reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Witam się niedzielnie!

Ja dzisiaj będę robić ciasto bez pieczenia,bo mamy taki piekarnik,że pożal się Boże ( a miałam nadzieję,że na nowym mieszkaniu będę mogła piec :wściekła/y:).
Poza tym trochę kuje mnie brzuch u góry , tak pod piersiami :crazy: ale ogółem jest ok ! a wczoraj sprzątałam no i byliśmy na zakupach :-D

Miłej,spokojnej niedzieli Dziewczyny!

P.S dawno już nie było z Nami Natt... myślicie,że już niedługo na nią pora??
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
witam sie jeszcze dziś bo jutro już mnie nie bedzie:-(
EwaK masz racje najgorzej jest zostawić dziecko w domu- to strasznie boli!! jstem zbyt emocjonalna i za bardzo z nim związana!! na sama myśl o nim na pływają mi zły do oczu poprostu nie radzę sobie z tym choć wiem, że zadna krzywda mu sie nie stanie i bezie w dobrych rękach to i tak nie wyobrażam sobie tego!! jutro będzie koszmar ja bede wyła w szpitalu a on za swa mamuś w domu a potrafi zrobic niezła jazde....:-(
Saaga jak tu można sie nie stersowac ? Pewnie ze sie stersuje i boje !! ja samym faktem szpitala to już mam przerazenie w oczach , nie znosze tej instytucji!! nawet jak mam kos jechac odwiedzic to duzo mnie to kosztuje zdrowia i nerwów a co dopiero sama ze sobą masaka!!! a od poczatku ciązy mówiłam, ze nie dam sie szybko wywieść do szpitala i pojade doperio jak zaczne rodzic a nie jak tamta razem kwitłam miesiac!! a teraz to może i dwa mce bo tyle mi zostało do rozwiazania:-( boje sie , naczytała sie troche wczoraj i metlikw głowie powstał ale coz trzeba czekać na decyzje lekarza i obym chociaz wytrzymała do 36 tygodnia ciazy a potem niech sie dzieje co chce!!!
trzymajcie sie kobeitki cieplutko i dzięukje za dobre słowo!! moze jeszcze dzis zawitam zobzce jak z czasem bede stała!!! buziaczki papa
 
Agula, zostaw którejś z sierpniówek numer do siebie, żebyśmy wiedziały co u Ciebie i maluszka.
Wiem, że najgorzej jest dziecko zostawić, ale mi się wydaje że Twój synek doskonale da sobie radę, nawet zniesie to lepiej niż Ty;-)
 
Anulek juz pewno po jajecznicy wiec zycze pysznego obiadku:-)

Dziekuję, ostatnio mi apetyt dopisuje;))za bardzo z tą cukrzycą to ie poszaleję, ale mam swoje przysmaki:)) Jej Sagaa rzeczywiście zaraz 35 się skończy, to super, bo z każdym dniem jesteście bezpieczniejsi :-) ja się urodziłam 36/37, więc jak dotrwam do końca 36 to będę bardzo zadowolona:-)

P.S dawno już nie było z Nami Natt... myślicie,że już niedługo na nią pora??

Natt raz jest, raz jej nie ma, ja myślę, że niedługo się ujawni i że wszystko jest ok:)
 
Ostatnia edycja:
Agu_la, badz dzielna, trzyman za Ciebie i malenstwo kciuki!

Sagaa, to juz koniec 35tc? Rany, faktycznie mozesz juz odliczac :-). Ja mam jeszcze troche czasu ale jakos tak spokojniej sie czuje jak wszystko spakowane ladnie czeka. Ja zodiakowa Panna jestem, wiec wszystko musi byc poukladane :-p

Wlasnie w pokoju mlodego stanelo lozeczko, stacja do przewijania i kapania, zawisnal obrazek z misiami i lampka do nocnego karmienia wypychajac tym samym moje lusterko do makijazu, komode na kosmetyki i wieszak na tony bizeuterii, ktorej jestem fanka. Teraz jeszcze musze usunac czesc ciuchow, zeby zrobic miejsce na ciuchy mlodego. I tak wlasnie powoli przed ciazawa czesc mnie ustepuje maciezynstwu :confused2:. Tak dla kontekstu to ja bylam taka anty dzieci, ze jak zaszlam w ciaze, to w pracy nie chcieli mi uwierzyc do 6 miesiaca i nikt chyba nie ukrywal szoku. Taka karierowiczka bylam. :eek::-D
 
Witam niedzielnie :-)
Agu_la nie martw się małym, bo tak jak Szuszu piszę, pewnie zniesie to lepiej niż TY, a Tobie życzę abyś jak najkrócej była w tym szpitalu i zaraz wyszła, by za kilka tygodni wrócić tam jeszcze raz podrzeć się trochę na porodówce, trzymam kciuki :-) U mnie dziś ponuro, chłodno, do prasowania małego pozostała mi tylko pościel i koniec Hurraa:-D Larwię się od rana i mam taki zamiar do wieczora :-)
 
reklama
witajcie niedzielnie!

nie wiecie w jakim mieście do szpitala poszła agula?
anna2101 a zostawili Cię bez leków jak wychodziłaś ze szpitala? powinnaś dostać coś co oddala poród.

Co do Aguli to niestety nie wiem..może jeszcze do nas zajrzy dzisiaj to zapytamy.
Myślę właśnie o Ani, bo to o czym pisała wskazuje mi ewidentnie na zbliżający się poród..
 
Do góry