Witajcie kochane sierpnióweczki.
Dawno do was nie pisałam. W skrócie. W sob. wrocilysmy z 3 dniowego pobytu w szpitalu. Miałam ryzyko przyspieszonego porodu i lezalam pod pompą. Teraz na szczescie juz jest troszke lepiej. ale niestety malej sie spieszy na swiat. moglaby tam jeszcze troszke posiedziec. w koncu to dopiero 30tydz.
Skurcze od czasu do czasu nadal łapią a brzuch twardnieje ale to podobno w tym okresie jest normalne.Pocieszam sie tym ze juz niedługo ...
Dawno do was nie pisałam. W skrócie. W sob. wrocilysmy z 3 dniowego pobytu w szpitalu. Miałam ryzyko przyspieszonego porodu i lezalam pod pompą. Teraz na szczescie juz jest troszke lepiej. ale niestety malej sie spieszy na swiat. moglaby tam jeszcze troszke posiedziec. w koncu to dopiero 30tydz.
Skurcze od czasu do czasu nadal łapią a brzuch twardnieje ale to podobno w tym okresie jest normalne.Pocieszam sie tym ze juz niedługo ...