masz szczęście,że to dodałaśPóźne macierzyństwo też ma swoje zalety:-)
reklama
maggie młode to jesteśmy my ;-)
i tego się trzymajmy
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
szuszu, myślę tak samo. Teraz i tak kokosów się nie dorobię, a tak powoli zapracuję, w między czasie odchowam dzieci, a potem będę mogła szaleć(będzie mam nadzieje za co), a dzieci będą duże .
Moi rodzice tak zrobili, uważam że to genialne. Moja mama przechodzi drugą młodość. Wchodzi na Mount Everest i takie tam. Wreszcie odżyła, a i ma finanse żeby realizować własne marzenia . Chcę dokładnie tak jak oni.
Moi rodzice tak zrobili, uważam że to genialne. Moja mama przechodzi drugą młodość. Wchodzi na Mount Everest i takie tam. Wreszcie odżyła, a i ma finanse żeby realizować własne marzenia . Chcę dokładnie tak jak oni.
Tonya
Zadowolona z życia :)
Maggie - załamałam się po wejściu na wagę wymyśliłam sobie,że może uda mi się zmieścić w +12 kg. Niedoczekanie.... już jestem na +12 ,a jeszcze mam tyle tygodni przed sobą
Widzę Taycia, że plany miałyśmy podobne, ale u mnie już też +12 Tyle, że ja z tej okazji zjadłam dzis pół pudełka ptasiego mleczka A co mi tam, za kondycją tęsknię sprzed ciąży więc na ćwiczeniach zrzucę szybko :-)
Mucha tekst z jamniczkami is the best A do wieku to się lepiej publicznie nie przyznawaj, bo co niektóre tutaj staro się czują ;-)
Flower kciukasy trzymam za Ciebie cały czas &&&&&&& powodzenia!
A co do wielkiego biustu, to przed ciążą miałam ładne C, a teraz są wielgachne D i ciężko mi z nimi i trudno namioty na nie znaleźć - chyba wolałam swój rozmiar (oczywiście M. jest innego zdania )
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
Tonya, to raczej mi jest głupio bo jestem wyalienowana przez ten wiek.
Najbardziej lubię, jak jestem w sklepie z Li, brzuchem, kupuję piwo (dla męża) i jeszcze każą mi pokazać dowód :|.
Najbardziej lubię, jak jestem w sklepie z Li, brzuchem, kupuję piwo (dla męża) i jeszcze każą mi pokazać dowód :|.
szuszu, myślę tak samo. Teraz i tak kokosów się nie dorobię, a tak powoli zapracuję, w między czasie odchowam dzieci, a potem będę mogła szaleć(będzie mam nadzieje za co), a dzieci będą duże .
Moi rodzice tak zrobili, uważam że to genialne. Moja mama przechodzi drugą młodość. Wchodzi na Mount Everest i takie tam. Wreszcie odżyła, a i ma finanse żeby realizować własne marzenia . Chcę dokładnie tak jak oni.
Wychodzę z takiego samego założenia i też chcę tak jak Twoi rodzice:-)
Ja to bedę miec już troje dzieci, więc chyba się nigdy nie dorobię choć i tak nie moge narzekać, a na Mount Everest i tak się nie wybieram, bo kto mnie tam wciągnie Może doczekam czasu, że moja inwestycja (dzieci) mi sie kiedys zwróci
Tonya
Zadowolona z życia :)
Bishopka to się chyba nigdy nie wraca ;-)
kasica88
Fanka BB :)
Witam ponownie, wróciłam od małego i moze w środe bedzie w domku:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
reklama
Witam ponownie, wróciłam od małego i moze w środe bedzie w domku:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Kasica, super wieści, dobrze że chociaż u Was się ułożyło..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 688 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 351 tys
Podziel się: