reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

JJ, nie przejmuj się swoją nadgorliwością. Ja ostatnio wracając ze spaceru, z siatami i Lenką w ręce, posadziłam bidulkę na podłodze (panele). Pomyślałam tylko, żeby nie przechyliła się do tyłu, i w tym momencie Lenia walnęła głową o panele:szok::no::wściekła/y:Nic jej się nie stało, ale miałam wyrzuty do końca dnia.

Twój Radek widać woli jedną, a porządną drzemkę.

Mam jeszcze pytanko odnośnie tej Twojej zupki z kaszą jaglana (chyba krupniczek). Czy miksujesz wszystkie składniki zupki na końcu?? Moja nie przepada za większymi kawałkami w zupce. Musi mieć jednolitą konsystencję.
 
reklama
Nikos miksuję krótko warzywa i mięso a kasza w całości. Kilka razy dukałam warzywa widelcem a mięsko kroiłam drobno....ale,że mi się nie chce :-p to wolę krótko miksować :-p
 
Hejka!
Karolinka po szczepieniu na pneumo nabawiła się katarku no i mnie też rozłożyło w zeszłym tyg ale już jesteśmy ok. Dzisiaj kontrola u pediatry i niestety mała przybrała tylko 70g (urosła znowu 2cm):-( Nie wiem co z nią zrobić bo ona je ładnie - potrafi nawet 180ml kaszki gęstej wpierniczyć no i całe duże słoiczki na obiad (przekładam po ugotowaniu). Jak następny miesiąc też będzie słabo to wyślą nas do gastrologa (mała robi czasem nawet 5 kup dziennie więc może to to). Pani doktor powiedziała żebyśmy się przygotowali bo mała zaraz zacznie stawać i chodzić - raczkowanie to ma tak opanowane że w minutę przedrałuje cały pokój, korytarz i pół następnego - a ile się pzry tym nagada, nakrzyczy i napiszczy!! Może dlatego że taki ruchliwy owsik mało pzrybiera no i nie chce siadać (bo przecież musiałaby się przez chwilę nie ruszać;-))
U nas jest tata, dada i coś na kształt dzidzia no i oprócz głośnego krzyku ... szeptamy ;-)

Co do gotowania to ja też na oko to robię: kroję warzywa, zalewam wodą o gotuję, dodaję jakiś składnik zagęszczający albo jaglaną, albo czerwoną soczewicę albo kleik kukurydziany, mięsko(na początku tylko królik ostatnio już indyk, cielęcinka, rybka) i miksuję krótko (owoce rozgniatam widelcem bo mała akceptuje grudki) Najczęściej mamy tak:
baza to marchewka (ale nie przesadzam z nią żeby mała nie miała zatwardzeń), ziemniaczek, trochę pietruszki, koperek, odrobina masełka albo oliwy z oliwek + albo burak, albo szpinak, albo brokuł, albo dynia, albo cukinia, ostatnio próbowaliśmy groszek zielony no i teraz dodaję pół żółteczka co 2 dzień. Co wyjdzie więcej to zamrożę no i ostatnio zaczęłam gotować w Zepterze - rewelka! czekam aż mi dojdzie wskazówka do czerownej kreski i wyłączam a to się samo jeszcze robi a smak inny niż przy zwykłym gotowaniu

Wybieramy się za miesiąc nad morze do Władysławowa - czy macie jakieś sprawdzone miejsca tam? muszę jakąś lekką i poręczną spacerówkę upolować....
 
flower, my byliśmy we Władku 2 lata temu. O jakie miejsca Ci chodzi??

Prawie cały pobyt smażyliśmy się na plaży, to nie wiem czy Ci pomogę:tak:
 
- jakieś sprawdzone knajpki, restauracje, smażalnie (mniam mnaim kargulena:tak:) - my z grona wielbicieli jedzenia z mężem ;-)choć po nas nie widać (rany ja przez to cycanie ważę już 47 przy 170 cm albo i już mniej nawet)
- co warto zwiedzić a co sobie lepiej darować
- może nocleg warty polecenia?
w maju to my na plaży się raczej smażyć nie będziemy ;-) zwłaszcza z małą więc alternatywy jakieś tzreba mieć - obawiam sie tylko czy będzie coś pootwierane poza sezonem...ale jod dla Kluski najważniejszy (chyba już nie powinnam mówić na Karolinkę Kluska...)
 
