reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Mój Synek uwielbia jazdę samochodem i śpi jak suseł pod jednym warunkiem : jazda musi być szybka i bez przystanków... jeśli są korki lub stoi się w miejscu to jest bardzo niezadowolony. Nie znosi robić zakupów, nudzi mu się po 5 minutach :-D:-Djeśli chodzi o łapanie to na razie jedną rączką :happy2: ale umie się przekręcać z boczku na plecki i siada sam gdy złapie się go za rączki :-) chusty nie mam...
 
reklama
LANA ale masz dobrze z takim dzieckiem spokojnym. Nasza mała to nawet w aucie za bardzo nie lubi spać... A co dopiero tak jeździć po sklepach. Nawet na spacerach śpi tylko jak wózek jedzie. Wystarczy na chwilę przystanąć już oczy jak 5 zł.

Starszy syn spał wszędzie i nie wybudzał się tak łatwo.

A na tych zakupach karmiłaś małego piersią? Czy miałaś jakieś mleczko??
Ja krępuję się karmić w miejscu publicznym i naprawdę podziwiam matki które nie mają z tym oporów.

A i tak straszliwie zazdroszczę Ci tego, że mieszkasz nad morzem:happy:.
Twoje dzieciaki na pewno mniej chorują od naszych.
Nikos-małego najpierw nakarmiłam cycem w aucie na parkingu galerii ,później dostał butle a na koniec znowu cyc w kawiarni -ja z tych co się nie krępują cycem publicznie karmić :-)ale oczywiście nie wywalam go na wierzch :szok:tylko karmię młodego tak dyskretnie a jeśli chodzi o spanko w aucie to mąż ledwo ruszy a młody już śpi no chyba ,że brzusio boli to wtedy trochę podpłakuje.
Co do mieszkania nad morzem to ja znowu mało kiedy chodzę i oglądam plażę i morze mieszkam tu całe swoje życie i chyba jakoś tego nie doceniam ja zazdroszczę osobom które mieszkają w górach to moja słabość :tak: Dzieciaczki z nad morza chorują tak samo jak inne niestety też trzeba zmieniać im klimacik :tak:
 
No to jak forum tak umarło to ja się może dołączę . Pisałam kiedyś kilka postów , ale na tym zaprzestałam . Ale podczytuje Was regularnie :) . Teraz zostanę na dłużej :D
 
No to jak forum tak umarło to ja się może dołączę . Pisałam kiedyś kilka postów , ale na tym zaprzestałam . Ale podczytuje Was regularnie :) . Teraz zostanę na dłużej :D

Trzymamy Cię za słowo. Napisz proszę w poradniku mamuśki jak radzisz sobie z przygotowaniem obiadu i tak ogólnie z całym dniem. To ciekawe jak radzą sobie inni. Ja nieraz radzę sobie świetnie nieraz wcale sobie nie radzę :rofl2:
 
Tonya - nasz tez od 2 dni chwyta zabawki w dwie raczki :) ja mojego nosze w chuscie juz chyba jakies 3tyg. uwielbia to - bardzo szybko zasypia. nawet jak jest rozdrazniony, to w chuscie sie uspakaja. Wpisz sobie na youtube - wiazanie chusty kieszonka i znajdziesz filmiki - ja sie tak nauczylam.
 
Miriam dzięki bardzo za podpowiedź z filmikami. Mam co prawdę instrukcję książkową ale to nie to samo. A nosisz go też na zewnątrz? Jak go wtedy ubierasz?
Ja na razie chcę popróbować w domu i muszę sprawdzić czy zmieści mi się pod jedną sportową kurtką to nawet w zimie mogłabym z nim wychodzić. Oczywiście jak mu się spodoba :-) Też mi się wiązanie kieszonka najbardziej podoba, jutro zrobię pierwsze podejście, bo mąż będzie mógł mi pomóc w razie czego :-)

Taycia mój synek też nie lubi zakupów niestety. Wolę jeździć sama, przy nim nigdy nie wiem kiedy straci cierpliwość i zacznie buczeć...ale tak sobie myślę, że może chusta będzie dobrym rozwiązaniem jak ją polubi. Ciuchów nosząc go nie kupię, ale spożywkę jak najbardziej :-)
 
Tonya mi właśnie chusta najbardziej się sprawdza jak muszę coś na mieście załatwić, albo po zakupy iść (ale niewielkie, bo mały i siaty to za dużo) Igor wybudza się jak wózek sunie po asfalcie lub stoi w miejscu, także zakupy z nim to na razie nie do wykonania, bo obudzony cierpliwości za dużo nie ma...
 
Kurcze, mi najbardziej brakuje właśnie zakupów :) No, może poza alkoholem he he. Teraz kupuję już nawet spożywkę przez internet - przynajmniej mam kontrolę nad tym co będzie w lodówce :)
 
Karolaola a jak dziecko ubierasz do chusty jak idziesz na zakupy? Nosisz go pod kurtką czy na kurtce?

Lemoniada mi też brakuje takiego połażenia ze spokojem po centrum handlowym...bywa, że jadę wieczorem po spożywkę a mały zostaje z tatą, ale zawsze się spieszę, bo boję się, że mleka nie starczy itp.itd.

9h w centrum handlowym jak u Lany to u nas nie przejdzie...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tonya - przede wszystkim ty sama nie ubieraj sie grubo, bo cialko od ciala niezle grzeje i lepiej zeby maly sie nie spocil - chusta to juz 1 lub 2 warstwy (jesli nasuniesz poly boczne), wiec trzeba to wziac pod uwage. ja jak jest zimniej, to zakladam za duzy na mnie polar i zapinam nas razem a jak cieplej, to swoja kurtke, ktora grzeje tylko moje plecy. a malemu body + leka bluza. musisz wyczuc - najgorsze ponoc jest przgrzanie. Ja z moim chodze i w domu i na zewnatrz - przesypia zakupy i jest spokoj :) wrzuce do fotek zdjecie z malym w chuscie :)
 
Do góry