reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

karolaola chodzi mi o to, że mam od odstawienia przez 70% dnia brzuch tak twardy (nie napięty tylko tak się stawia jak wcześniej tylko z 10 razy gorzej) i w tym tyg to już nie jest bezbolesne ale boli, to mnie tak nie niepokoi jak fakt że gdy mam twardy brzuch to nie czuję ruchów a jak tylko na chwile mi odpuści to młody się rusza z tym że rzadko bardzo... A jakie Ty masz odczucia po odstawieniu??
 
reklama
dziewczyny dzisiaj jak szłam do szpitala w samochodzie przygotowane torby w razie i byłam pewna że wszystko mam aż ujżałam dziewczyny biegające do toalety z własnym papierem toaletowym :szok: aż się zdziwiłam że o tym zapomniałam:-D
 
Cookies ja nie mam w torbie papieru :szok: ale jak byłam siku na oddziale to zawsze papier był....mam tylko paczkę chusteczek.....


Agula, Megi79 ja za każdym razem też "zostawiam" zapis w szpitalu mimo, że chodzę na niego do swojego gina. Ale oni tam coś zawsze w taki duży zeszyt zapisują - pewnie w celach rozliczeń w NFZ więc po to zatrzymują zapisy :tak:

A loda wciągnęłam na popołudniowym spacerze - 2 duże gały - i teraz mi niedobrze....:no:
 
myszka mam identycznie. Do tego stopnia, że wczoraj cały wieczór, noc i dziś do południa brzuch był non stop twardy. Do tego tak jak u Ciebie jest bolesny- nie mogę dotknąć się jak do tej pory i przekręcanie z boku na bok te jest bolesne. Jeśli chodzi o ruchy młodego to czuję między tymi twardnieniami, ale dość mocno także się nie martwię. Dzisiaj z rana to i skurcze już zarejestrowałam, ale w dużych odstępach czasu.
Zastanawiam się kiedy mnie weźmie- często jest tak, że kobiety po fenku przenoszą, a ja sobie tego nie wyobrażam, bo ja już siedzieć nie umiem..
 
hajka
ja na szczescie naleze dzis do tych ktore maja powera i dobry nastroj wlasnie przez sloneczko, no ale pojutrze ma znowu padac...coz poki co carpe diem

bylam w szpitalu, zalozyli mi kartoteke, a potem poszlam do cafejki na tarasie domu towarowego sie opalac i napic lodowatej coli he he, jutro rano ide tez gdzies na sniadanko, jak sie uda z kolezanka a jak nie to sama, nic nie szkodzi...najwyzej ksiazke wezme he he

FLOWER trzymam kciuki za jutro!
 
Upieklam to cholerne ciasto ale byla droga przez meke! :shocked2:

Zabieram sie w koncu do tego ciasta, ugotowalam budyn, przypalajac nowiutki (drogi!) garnek, przygotowalam wszystko na ciasto i zabieram sie do wkrojenia margaryny, ktora M. mi rano kupil i co? Dupa! Smalec nie margaryna! :wściekła/y: No to zostawiam ten bajzel i wsciekla sie ubieram i kulam do sklepu. Jak caly dzien bylo chlodno tak na ten jeden, jedyny dzisiaj moment chmury sie rozwialy i zar leje sie z nieba a mi pot po tej grubej dupie cieknie.:baffled: Dokulalam sie do sklepu a tam w calej lodowie ten jeden zasrany smalec, co go mi M. rano przytachal. To sie kulam do drugiego sklepu, a tam zamkniete, bo wlasciciel sie wybral na modly! (Muzulmanin). Drugi sklep to samo, wszyscy sie akurat wtedy musza modlic! No to zostalo mi tylko Tesco, 10min spacerem (bez ciazy) i to pod gore. Do tego wszystkiego odkrylam, ze moje uda tak utyly, ze sie skubane o siebie ocieraja! :szok: Ledwo szlam tak to cholerstwo bolalo! No to wleke sie w tym upale, z tymi ocierajacymi udziskami, cala mokra i wsciekla. Jak juz dotarlam do sklepu to sie mnie pan ochroniarz uprzejmie pyta, czy chce usiasc i czy sie dobrze czuje ale wycofal sie pod moim spojrzeniem. Kupilam te zasrana margaryne i kulam sie spowrotem w upale do domu. Jakas Pani mnie na ulicy zagaduje "Co pewnie nie mozesz sie juz doczekac" - "Az tak ku**a widac?" sobie mysle. Jak juz wrocilam do domu to mi caly budyn zastygl i byl do dupy, a mialam oczywiscie tylko jeden, wiec juz myslalam ze sie poplacze. Sterta brunych garow, roztopiona margaryna, zastygniety budyn, otarte uda, a ja na srodku kuchni klne, ze mi sie tego cholernego ciasta zachcialo i jeszcze kolezanka ma wpasc za godzine!
No ale jakios sie pozbieralam i po godzinie ciasto bylo gotowe.

Zdarzylam jeszcze kuchnie posprzatac i ugotowac obiad. Kolezanka dopiero wyszla i teraz padlam na lozko. Ale dzien przynajmniej zlecial…
Nad kolejnym ciastem sie dwa razy zastanowie!

Tonya, piekna taka pamiatka, pewnie jeszcze nie raz sie przy tym wzruszycie.

edit. Kurcze, super, kciukasy za Devi!!!!!
 
witam sie wieczorowa pora...

bylam dzis u lekarza - skontrolowac wszystko bo sie niepokoilam
ale to za chwile w odpowiednim watku
pozniej bylam obejrzec komode i zdecydowalam sie ja kupic- bedzie stala kolo lozeczka :-)

dopiero teraz jakos mialam czas na forum
dominic trzymajj sie Kochana, jeszcze troszke i wszystko sie ulozy, pezesylam pozytywne wibracje!
a85 super ze maz wraca, juz nie musisz zaciskac nog hehe
dali ja tez sama, maz w pracy w delegacji, mama daleko, sasiadow nie znam- za krotko tu mieszkam, niby mam znajomych, ale kazdy zajety swoim zyciem... i calymi dniami siedze w domu i albo forum albo gg z jedna psiapsiola, albo spacery do sklepu...
tonya super pamiatka, my poznalismy sie przez tel, mam w notesie spisane wszystkie fajne smsaki - jak milo czasami poczytac hehe

ja dzis czuje sie troszke lepiej, mala za to sie rozpycha i troszke mam dosc juz wiec zaraz bede szla spac pewnie

u nas dzis caly dizen slonko bylo - wreszcie!!!!
 
MALGOO piekny opis dnia i przygody z ciastem:-)

Jezu jestem w szoku, DEVIIIIIIIIIIIII!!! SZUSZU przekaz jej przeogromne kciukasy!!!! chyba z wrazenia nie zasne dzis....
 
reklama
Do góry