cześć dziewczyny!!!!Dawno mnie tu nie było:( no ale niestety brak czasu jakoś ostatnio! W końcu dwójka dzieciaczków na głowie i zawsze coś dookoła (ah jak dobrze było się larwić na L4 rok temu!!!!!)U nas jakoś pomalutku leci, mały rośnie jak na drożdzach i zamiast siedzieć zabiera się do stania i przebierania nogami!W kwietniu niestety czeka nas szpital i bardzo się boje... mały ma mieć robiony zabieg na przepuklinę pachwinowa....!!! Niby to standardowy zabieg ... no ale jednak narkoza i sklapel! Idziemy do szpitala 12.04 taki mamy wyzaczony termin a wszytsko okazę sie dziś bo mamy wizytę u kardiologa i musi wyrazić zgodę na narkozę. Mam maksa i mega okropnego stracha a może któraś z was miała podobną sytuację????Pozdrawiam Was kochane i życzę zdrówka dla maluszków\Buziaczki
 
- jakieś sprawdzone knajpki, restauracje, smażalnie (mniam mnaim kargulena:tak:) - my z grona wielbicieli jedzenia z mężem ;-)choć po nas nie widać (rany ja przez to cycanie ważę już 47 przy 170 cm albo i już mniej nawet)
- co warto zwiedzić a co sobie lepiej darować
- może nocleg warty polecenia?
w maju to my na plaży się raczej smażyć nie będziemy ;-) zwłaszcza z małą więc alternatywy jakieś tzreba mieć - obawiam sie tylko czy będzie coś pootwierane poza sezonem...ale jod dla Kluski najważniejszy (chyba już nie powinnam mówić na Karolinkę Kluska...)

Nocleg mieliśmy beznadziejny, także go nie polecę... Kobieta w ogłoszeniu napisała 200 m od morza. OK miała racje, do morza było bardzo niedaleko, ale od strony zatoki, także do PLAŻY mieliśmy jakiś kilometr:szok:

Tym razem kierowaliśmy się odległością od plaży i musi być lodówka w pokoju. O łazience nie wspomne, bo to chyba norma, żeby łazienka była w pokoju.

Warto pojechać do latarni morskiej na Rozewiu. Cudna sprawa.
Knajpek i fajnych miejsc, żeby dobrze zjeść jest wiele.

Jak przypomnę sobie nazwę jednej z nich to napiszę.
 
Nikos miksuję krótko warzywa i mięso a kasza w całości. Kilka razy dukałam warzywa widelcem a mięsko kroiłam drobno....ale,że mi się nie chce :-p to wolę krótko miksować :-p

JJ, jeśli chodzi o kaszę jaglaną, to jest zwykła czy taka dla dzieciaków. Np.: Holle??

agu_la, to normalne, że się boisz, każda matka na Twoim miejscu byłaby przerażona.
Na pewno wszystko będzie dobrze i szybko zleci czas spędzony w szpitalu. Zaglądaj częściej do nas. Powodzenia.
 
Ostatnia edycja:
Nikos zwykła jaglana.

flower ja mam mały garnek Zeptera od mojej mamy....dała mi i siostrze po małym garnku z zestawu dla dzieci właśnie. Tylko w nim gotuję (Franiowi też) i smak rewela.......Zresztą może jestem spaczona ale rosół u mojej mamy z Zeptera jest pyszny....mój nigdy ;-) a też mam takie z termometrem, grubym dnem....no ale to nie zepter :baffled:
Gratuluję Karolci raczkowania. Co do wagi to bym się nie martwiła....mój Fran też tak słabo przybierał ale nikt nie panikował, żaden lekarz.....Za to Radek.....hehehe to moja słodka cielęcinka 9500 pewnie ma jak nic :)

Byliśmy dziś w przychodni, bo Radek obudził się z zaropiałymi oczkami :no: Gile po pas i mały kaszel. Na szczęście osłuchowo ok. Tylko krople do oczu/noska dostał. No i z bebilonu dupa blada :crazy: Jesteśmy na etapie pół na pół z HA i koopy ze śluzem, maziowate jak u 2 miesięcznego dziecka. Wracamy do HA i mamy skierowanie do alergologa.....
Z dobrych wieści dziś odkryłam kolejne 2 zęby u Radka. Górne dwójki. Tym samym mam już 6 zębów :rofl2: Te wyszły jakoś "bezproblemowo" albo marudzenie zwalałam na katar, który ma od kilku dni :tak:
 
reklama
JJ, no super z tymi ząbkami. :szok::tak:
U nas nadal zero w buźce.

Frankowi tak szybko przeszła alergia? Ja nawet nie liczę na to, żeby małej już przeszła.
 
Do góry