteinę dopochwową i magnez.
Mój mały na pierwsze śniadanie (7.30) i na kolację (19) pije mleko z kaszką (240-270ml), na drugie śniadanie (11) je kanapki różne, albo jajecznicę i warzywa. W między czasie owoce lub jogurt lub jedno i drugie no i obiadek (15) czesem dwudaniowy a czasem jedno.
Taycia może 3 razy na dobę to za mało, jakbyś karmiła jadłby o wiele częściej, tylko nie wiem czy dałabyś radę ściągać częściej?
Karola przepisał mi luteinę dopochwową i magnez.
Mój mały na pierwsze śniadanie (7.30) i na kolację (19) pije mleko z kaszką (240-270ml), na drugie śniadanie (11) je kanapki różne, albo jajecznicę i warzywa. W między czasie owoce lub jogurt lub jedno i drugie no i obiadek (15) czesem dwudaniowy a czasem jedno.
Taycia może 3 razy na dobę to za mało, jakbyś karmiła jadłby o wiele częściej, tylko nie wiem czy dałabyś radę ściągać częściej?
Ostatnia edycja:
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
niach, niach, niach!
Jakiś ruch na forum:-):-)
Fajnie. Trochę mi szkoda, że forum się rozpadło. Lubiłam tutaj popisać.
No dobra, dość już sentymentów.
Poczytałam, postaram się coś odpowiedzieć.
Taycia - siły, dużo siły Ci życzę. Z każdym dniem będzie lepiej. Tak sobie myślę - może lepiej zrezygnować ze żłobka? Zawsze to pieniądze w kieszeni, a Ty z malutkim i tak jesteś w domu....
Tonya - jeśli dobrze doczytałam - synek. Gratuluję drugiego synka.
W ogóle wszystkim zaciążonym gratuluję. Oby maleństwa się dobrze rozwijały, poród przebiegał bez komplikacji, a dzieci były okazami zdrowia
karolaola - Tymoniasty je 5 posiłków.
8 - mleko (210)
10- danio (kiedyś była zamiennie jajecznica, ale nie cierpi jajek w żadnej postaci. Nic z jajkiem nie przechodzi. Nawet naleśnik. Nie mówiąc już o kluskach i innych dziwnych rzeczach)
12.30 - obiad
17-kaszka z owocami
20 -mleko(210)
Więcej nie pamiętam, żeby odpisać
Pozdrawiam!
Jakiś ruch na forum:-):-)
Fajnie. Trochę mi szkoda, że forum się rozpadło. Lubiłam tutaj popisać.
No dobra, dość już sentymentów.
Poczytałam, postaram się coś odpowiedzieć.
Taycia - siły, dużo siły Ci życzę. Z każdym dniem będzie lepiej. Tak sobie myślę - może lepiej zrezygnować ze żłobka? Zawsze to pieniądze w kieszeni, a Ty z malutkim i tak jesteś w domu....
Tonya - jeśli dobrze doczytałam - synek. Gratuluję drugiego synka.
W ogóle wszystkim zaciążonym gratuluję. Oby maleństwa się dobrze rozwijały, poród przebiegał bez komplikacji, a dzieci były okazami zdrowia
karolaola - Tymoniasty je 5 posiłków.
8 - mleko (210)
10- danio (kiedyś była zamiennie jajecznica, ale nie cierpi jajek w żadnej postaci. Nic z jajkiem nie przechodzi. Nawet naleśnik. Nie mówiąc już o kluskach i innych dziwnych rzeczach)
12.30 - obiad
17-kaszka z owocami
20 -mleko(210)
Więcej nie pamiętam, żeby odpisać
Pozdrawiam!
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
ach, no tak.
Dupa wołowa ze mnie.
Agula i Szuszu - gratuluję zmiany stanu cywilnego. Szczęścia, miłości, i dożycia razem takiej rocznicy że zabraknie na nią nazwy:-)
Dupa wołowa ze mnie.
