reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Mucha, szczerze to już sama nie wiem, sprawdziłam kolejną wkładkę i tam gdzie hmm..powinien być wyciek jest lekko zielonawa, ale nie tak jak za I testowaniem. Teraz nie zmieniam wkładki do jutra i z rańca sprawdzę:-)
A no i dobrze kobieto, że nie rodzisz:tak:
 
reklama
maggie, pff jestem tak zajebista i rozchwytywana że kontakty na sim to mi się nie mieszczą :-D:-D a tak serio, to wkurzało mnie zawsze że jak się sim przekładało do innego telefonu to nazwy się zmieniały, albo skracały albo inne dziwne rzeczy działy. I skasowałam wszystko z sim, uznałam że mój telefon jest niezniszczalny, nie zapisałam kontaktów na kompie (ani nie aktualizowałam) i mam za swoje.
Z moim temperamentem to muchozol może nie wystarczyć :-D

Szuszu, domyślam się że masz niezłą jazdę... więc poczekaj do rana, tylko ten płyn bada ph, czy co? Bo ponoć właśnie jak są te testy ph to mogą się mylić bo ph wód i moczu jest bardzo zbliżone...tak słyszałam przynajmniej.
 
Kochane, nie wpadajcie w panike z tymi wyciekami, to jest normalne na tym etapie ciazy i zazwyczaj jest to normalna wydzielina, nie wody. Pod koniec ciazy jest ona pawie bezbarwna. Mowie to jako Naczelna Panikara, ktora byla z tym dwa razy w szpitalu :-D

Ostatnim razem plyn mi w pracy przez wkladke przelecial az po nogach normalnie. Dzwonie do szpitala i oni kazali mi wymienic wkladke i siedziec, bo wody jak sie sacza to ponoc w kazdej pozycji (od ucisku dziecka) i nie trzeba chodzic, zeby cieklo. Sprawa sie powtorzyla wiec ja pedem do szpitala. Zbadali i wszystko bylo OK, poprostu duzo wydzieliny. Ponoc wzmaga sie po prysznicu / kapieli. I tak mam do teraz. Wiem, ze to bardzo stresujace i zawsze lepiej sprawdzic niz cos powaznego przegapic ale mam nadzieje, ze u wiekszosci z nas to zwykle uplawy, tego zycze!

A i jeszcze jedna wskazowka, ponoc wody plodowe maja slodkawy zapach...
 
maggie, po tym co od Ciebie już 'usłyszałam' nic mnie nie zaskoczy, a granice przyzwoitości już dawno nadszarpnęłaś :-D. Zapomniałam Ci powiedzieć, że będziesz jednym z kilku numerów które jestem w stanie odzyskać natychmiast - czuj się wyróżniona :-D. W sumie, może to i lepiej, życie zweryfikuje moich znajomych - nie będę miała kontaktów-zapychaczy ;-)
 
no pieknie..wystarczy 24 godz tu nie byc a potem przy moim tempie kompa musze pol nocxzarwac aby Was doczytac..
wiec bedzie wyrywkowo..

SYLVI OGROMNE GRATULACJEZ OKAZJI NARODZIN IGORKA! DUZY CHLOPIEC Z NIEGO I NIECH CHOWA SIE ZDROWO!

MUCHA, SZUSZU co z WAMI?chybas jeszcze nie rodzicie ale troche sie przez Was juz strachu najadlam..

COKIES TY tez nie uspokajasz tu dziewczyn swoimi opowiesciami he he...

MLODAM fajowo ze mamusia wyszla ze szpitala

tym ktore juz chca przyspieszyc porod zycze owocnych przytulanek, ja nie mam w ogole ochoty i bede raczej biegac po miescie za pare tygodni..

dzisiaj jako innego rodzaju syndrom wicia gniazda zakupilam wiele segregatorow i mniej wiecej posegregowalam wiekszosc papierow..jeszcze troche mi zostalo i najchetniej jeszcze dzis bym to zrobila no ale trzeba kiedys spac isc.
jutro planuje "lato w miescie"...
papatki
 
reklama
Cześć kobitki :-)
Mucha -super ,że to nie skurcze i wróciłaś z powrotem -uffff!!!!
szuszu-mam nadzieję,że u Ciebie jednak to nie wody -daj szybko znać co i jak
Tak sobie czytam i czytam Was co żeście naskrobały i wychodzi na to ,że ja która jako jedna z kilku z najbardziej zagrożoną ciążą od początku leżąca urodzę w terminie jako nieliczna a reszta się sypie -matko tak mnie straszycie ,że od kilku dni boje się wchodzić i czytać bb bo zastanawiam się która znowu urodziła :szok:
Kobity Wam wszystkm i sobie również życzę abyśmy urodziły jednak przepisowo może nie tyle w terminie ale w bezpiecznych tygodniach czyli donoszonych :tak:u mnie to juz niby ciąża donoszona ale powtarzam sobie ,że te 2 tyg.małemu jeszcze bardzo sie przydadzą wytrzymałam tyle to wytrzymam i te jeszcze kolejne 2 tyg. -a co tam dam radę :-)co mam nie dać:tak:
a właśnie takie niedyskretne pytanie czy jak się jedzie na CC to "broszka" :sorry2:musi być ogolona na zero jak przy naturalnym???????
 
Ostatnia edycja:
Do góry