dominic
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 961
Morning:-)
Jeszcze trochę i wątek dobije do 2 tys. stron
Widać w jej przekonaniu ma, Twoje.
A ja cennych rad, przynajmniej na początku, mieć nie będę. Ustaliliśmy, że robimy młodemu jakiś miesiąc kwarantanny (lekarka zasugerowała, że byłoby wskazane). Nikt go przez ten czas nie będzie odwiedzać. A potem to już niech mnie cmokną, po miesiącu z dzieckiem w domu będę o wiele mądrzejsza. Mam ostatnie dni "wolności" i wykorzystuję je na maksa, później będę uziemiona:-) I trochę zaczynam panikować, że za kilka dni ta kruszynka będzie w domu i będę musiała już sama sobie poradzić. A od wyjęcia z inkubatora moje dziecko zrobiło się nagle wymagające:-)
Jeszcze trochę i wątek dobije do 2 tys. stron
Chociaż moja siostra..do dzisiaj brak jej taktu i się mądruje (a nie ma dzieci) .
Widać w jej przekonaniu ma, Twoje.
A ja cennych rad, przynajmniej na początku, mieć nie będę. Ustaliliśmy, że robimy młodemu jakiś miesiąc kwarantanny (lekarka zasugerowała, że byłoby wskazane). Nikt go przez ten czas nie będzie odwiedzać. A potem to już niech mnie cmokną, po miesiącu z dzieckiem w domu będę o wiele mądrzejsza. Mam ostatnie dni "wolności" i wykorzystuję je na maksa, później będę uziemiona:-) I trochę zaczynam panikować, że za kilka dni ta kruszynka będzie w domu i będę musiała już sama sobie poradzić. A od wyjęcia z inkubatora moje dziecko zrobiło się nagle wymagające:-)