Agula i Szuszu - gratuluję zmiany stanu cywilnego. Szczęścia, miłości, i dożycia razem takiej rocznicy że zabraknie na nią nazwy:-)
agulalula a ta kaszka rano to tak na gęsto- łyżeczką? Igor taką kaszkę na gęsto je na wieczór i 90 w niego nie mogę wepchnąć, a jak dostawał butlę z kaszką taką lejącą to 270 wypijał.
U nas tak:
5-6 mleko i śpimy do ok 7.30-8
9 kanapka z wędliną, serem i jakieś warzywo: pomidor, ogórek, papryka, jajecznica
12 banan lub sałatka owocowa
14-15 obiadek gotowany przeze mnie
17 kisiel, płatki na mleku, zapiekane jabłko, sporadycznie kaszka z owocami albo po prostu jakiś owoc do rączki
19 kaszka na gęsto góra 90ml
Igor od zawsze jadł mi z małymi odstępami czasu. Taka nagonka jest, żeby dziecko jadło 5 posiłków,a u nas 6 wychodzi, ale jak potrzebuje to nie będę go głodzić.
Zastanawiałam się właśnie czy Wasze pociechy jedzą 2 daniowe obiady, bo u nas tego nie ma- Igor nie bardzo lubi zupy (jako wodę) zawsze mu wrzucam większe kawałki warzyw, albo robię taką gęstą.
EDIT.
mucha jak Tymon potrafi wytrzymać 2,5h na danio albo4,5 na obiadku? U nas niewyobrażalne
U nas tak:
5-6 mleko i śpimy do ok 7.30-8
9 kanapka z wędliną, serem i jakieś warzywo: pomidor, ogórek, papryka, jajecznica
12 banan lub sałatka owocowa
14-15 obiadek gotowany przeze mnie
17 kisiel, płatki na mleku, zapiekane jabłko, sporadycznie kaszka z owocami albo po prostu jakiś owoc do rączki
19 kaszka na gęsto góra 90ml
Igor od zawsze jadł mi z małymi odstępami czasu. Taka nagonka jest, żeby dziecko jadło 5 posiłków,a u nas 6 wychodzi, ale jak potrzebuje to nie będę go głodzić.
Zastanawiałam się właśnie czy Wasze pociechy jedzą 2 daniowe obiady, bo u nas tego nie ma- Igor nie bardzo lubi zupy (jako wodę) zawsze mu wrzucam większe kawałki warzyw, albo robię taką gęstą.
EDIT.
mucha jak Tymon potrafi wytrzymać 2,5h na danio albo4,5 na obiadku? U nas niewyobrażalne
Ostatnia edycja:
reklama
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
no jeszcze czego Żebym dwudaniowe im serwowała :-).
Moje dzieci nie jedzą zup zasadniczo. Warzywa mają gotowane do obiadu. Wywar z mięsa jakoś nie wydaje mi się tak słusznym bytem żeby pojawiał się każdego dnia.
W ogóle zup nie robię, eeewentualnie kremy, ale już i od tego odeszłam.
Zresztą, na moje szczęście zup nie lubią, więc i tak mogę się bronić przed gotowaniem.
(nie wspominając o mojej nienawiści do karmienia zupami, która wylewa się na wszystko, wszędzie... tylko nie do buzi:-))
Moje dzieci nie jedzą zup zasadniczo. Warzywa mają gotowane do obiadu. Wywar z mięsa jakoś nie wydaje mi się tak słusznym bytem żeby pojawiał się każdego dnia.
W ogóle zup nie robię, eeewentualnie kremy, ale już i od tego odeszłam.
Zresztą, na moje szczęście zup nie lubią, więc i tak mogę się bronić przed gotowaniem.
(nie wspominając o mojej nienawiści do karmienia zupami, która wylewa się na wszystko, wszędzie... tylko nie do buzi:-))
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 700 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 366 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 69 tys
Podziel się: