reklama
Tonya
Zadowolona z życia :)
Marcelina i Oli współczuję bardzo, chyba już dawno zabrakłoby mi cierpliwości do Waszych czworonogów...
A propo tego co napisała Malgoo czasem decydując się na zwierzaka nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego naprzód, bywa, że po jakimś czasie jednak życie z nim staje się nie do zniesienia z powodów, których nie da się rozwiązać. I zawsze są to trudne decyzje, ale czasem nie ma wyjścia i szuka się dla niego nowego domu. Ja mam dużo zrozumienia dla takich sytuacji. Pies też się męczy jak czuje, że jest niemile widziany.
A tak z innej beczki byliśmy w sklepie i wózek jest wstępnie zarezerwowany :-) hip hip hurra!!! No i trzeba było coś małemu kupić przy okazji, więc z przewijakiem wróciliśmy :-)
A propo tego co napisała Malgoo czasem decydując się na zwierzaka nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego naprzód, bywa, że po jakimś czasie jednak życie z nim staje się nie do zniesienia z powodów, których nie da się rozwiązać. I zawsze są to trudne decyzje, ale czasem nie ma wyjścia i szuka się dla niego nowego domu. Ja mam dużo zrozumienia dla takich sytuacji. Pies też się męczy jak czuje, że jest niemile widziany.
A tak z innej beczki byliśmy w sklepie i wózek jest wstępnie zarezerwowany :-) hip hip hurra!!! No i trzeba było coś małemu kupić przy okazji, więc z przewijakiem wróciliśmy :-)
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
Tonya, jaki wybraliście?
T
taycia
Gość
A ja się nie zgadzam i według mnie jak się decyduje dorosły człowiek na zwierzaka to bierze za siebie i niego pełną odpowiedzialność. To coś jak dzieci nudzą się zabawkami i rzucają je w kąt,bo już nudna, stara, niepotrzebna? Nie potrafię i nie rozumiem takich zachowań,może dlatego,że jestem wrażliwa i chyba zapłakałabym się na śmierć gdybym musiała oddać swojego zwierzaka. Każdy ma swoje sumienie....
Oczywiście nie atakuję nikogo,tylko wyraziłam własną opinię.... za bardzo kocham zwierzaki i nawet tym waszym wredotom Marcelinaa i Oli pewnie bym wybaczyła
Oczywiście nie atakuję nikogo,tylko wyraziłam własną opinię.... za bardzo kocham zwierzaki i nawet tym waszym wredotom Marcelinaa i Oli pewnie bym wybaczyła
Tonya
Zadowolona z życia :)
Zdecydowaliśmy się na Tako Warior. Nie jest idealny, (takiego nikt nie znajdzie), ale z najważniejszych dla mnie rzeczy ma wszystko. Jeszcze trochę pomyślę nad tym wyborem (bo jakoś tak głupio było od razu go dzisiaj kupić ;-)), ale myślę, że klamka zapadła :-)
Flower dzieki,super to lozeczko( szczegolnie ta szuflada),ale u mnie nie ma tu takiej firmy:-( ,musze poszukac czegos podobnego.
Czy Ty tez masz palpitacje serca????Ja je mam od poczatku ciazy,lekarze wiazali to z nadczynnoscia tarczycy(ktora tez mi wyszla podczas ciazy)...Mialam mnostwo badan,w tym dwa razy mialam podlaczonego holtera na 24 godziny...teraz,od tygodnia przyjmuje leki tzw.blokery i jest lepiej.
I ogolnie nie moge duzo chodzic,bo zaraz zle sie czuje...i dopada mnie bol plecow,taki,ze musze chodzic na akupunkture
Mlodam moja corka urodzila sie 59 cm dluga,wiec od razu musiala miec ubranka na 62,i pieluchy wieksze,nie te dla noworodkow,wiec lepiej badz przygotowana na wszystko
Marcelinaco do orzyganego dywanu,no to piateczka...tyle ,ze my musielismy wyrzucic dywan,bo nasza coreczka zwymiotowala na niego pare razy...nie dalo rady go odratowac,a byl taki fajny i fioletowy
Czy Ty tez masz palpitacje serca????Ja je mam od poczatku ciazy,lekarze wiazali to z nadczynnoscia tarczycy(ktora tez mi wyszla podczas ciazy)...Mialam mnostwo badan,w tym dwa razy mialam podlaczonego holtera na 24 godziny...teraz,od tygodnia przyjmuje leki tzw.blokery i jest lepiej.
I ogolnie nie moge duzo chodzic,bo zaraz zle sie czuje...i dopada mnie bol plecow,taki,ze musze chodzic na akupunkture
Mlodam moja corka urodzila sie 59 cm dluga,wiec od razu musiala miec ubranka na 62,i pieluchy wieksze,nie te dla noworodkow,wiec lepiej badz przygotowana na wszystko
Marcelinaco do orzyganego dywanu,no to piateczka...tyle ,ze my musielismy wyrzucic dywan,bo nasza coreczka zwymiotowala na niego pare razy...nie dalo rady go odratowac,a byl taki fajny i fioletowy
reklama
Marcelinaa
Fanka BB :)
Marcelina ja właśnie od 2 godzin siedzę i ryczę przez sierściucha :-(. Musiałam przyjechać do domu ponad 300 km i go zabrać, bo K do pracy a nie można go zostawić samego mieszkaniu wynajętym żeby nie zniszczył. I właśnie za...lałam z 4 piętra żeby go wyprowadzić z dzieckiem na ręku w 34 tyg ciąży. Była pani przed wyjazdem i posprzątała, a on jak mnie dziś nie było wyjął śmieci i rozwlókł po całym mieszkaniu nie muszę wspominać że były tam pampersy z kupą mojego dziecka. Więc cała podłoga w gównach.
Doskonale Cię rozumiem bo zaczynam mieć myśli zabójcze w stosunku do niego.
co ja się dziś napłakałam to też moje.. straszne.. po prostu straszne.. łeb mi pęka i idę spać..
do tego Oli, moim psom zaczęło kapać z fiutów.. z dwóch wielkich fiutów.. Twojemu futrzakowi już nic zero po kastracji?
Jakby się teściowe zgodzili (ale marne szanse) to dziś dojrzałam do tego, że postawiłabym Elmo kojec u nich.. w innym przypadku.. zgniją w pokoju z balkonem i na korytarzu a mnie zamkną w wariatkowie.. ale żadna psia łapa nie przestąpi naszego pokoju już nigdy..
Ja się dziewczyny niestety dywanów pozbyć nie mogę, bo przy tej rasie się niestety na śliskich panelach nie da on się nie jest w stanie podnieść tak się ślizga.. a do tego jego zwyrodnienia w naderwanych więzadłach krzyżowych w kolanach i 4 piętro.. wyrok to byłby..
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 688 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 351 tys
Podziel się: