reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Jagienka mamy 3 samochody i tak się noszę z tym fotelikiem że mnie to już wkurza a z tą podkładką to chyba wygodniej. A wzrostu ma 110.

Kurka siwa..toż to rozpusta!! :-p;-)
A tak poważnie,wydaje mi się że możesz,przymierzałaś go już jak ten pas się będzie układał? Dawidek jak był tego wzrostu to miał go przy głowie niemal...wtedy nie spełni swojej funkcji a nawet może zaszkodzić...ale ten regulator to nie jest jakiś straszny koszt :tak:
 
reklama
Kurka siwa..toż to rozpusta!! :-p;-)
A tak poważnie,wydaje mi się że możesz,przymierzałaś go już jak ten pas się będzie układał? Dawidek jak był tego wzrostu to miał go przy głowie niemal...wtedy nie spełni swojej funkcji a nawet może zaszkodzić...ale ten regulator to nie jest jakiś straszny koszt :tak:
Jeden teściowej ale ja nim jeżdżę bo ona już nie za bardzo kierowca. Drugi nasz a trzeci to trochę lepszy od roweru!:-DA ten regulator na pewno kupię. Dzięki za odpowiedż!
 
Moja koleżanka ma 4 miesięczną córę i ta to dopiero akrobatka. Przekręca się wte i wewte. Gada jak najęta, zabawki do dwóch łapek chwyta no i zęba ma. Też się nasłucham, ale staram się nie odbierać tego w kategorii wywyższania, chwalenia itd, bo bym zgłupiała- widujemy się kilka razy w tygodniu nawet.
Ale co racja to racja...

Biedroneczka
, podziwiam- ja powiedziałam, że jak nie będzie mogła być z Igorem moja mama to ja do pracy nie wracam. Nawet nie chcę sobie wyobrażać co musisz przechodzić docierając się (jak i mała) z opiekunką:no:


Przeszliśmy jednak z fioletu na ten puder, bo przeciwświądowy jest i jakby ulżyło małemu, ale dziś mało jadł i miał 38'C podałam paracetamol. Zobaczymy jak noc.
 
A wogole to co dajecie swoim dzieciaczkom do picia? jakes herbatki czy soki bardziej, moja i tak w wiekszosci z cycka, ale po kaszce daje jej do picia lurkowata herbatke koperkowa, za sokami jakos nie szaleje, czasami napije sie sliwkowego
A i wczoraj moja pociecha jadla pierwszy wlasnorecznie zrobiony przeze mnie kisiel owocowy (jablkowo-brzpskwiniowy) wciagla cala miseczke ok 250 ml bylam w szoku
 
Karola,niech już to choróbsko odpuści Igorkowi no....:angry: biedne maleństwo...to moje jednak łagodniej mimo wszystko tą ospę przeszły...

Dziewczyny,tak to już niestety jest,moja teściowa też nie lepsza,dzisiaj usłyszłam od niej żebym małej na podłodze (czyt.na macie) nie sadzała bo się rozchoruje :szok: a moje dzieci co jedno to bardziej "niestandartowe" i "indywidua", gdybym miała się tym przejmować tobym siwiuteńka była :-D

Biedroneczka,moja też głównie z cycka,jak już wyrazi chęć napicia się to mam herbatki z Hippa,z owoców leśnych i malinową,soczków nie chce pić :no:
A jaki kisielek robiłaś? Tzn mleczny czy tylko taki z owockami?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jagienka taki z owockami (na wodzie z maka ziemniaczana), jutro moze wyprobuje budyn-kisiel na mleczku, dzis chcialam ale popoludniu poszlam z mala na spacer na dzialeczke i zgodniala wczesniej i efekt byl taki ze karmilysmy sie "na zielonej laczce" owockami ze sloiczka:-D:-D:-D
 
Do góry