reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2013

uuuf chyba jednak bede was podgladac na kom co jakis czas zeby byc na bierzaco, bo ciezko tak nadgonic wszystko na raz :D

Hej ja wracam po dłuższej przerwie,
ledwo wymknęłam się spod noża, a wszystko zaczęło się tak.
No i super :baffled: Poszłam pod prysznic i zemdlałam :baffled:

Mejdia & cwietka dziewczyny uwazajcie na siebie :/ mam nadzieje ze to bylo tylko raz i do konca ciazy sie nie powtorzy :/

czy myślicie o wyborze pediatry jak już się dzidzie urodzą? Z doświadczenia wiem, że to jest BARDZO WAŻNY wybór. Duużo wazniejszy niż to jaki wózek kupić czy właśnie który szpital jest lepszy na poród.

uff, a ja myslalam ze z tymi porodami sie pospieszylam :D w ogole nie przypuszczalam ze to juz czas by o tym myslec i ze moze to zajac tyle czasu...

pytam po raz kolejny bo nikt mi nie odp wczesniej czy miałyście problemy z wysokim CRP w ciąży??? i lekarz kazał mi zrobic przeciwciała coombsa choć nie wiem czemu bo mam Rh+

ja tez pierwsze slysze, ale moze co kraj to obyczaj :)

A i jeszcze jedno całą noc się zastanawiałam czy dobrze zrobiłam i wiecie co nie żałuje swojej decyzji bo dziś po godzinie spędzonej w pracy byłam już zmęczona i źle się czułam.
Tylko teraz muszę poszukać biblioteki w mojej okolicy i co ja będę przez tyle czasu w domu robiła

to juz poprostu szczyt chamstwa czasami jak szefowie traktuja kobiety w ciazy, szczegolnie boli, gdy szefem jest kobieta, ktora sama ma dzieci... wyglada na to ze bycie w ciazy powinno byc przywilejem dla bogatych niepracujacych- najgorsze jest to ze ciezarne sa tak emocjonalnie delikatne, ze beda jeszcze w sobie szukac bledu !! marzycielka ani chwili nie mysl ze troska o twoja ciaze i twoje samopoczucie moze byc choc przez chiwile mniej wazne niz firma jakiejs baby- oni przezyja bez ciebie :)

no i witam w klubie znudzonych ciezarowek - jak chces to zawsze mozesz mi pomoc w spamowaniu ehehe


mi mdg odradzala, powiedziala ze o malo zawalu nie dostala jak przez 2-3 dni nie wykrywalo tetna bo dzidz byl odwrocony-ale nie powiem ze kusi mnie bardzo- chociaz powinnam pociac moja karte kredytowa zeby nie kusilo bo mialam oszczedzac haha

Iza - toż to dzidziol na pewno :tak: Super:-)

bosz juz mam taka nadzieje :D ale to bylo tak szybko i tak krotko :/ pewnie to byl jeszcze wypadek przy pracy i teraz przez tydzien nic nie bedzie :./
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jak zwykle musiałam trochę nadrobić :) Jestem już u mamy i znów czuję się jak dziecko :))) Apetyt mam jak nigdy i w porównaniu z ostatnimi tygodniami to super się czuję (mama mówi, że to przez te jej matczyne fluidy). Chciałabym tu pobyć dłużej niż te kilka dni, chlip chlip! Jutro idę dać się pokłuć, a w piątek za tydzień wizyta, nie mogę się już doczekać.

mejdia o matko, ale przeżycia! Ja dwa lata temu wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem zapalenia wyrostka, było to przed Wielkanocą, Wielki Czwartek. W ten sam dzień miałam wracać pociągiem do domu na święta. Lekarz chciał mnie operować, ale wybłagałam, żeby jakieś leki dali i może minie, bo chciałam strasznie do domu wracać (to były jeszcze "studenckie czasy"). Dom przyjechał do mnie, bo jak K. zadzwonił do moich rodziców, to od razu wsiedli w auto i przyjechali (150 km). W szpitalu położyli mnie na chirurgii, podłączyli pod kroplówkę i zostałam na noc. I całe szczęście minęło. W sobotę już wróciłam do domu. I pocieszę Cię, że do tej pory (odpukać) wyrostek się nie odezwał, więc nie martw się na zapas :)

Margo, ktr współczuję Wam kochane. Ja ostatni raz wymiotowałam w sobotę, mdłości też mniejsze i jem teraz dosłownie za dwóch, liczę że to już koniec sensacji, Wam też tego życzę...

cwietka oszczędzaj się kochana i dbaj o siebie.

