reklama
Hej Kochane
Miriam, ja uważam ,że spokojnie można już kłasc na całą noc dzieci na brzuszku. Tez miałam jakieś obawy jak i ty czy to do końca bezpieczna pozycja i w ogóle,ale skonsultowałam to z naszym prywatnym pediatrą,potem tez podpetyałam naszą ortopedę( taka fajna konkretna babeczka) i od wszystkich usłyszałam to samo: JAK NAJBARDZIEJ KŁAŚĆ bo to najzdrowsza pozycja dla dziecka. Nooo chyba,że są jakieś ewidentne przeciwskazania...
Także my kładziemy,dzieci uwielbiają tę pozycje i tak jak pisałam śpią tak calutką noc.
Flowerja tez bym pogoniła gości. A ciekawa jestem ci goscie maja własne dzieci?? Pewnie nie,co. Zwykle tak jest ,ze tacy ludzie bez dzieci kompletnie nie potrafią zrozumieć,że przy dziecku musi byc jakis ustalony rytm dnia itd...Choć z drugiej str troche cie rozumiem ,ze nie wyprosiłaś bo ja tez ileś razy zaciskałam zęby...ale potem sobie plułam w brodę bo własnie odbijało się to na NAtalce. Przy bliźniakach juz jestem mądrzejsza i od razu mówię na którą gości zapraszamy i o której musimy się pożegnać bo dziecirnię kąpiemy,kładziemy itp.
A ja dzisiaj wyrwałam sie na zakupy . Gdzie mnie nie było....matko czułam sie jak przysłowiowy pies spuszczony z łańcucha....kupiłam kilka rzeczy do domu ,dla dzieci a dla siebie....dres
,bo to najwygodniejszy ciuch do chodzenia po domu jak dla mnie. PODKREŚLAM po DOMU!
Dzisiaj ze zgrozą patrzyłam w sklepach na takie panienki co to w dres sie poubierały tak wyjścowo no i do tego oczywiscie full tapeta na twarzy! masakrrra! ale to tak na marginesie;-)
Oki,kończe bo maluchy płaczą.Chyba za mamusią zatęskniły
Całuski dla wszystkich
Miriam, ja uważam ,że spokojnie można już kłasc na całą noc dzieci na brzuszku. Tez miałam jakieś obawy jak i ty czy to do końca bezpieczna pozycja i w ogóle,ale skonsultowałam to z naszym prywatnym pediatrą,potem tez podpetyałam naszą ortopedę( taka fajna konkretna babeczka) i od wszystkich usłyszałam to samo: JAK NAJBARDZIEJ KŁAŚĆ bo to najzdrowsza pozycja dla dziecka
. Nooo chyba,że są jakieś ewidentne przeciwskazania...Także my kładziemy,dzieci uwielbiają tę pozycje i tak jak pisałam śpią tak calutką noc.
Flowerja tez bym pogoniła gości. A ciekawa jestem ci goscie maja własne dzieci?? Pewnie nie,co. Zwykle tak jest ,ze tacy ludzie bez dzieci kompletnie nie potrafią zrozumieć,że przy dziecku musi byc jakis ustalony rytm dnia itd...Choć z drugiej str troche cie rozumiem ,ze nie wyprosiłaś bo ja tez ileś razy zaciskałam zęby...ale potem sobie plułam w brodę bo własnie odbijało się to na NAtalce. Przy bliźniakach juz jestem mądrzejsza i od razu mówię na którą gości zapraszamy i o której musimy się pożegnać bo dziecirnię kąpiemy,kładziemy itp.
A ja dzisiaj wyrwałam sie na zakupy . Gdzie mnie nie było....matko czułam sie jak przysłowiowy pies spuszczony z łańcucha....kupiłam kilka rzeczy do domu ,dla dzieci a dla siebie....dres
,bo to najwygodniejszy ciuch do chodzenia po domu jak dla mnie. PODKREŚLAM po DOMU!Dzisiaj ze zgrozą patrzyłam w sklepach na takie panienki co to w dres sie poubierały tak wyjścowo no i do tego oczywiscie full tapeta na twarzy! masakrrra! ale to tak na marginesie;-)
Oki,kończe bo maluchy płaczą.Chyba za mamusią zatęskniły
Całuski dla wszystkich
flower188
Fanka BB :)
a i tu Was zdziwię - mają 2-letnich bliźniaków. oni już nawet chcieli się zbierać ale mój M oczywiście zaczął: "ta szybko, zostańcie jeszcze" - myślałam że go kopnę w 4 litery !!
Tonya
Zadowolona z życia :)
Natt wygląda na to, że jesteś pewna i spokojna o to spanie na brzuszku. Mój synek potrafi na brzuszku przespać 7h co na plecach nigdy mu się nie zdarzyło, ale wątpliwości czy jest to bezpieczne mam wciąż i boję się go tak układać na noc. Masz zaufanie do lekarzy z którymi rozmawiałaś o tym? Bo jednak w necie raczej można przeczytać, że na brzuszku jest bezpiecznie jak dziecko się samo przekręca, nie wcześniej.
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
pozdrawiam serdecznie
miriam liba
Fanka BB :)
ja tez szczerze mowiac boje sie go zostawic na brzuchu na cala noc, poczekam az zacznie sie sam przekrecac. moze przesadzam ale wole na zimne dmuchac....
mlodam
mama Oleńki
witam!
moja młoda śpi już sobie. wsciekłam sięna siebie, bo wkładałam wanienkę do brodzika i zapomniałam, że tam mydło było... jak spadło na bbrodzik to Ola od razu oczy jak 5 zł... musiała słabo jeszcze spać
ehh zawsze coś, jakbym nie mogła poczekać.
a powiem Wam, że jestem z siebie dumna, bo wczoraj po raz 1 sama od A do Z wykąpałam Olę, może dla niektórych z was to nic nadzwyczajnego, ale ja zawsze miałam pomoc. a teraz od piątku same rządzimy ;-)
moja młoda śpi już sobie. wsciekłam sięna siebie, bo wkładałam wanienkę do brodzika i zapomniałam, że tam mydło było... jak spadło na bbrodzik to Ola od razu oczy jak 5 zł... musiała słabo jeszcze spać
ehh zawsze coś, jakbym nie mogła poczekać.a powiem Wam, że jestem z siebie dumna, bo wczoraj po raz 1 sama od A do Z wykąpałam Olę, może dla niektórych z was to nic nadzwyczajnego, ale ja zawsze miałam pomoc. a teraz od piątku same rządzimy ;-)
reklama
mlodam doskonale cie rozumiem, ja jak maz pojechal do pracy - ma prace w delegacji a mama pojechala do siebie i mialam sama mala kapac to strasznie sie balam ale jak wszystko poszlo oki bylam z siebie dumna heheh
dziewczyny mam pytanko jak dlugo mozna sciagniete mleko trzymac w lodowce?
co do kladzenia na brzuszku- zadko mam okazje bo jak wczesniej pisalam Maja albo spi albo po jedzeniu jest, a na noc chyba balabym sie ja klasc na brzuszku
teraz spi od 9 i zaraz ja dolacze do niej bo pewnie tak 1 max 2 bedzie pobudka na jedzonko
dziewczyny mam pytanko jak dlugo mozna sciagniete mleko trzymac w lodowce?
co do kladzenia na brzuszku- zadko mam okazje bo jak wczesniej pisalam Maja albo spi albo po jedzeniu jest, a na noc chyba balabym sie ja klasc na brzuszku
teraz spi od 9 i zaraz ja dolacze do niej bo pewnie tak 1 max 2 bedzie pobudka na jedzonko
