reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

hejka!

jeśli chodzi o spanie to moja po nowemu obudziła się o 6 zjadła trochę nie spała, a jak zasnęła to spała do 10:szok: 1 raz taki wyczyn zrobiła. zazwyczaj jadła spała jeszcze pół godziny i się budziła, no i ok. 9 szła lulu. A tu taka niespodziajka. Tylko że w ciagu dnia nie spała jak trza a teraz na rękach u K... :crazy:
 
reklama
lana niezła waga Twojego malucha!!!:szok: :tak: Musisz się nadźwigać.
My mamy szczepienie po 16 listopada. Będę szczepiła na ROTA i zastanawiam się czy wasze dzieci miały jakieś skutki uboczne po tej szczepionce?
 
Ja na Rota nie szczepię więc nie pomogę. Co do zmiany czasu to Radko był łaskawy dla mamy :tak: Karmienie 1.30 a potem już 3.30....ale po nowemu ;-), bo ja korzystam z komórki a ona się sama o 3 na 2 przestawiła.....tak więc podarował mi 3 h snu hehe. Potem już normalnie za 2 h się obudził ale spaliśmy normalnie do nowej 8.30 :)
 
lana niezła waga Twojego malucha!!!:szok: :tak: Musisz się nadźwigać.
My mamy szczepienie po 16 listopada. Będę szczepiła na ROTA i zastanawiam się czy wasze dzieci miały jakieś skutki uboczne po tej szczepionce?
Nikos-faktycznie nasz młody to mały klocuszek ale my nie dźwigamy go za wiele bo nie przyzwyczajamy go do noszenia na rączkach ale mimo wszystko plecy bolą nawet przez to ciągłe schylanie i przenoszenie z bujaczka do łóżeczka lub na kolanka do karmirnia itp.
Jeżeli chodzi o szczepienie na ROTA to nasz Krystiano dostał ostatnio już 2 dawkę i nie miał żadnych skutków ubocznych :tak:
Byliśmy w zeszłym tygodniu i teraz w sobotę w Szczecinie w nowootwartej galerii handlowej KASKADA i w starej również :-Dmłody wyssał zakupy dosłownie z mlekiem mamusi jak został włożony do fotelika o 8.30 tak siedział w nim do 19 i w Galerii był spokojniutki jak myszka .Fotelik zamontowaliśmy do podwozia wózka i młody był zachwycony bo w pozycji półleżącej miał wszystko w zasięgu oczu -poprostu shopingowy chłopak po mamusi i tatusiu:-D
 
Tonya co tam nie da rady....pójdzie w kimę a ty będziesz musiała kierować hehehe

Niestety on nie z tych co śpią w aucie. Buczał nam przez pół trasy w jedną i w drugą stronę - koszmar...mam nadzieję, że jak będzie częściej jeździł, to się przestawi na spanie w aucie, bo sobie tego nie wyobrażam :baffled:
 
Nikos, u nas podobnie jak u dziewczyn - żadnych skutków ubocznych po ROTA (szczepiliśmy Rotarixem). Fakt, że baba w punkcie szczepień nastraszyłam mnie, że będzie mieć bardzo podrażniony układ pokarmowy, a mój miał tendencje do kolek więc się trochę denerowowałam. Ale było ok.
 
LANA ale masz dobrze z takim dzieckiem spokojnym. Nasza mała to nawet w aucie za bardzo nie lubi spać... A co dopiero tak jeździć po sklepach. Nawet na spacerach śpi tylko jak wózek jedzie. Wystarczy na chwilę przystanąć już oczy jak 5 zł.

Starszy syn spał wszędzie i nie wybudzał się tak łatwo.

A na tych zakupach karmiłaś małego piersią? Czy miałaś jakieś mleczko??
Ja krępuję się karmić w miejscu publicznym i naprawdę podziwiam matki które nie mają z tym oporów.

A i tak straszliwie zazdroszczę Ci tego, że mieszkasz nad morzem:happy:.
Twoje dzieciaki na pewno mniej chorują od naszych.
 
Ostatnia edycja:
Też Ci zazdroszczę Lana spokojnego i cierpliwego dziecka, mój to raczej taki typ jak u Nikos.

Ale pochwalę się, już od paru dni mały się do tego zbierał ale dziś po raz pierwszy ładnie i dłużej bawił się zabawką trzymając ją w obu dłoniach jednocześnie :-)

Przyszła chusta, trzeba zacząć uczyć się wiązać, ciekawe czy mu się to spodoba...nosicie swoje maluchy w chustach?
 
reklama
Moja jeszcze nic nie chwyta nawet do jednej ręki:confused:
Może przyjdzie jej to lada dzień...
Teraz bawi się tzn zajmuje sama sobą w leżaczku. Zobaczymy jak długo.
Co do chusty to nie mam takowej. Jakoś nie wyobrażam sobie w zimie w tych kurtach wiązać małej jeszcze do chusty. Choć niewątpliwie jest to ogromna wygoda mieć dwie ręce wolne i nie taskać wielkiego wózka ze sobą.
 
Ostatnia edycja:
Do góry