IzaV wow, ale fajnie! Ja też bym chciała już coś poczuć :)
 
Witam Was kobietki pierwszy dzień na l4 :-)

IzaVarsovie wow, ale Ci zazdroszczę ruchów :-)
Możemy razem spamować :-) Co do szefowej myślę, że ona nic złego na myśli nie miała, po prostu jeśli ma mi płacic 30 dni, potem wypłatę a potem znowu l4 to uznała, że woli zaoszczędzić kasę...
 
Hej :)

Dziś po 24h ciągłych wymiotów jest dobrze! tzn. tylko o 6.30 pawik i narazie nawet zjadłam lekkie śniadanie. Ale wczoraj wieczorem mąż chciał mnie na IP zawozić, bo nie zdążałam do WC dobiegać, więc cały dzień z wiaderkiem przesiedziałam, a mąż wrócił wcześniej z pracy, żeby się mały zająć.

No i wczoraj moja kuzynka z Rzeszowa urodziła córcię (3450g,52cm, cc) na 9 dni przed terminem. Nie wiem jeszcze czemu miała cc, bo dziecko było dobrze ułożone i mówiła, że strasznie nie chce cesarki. Ale najważniejsze, że Niunia zdrowa - bo jeszcze imienia nie wybrali ;) bo nie wiedzieli co się urodzi :) Najpierw kuzynka chciała, a jej mąż nie chciał; potem oboje chcieli wiedzieć, ale do 35tc dzidzia nie chciała się pokazać więc już odpuścili i czekali na rozwiązanie.
 
Ktr -gratki dla kuzynki :-)
I współczuję wymiotów. Przesadza ten Twój żołądek. Już by sobie odpuścił męczenie Ciebie.

Ja się witam z pozycji kanapowej. Wykonałam rano ze trzy czynności domowe i zaległam. W głowie helikopterki cały czas. Będę się musiała jakoś zwlec, bo trochę kuchennych rzeczy do zrobienia - rogaliki na podwieczorek, wczorajsze niedoszłe sushi na kolację i jakieś bułki, bo na śniadanie jutro nic nie ma. Nie wiem, jak dam radę.
No i z zajęć trzeba będzie chyba rezygnować. Za duże ryzyko - dojeżdżać po tym lodzie z kręćkiem w głowie do pracy.
 
Cześć Dziewczyny!!!

Dzisiaj nie mogłam spać, obudziłam się o 6 i tak przeleżałam w łóżku do 9.30 :) Zaraz szybki prysznic i będę gotować obiadek :-) Wczoraj byliśmy z mężem w restauracji i to była chyba nasz ostatnia wizyta :( Ostatnio za każdym razem kiedy gdzieś się wybierzemy to jedzonko mi nie podchodzi i po trzech kęsach odstawiam talerz z wielkimi mdłościami - wczoraj był zmuszony zjeść podwójną porcję krewetek bo tylko jedną byłam w stanie przełknąć. :(
marzycielka, witaj na L4 :) Jak się czujesz pierwszy dzień na L4 ?
ktr, strasznie Ci współczuję mdłości i wymiotów mnie to na szczęście omija i tylko czasami mam odruch wymiotny najczęściej jak coś mi nie zasmakuje. Miejmy nadzieję, że dzisiaj będzie już lepiej. Zaciekawiło mnie dlaczego Twoja kuzynka miała cc skoro nic na to nie wskazywało. Jak będziesz coś wiedziała to napisz :)
IzaV, strasznie fajnie, że poczułaś swoją małą dzidzię. Zasługujesz na to tym co przeszłaś. Ja też chcę i wyczekuję tego dnia z niecierpliwością.
 
cwietka - nie ma co ryzykować, lepiej odpuścić zajęcia (wiem, że łatwo się mówi ;) bo Ty taka ruchliwa kobietka jesteś ;) ale dasz radę w domku, pomożesz mężowi w biznesie ;)

Madziula - już wiem, bo napisałam jej smska i mi odpisała, że dzidzia 3 tyg. temu była główką do dołu, a przy porodzie już pośladkowo :szok: a kuzynka malutka i drobniutka: ma może 150 cm ;) więc nie wiem jak się to dzidzi udało :) całą ciążę przeszła bez najmniejszych objawów i czuła się wyśmienicie.

Marzycielka - korzystaj z odpoczynku w domku!
 
reklama
Cześć Dziewczyny :) Jak się czujecie z rana?
Madziula27 - ja tez tak czasami miałam, że po kęsie odchodziła mi ochota na dalszą konsumpcję, ale całe szczęście już mi minęło!
Cwietka - rzeczywiście uważaj na siebie. Takie helikopterki są raz, że mega nieprzyjemne a dwa, niepokojące, że nie ustępują...
IzaV- fajnie CI z tymi ruchami - to musi być niesamowite uczucie!
współczuję wszystkim wymiotującym :( Trzymajcie się dziewczyny!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry