reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Witam :-)

I ja,podobnie jak Reksio próbowałam z Wami pisać jeszcze będąc w ciąży,niestety byłyście już na tyle zrzytą grupą że niewiele z Was zauważyło wogule moj wpis ;-)
Nie mniej jednak postanowiłam spróbować ponownie,najwyżej mnie wywalicie :-p

I z tego miejsca pytanko,moja córeczka ma 2,5 m-ca (jak w suwaczku) od 3 tygodnia życia ma sapkę,ja już nie mam siły,robię wszystko co kazała pediatra,tj.kropię wodą morską,odciągam chociaż nie zawsze jest co :eek: nawilżam powietrze w domu,często wietrze,optymalna temperatura w mieszkaniu to 20 st...a sapka jak była-tak jest :no:
Lekarka każe przeczekać,podobno ma prawo trwać nawet do 6 m-ca życia :szok: macie jakieś doświadczenie w tej sprawie??
Nadmienię że chłopcy niczego takiego nie mieli :sorry:
 
Jagienka witaj i pisz, bo nas tu coraz mniej ;-)
Mój siostrzeniec charczał strasznie i chrumkał przez parę miesięcy po urodzeniu (nie wiem czy to to samo co sapka), miał regularnie czyszczony nosek i przeszło samo w końcu. Pewnie Twojej małej też minie.
 
Czesc Jagienka - ja tak mialam z lipcowkami (mialam termin na 25.07, urodzilam 04.08) - w polowie ciazy zalogowalam sie na bb i tez juz nie udalo mi sie wkrecic :) tutaj juz jest duzo mniejszy ruch i jest latwiej ;)
ja zsapka nie mam doswiadczenia ale moj maly ma non stop katar - tez nie jakies straszne gile ale ciagle cos tam jest. do tego nie znosi fridy i wyciaganie, to dla nas nerwowa, bo on strasznie ryczy i nie moge porzadnie oczyscic nosa. lekarz nasz nic nam nie przepisuje, mamy tyko stosowac fride i wode morska + spacery, nawilzacz i umiarkowana temp. w domu...
 
I z tego miejsca pytanko,moja córeczka ma 2,5 m-ca (jak w suwaczku) od 3 tygodnia życia ma sapkę,ja już nie mam siły,robię wszystko co kazała pediatra,tj.kropię wodą morską,odciągam chociaż nie zawsze jest co :eek: nawilżam powietrze w domu,często wietrze,optymalna temperatura w mieszkaniu to 20 st...a sapka jak była-tak jest :no:
Lekarka każe przeczekać,podobno ma prawo trwać nawet do 6 m-ca życia :szok: macie jakieś doświadczenie w tej sprawie??
Hej Jagienka :-)
moja Zosia miała sapkę :-) i tak jak Twoja lekarka mówi - przeszło jej koło 5-6 miesiąca :-) więc się nie denerwuj.. przejdzie Malutkiej :-) i dodam że Zosia miała ją od urodzenia.... więc trochę trwała..
 
Jagienka a może on ma zapchany nosek. Może spróbuj odciągnąć zalegające gilki.

ONA ;-) nie ma zapchanego noska bo wydzielina jest głębiej,dlatego nie zawsze uda mi się do niej "dobrać",dopiero kiedy psiknę wodą,chwilkę ponoszę i oklepię :tak: i nie przeszkadza jej to ani podczas jedzenia ani spania tylko cały czas "chrapie" i czasem,jak zaciągnie te glutki to ma odruch wymiotny i odkasłuje...

Hej Jagienka :-)
moja Zosia miała sapkę :-) i tak jak Twoja lekarka mówi - przeszło jej koło 5-6 miesiąca :-) więc się nie denerwuj.. przejdzie Malutkiej :-) i dodam że Zosia miała ją od urodzenia.... więc trochę trwała..

To mnie pocieszyłaś,mam nadzieję że mojej też przejdzie,lekarka kazała jej zrobić wymaz z nosa..a ja się boję...że coś wyjdzie :-(
Miriam a może Twój synek też ma sapkę? Ją bardzo łatwo pomylić z katarem :tak:

Dzięki dziewczyny za odzew,muszę się przyznać że podczytuję Was regularnie od paru miesięcy i czuję się jakbym Was znała :sorry:
 
Fajnie, że jest nas coraz więcej. Podglądałam lipcówki. No rzeczywiście tam nie ma sie jak wbić. Mój mały zasypia. Chcę zeby zdrzemnął się przed kąpaniem. Może się uda. Wkurzyłam się dzisiaj na męża. Robiłam obiad a on zajmował się małym. Mały miał zbąbowany pampers a on nie chciał zmienić. Powiedział, że poczekają aż ja skończę robić obiad bo on pampa nie zmieni. Jaki lossss!
 
reklama
Jagienka - tez tak na poczatku myslalam (sugerowalam lekarzowi) ale p. doktor zdiagnozowal katar - wyciagam mu (synowi nie doktorowi) frida czasem zolta flegme a czasem wodnisty, przezroczysty - takze chyba katar. no i przechodzi a potem wraca, nie wiem jak to z sapka jest, czy tez pojawia sie i znika...
 
Do góry