witam kobietki!
ojjj ciężki tydzień miałam po tej kuracji bo męczyły mnie bóle, dreszcze itd przez kilka dni nawet wczoraj na nospie jechałam ale moze coś to pomoże...-byłam w spzitalu na konsultacji ale dzień wcześniej wieczorem dostałam krwotoku więc decyzja o zabiegu opozni sie (mam sie zjawić jakos w tym tyg)
Jagienka - moja też butelki za nic nie chciała złapać i walczę z nią już od 2 mies ostatnio z drobnymi postępami: moja mała jako pierwszy posiłek poza cycusiem dostała kaszkę nestle sinlac (bezmleczna i bezglutenowa) bardzo jej zasmakowała i tak powoli uczyła się jeść łyżeczką.owocki idą nawet nawet ale z warzywkami jest gorzej w kazdym razie lyzeczke jak chce to opanowala. kilka dni temu kupilam smoczek nr 4(kaszka) i podalam malej jej ukochanego sinlaczka z butli i... z 130 ml zjadła 110! no i teraz tak co dzien wieczorkiem dostaje i je pięknie. z kazda inna rzeczą z butelki (woda, mleko moje, mm, herbatka, sok) dalej jest koszmar ale wierze ze powoli i do tego sie przekona (wczoraj zabawiana wypila naraz 40ml herbatki!)
a podajesz Laurce słoiczki czy sama jej przyrządzasz? moja jak jej pierwszy raz zrobiłam marcheweczke to miala odruch wymiotny i plula a sloiczkowa wtrabila az milo
ale nastepnym razem juz ie bylo tak zle wiec moze do mojego gotowania sie tez pzrekona - dzisiaj narobilam i pomrozilam zupke dynia/marchew/jabłko i na "teraz" deserek jabłuszko, banan(pieczone) i marcheweczka
pytanie do mam cycających: ile wasze maluszki przyjmujace inne pokarmy (zupki, deserki, kaszki) wypijaja w ciagu dnia/ile powinny wypijac? u mnie 15ml to sukces
mam nadzieje ze mojego mleczka "wodnistego" jej wystarc zy bo po kazdym posilku dopija sobie cyca
Karolaola - ja tam na libido nie narzekam wręcz pzreciwnie a najbardziej jak nie mogę tak jak teraz ;-)jak bede miala zabieg to miesiac postu po!
moja kula sie na boczki i czasem na brzuszek (na pleci z brzucha czesciej sie jej zdarza) ale to tez nieregularnie (czasem jest dzien ze kilka razy sie pzrekreci a czasem pzrez kilka dni nic)
jak walczycie z ząbkowaniem? my mamy bobodent, camilla na gorsze momenty a dzisiaj po raz pierwszy podałam malej paracetamol - najgorsze sa wieczory bo w dzien to rzadko marudzi
e dalej nie pamietam co mialam komu napisac - sorki...