reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Widzę, że nie jestem sama z nietypowymi reakcjami. Macie racje, że to chyba hormony. Ogólnie jestem osobą, która rzadko płacze więc się dzisiaj nieźle zaskoczyłam. A już najbardziej tym, że jak już się wypłakałam to przeszło mi w jednym momencie jak ręką odjął...
devi zazdroszczę Ci tego zakupu domu, też mi sie marzy, ale muszę na to jeszcze parę lat poczekać
 
nie wiem czy jest czego zazdroscić...strasznie mnie ta sprawa stresuje...takie zobowazanie i takie pieniadze. Kredyt moze wziac łatwo ale potem tzreaba go spłącac, jakos zyc no i jeszcze wykonczyc ten dom :/ Nie wiem jak damy rade...cale szczescie mamy duze wsparcie moich rodzicow ktorzy wrecz nas namaiwaj ze zaryzkowac i kupic ten dom
No jeszcze jedna sparwa, ze dom bedzie do odbioru akurat jak ja bede rodzic...nie wiem jak to wszytsko pogodzimy :/
 
to ja też dołączę do grona opanowanych przez hormony. poryczałam się przed chwilą oglądając zdjęcia mojego brzuszka z Michałkiem w środku... po czym odkurzyłam dywan i zaczęłam się zastanawiać czym miałam się martwić ;-) :-)

devi dasz radę, ja będąc z Michałkiem w ciąży też miałam odbiór domu i zaczęło się jego urządzanie. na drugi dzień po porodzie dzwonili do mnie panowie od paneli ustalić kiedy mog a przyjść kłaść no i pani od kuchni w sprawie montażu. Wszystko jest do ogarnięcia, trzeba jedynie wcześniej pewne sprawy nagrać ;-) a i dla kobiet z brzuszkiem i ich widzi mi się sprzedający i montażyści są o wiele łaskawsi i ceny łatwiej negocjować.Korzystaj więc kochana, będzie dobrze!
 
Ostatnia edycja:
devi kredyt duży brac to stres jest, wiem, bo w zeszłym roku braliśmy na mieszkanie. Ale jak się wszystko dobrze przemyśli i przeliczy to ryzyko mozna zminimalizować. Pewnie nie będzie łatwo w sierpniu, ale pomyśl jak to bedzie we wrześniu w nowym domku pachnącym świeżością i z dzieckiem na ręku...no bajka :-)
 
no kochane dzieki za wsparcie...domek napewno sie nie wykonczy wczesnie bo poki co tam jeszcze go;a ziemia jest i przy pomyslnych wiatrach powinni go wybudować do sierpnia wiec rabatow dla ciezarnych nie wynegocjuje bo juz powinnismy byc w trójke :) no najwyzej pomalutku, pomalutku i do przodu :)
 
reklama
Witam wszystkie ciężaróweczki :-).
Ja również termin mam na sierpień i widzę, że nie tylko ja mam małą wojnę w sobie... ach, te hormony. Jak czytam to raczej zdrowy objaw :sorry2:, choć nie powiem, że przyjemny :dry:.

A że się wtrącę w kredyt... czasem to jedyna droga do sukcesu. Z mężem również dostaliśmy 30 lat i nie jest żle, a związał on nas ze sobą jeszcze zanim zostaliśmy małżeństwem, więc nie taki diabeł straszny:-D. dacie radę i powodzonka.
 
Do góry