reklama
Hej Basia wiesz ze dzisiaj o Tobie myślałam haha bo byłam na forum o patrze ze taka cisza [emoji6] nie martw się na zapas uda się [emoji9]
u nas z chorobami odpukać dramatu nie ma ale pamiętam pierwszy rok w żłobku masakra przez 3 miechy to cały czas choroba. Basia nam pomógł w syropie Imunoglukan , polecam taka terapię 2-3 miesiące i później przerwa miesiąc . Imunoglukany dają w szczepionkach na odporność jak dziecko bardzo choruje. Mi to moja lekarka poleciła ale zacznij jak Kuba wyzdrowieje. Ja czuje się oki, siedzę w domu na l4 I trochę już mi się nudzi heheh musze od nowa się przestawic.
Taka j a co u Was jak zdrowko?
u nas z chorobami odpukać dramatu nie ma ale pamiętam pierwszy rok w żłobku masakra przez 3 miechy to cały czas choroba. Basia nam pomógł w syropie Imunoglukan , polecam taka terapię 2-3 miesiące i później przerwa miesiąc . Imunoglukany dają w szczepionkach na odporność jak dziecko bardzo choruje. Mi to moja lekarka poleciła ale zacznij jak Kuba wyzdrowieje. Ja czuje się oki, siedzę w domu na l4 I trochę już mi się nudzi heheh musze od nowa się przestawic.
Taka j a co u Was jak zdrowko?
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Basia szkoda, że się nie udało ale nie załamuj się, dopiero zaczynacie staranka, poprzednio od razu się udało więc masz pewnie poczucie, że starasz się już długo Zdrówka!
Aga fajnie Ci z tym L4 ale ja się nie piszę na kolejne dziecko więc już nie chcę Ja chciałam ten immunoglukan kupić bo 1 znajoma z pracy bardzo polecała ale z kolei od drugiej syn, który też to bierze choruje więc odpuściłam i podaję tylko tran, zobaczymy, pewnie choroby nie ominą nas bo w końcu taka pora roku, byle nie za dużo. Póki co dzieci chodzą z lekkimi katarami i do tej pory nic więcej nie było.
Aga fajnie Ci z tym L4 ale ja się nie piszę na kolejne dziecko więc już nie chcę Ja chciałam ten immunoglukan kupić bo 1 znajoma z pracy bardzo polecała ale z kolei od drugiej syn, który też to bierze choruje więc odpuściłam i podaję tylko tran, zobaczymy, pewnie choroby nie ominą nas bo w końcu taka pora roku, byle nie za dużo. Póki co dzieci chodzą z lekkimi katarami i do tej pory nic więcej nie było.
Dzięki dziewczyny, pewnie za bardzo o tym myśle dlatego nie wychodzi..
Aga, pobudzić się czasem też jest fajnie [emoji12] ja to bym chciała hihi
Taka j., u nas znowu nie ma kataru bo Kubie przeważnie zamiast nosem to wszystko spływa gardłem i potem mamy kaszel..
Z syropem jeszcze zaczekam ale dziękuje za rady [emoji3] Kuba odpukać na razie antybiotyk miał raz w życiu i oby tak na razie zostało.. ja mam ten plus, ze zawsze jak cos sie dzieje to moge go zostawic z teściowa. Jak bedzie mi mocniej kaszleć to chyba tak zrobię..
Zreszta pogody takie to nie ma sie co dziwić..
Aga, pobudzić się czasem też jest fajnie [emoji12] ja to bym chciała hihi
Taka j., u nas znowu nie ma kataru bo Kubie przeważnie zamiast nosem to wszystko spływa gardłem i potem mamy kaszel..
Z syropem jeszcze zaczekam ale dziękuje za rady [emoji3] Kuba odpukać na razie antybiotyk miał raz w życiu i oby tak na razie zostało.. ja mam ten plus, ze zawsze jak cos sie dzieje to moge go zostawic z teściowa. Jak bedzie mi mocniej kaszleć to chyba tak zrobię..
Zreszta pogody takie to nie ma sie co dziwić..
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Basia ja też zostawiałam z teściową ale teraz podupadła na zdrowiu i nie mogę za bardzo a z nikim innym też nie bardzo, tylko mam nadzieję, że choć trochę tej odporności już nabrał przez to chodzenie do żłobka. U nas jest katar a potem na gardło też schodzi także mamy komplet, jak masz możliwość zostawić go przez trochę w domu to jasne, przynajmniej nie rozłoży Ci się tak całkiem, że potem będzie musiał być długo w domu no i nie będzie się potem męczyć chorobą.
witam oj dawno mnie nie było...ale dzień za dniem zasuwa...
U nas w miarę ok .Miki w domu jednak...ale to dłuższa opowieść .,..
Maryś rośnie już 4 mce za nami !
bede mieć wiecej czasu bardziej się rozpisze!
Zdrówka dla chorujących
BAsiu kciuki masz za zafasolkowanie ! zobaczysz na świeta bedziesz już nosiła szczęćie w sobie !
Aga wow już 14 tyc ..ależ to leci !
U nas w miarę ok .Miki w domu jednak...ale to dłuższa opowieść .,..
Maryś rośnie już 4 mce za nami !
bede mieć wiecej czasu bardziej się rozpisze!
Zdrówka dla chorujących
BAsiu kciuki masz za zafasolkowanie ! zobaczysz na świeta bedziesz już nosiła szczęćie w sobie !
Aga wow już 14 tyc ..ależ to leci !
Venice, miło cię widzieć [emoji3] dzięki za kciuki, obyś miała rację [emoji3]
Ja dziewczyny mam doła.. aż sie dzisiaj poruszałam.. byłam w przedszkolu na zajęciach integracyjnych i dowiedziałam sie, ze moj Kuba jest złośliwy, nie słucha, bije i zaczepia dzieci ehhhh.. nawet w domu sie tak nie zachowuje.. [emoji27] porozmawiałam, powiedziałam ze jest problem bo Kuba nie ma styczności z dziećmi i moze potrzebuje czasu żeby sie nauczyć dzielić i funkcjonować w grupie.. panie powiedziały ze spróbują w nim to wypracować ale mimo wszystko jestem cholernie zła, smutna.. bo to moja porażka wychowawcza [emoji45]
Ja dziewczyny mam doła.. aż sie dzisiaj poruszałam.. byłam w przedszkolu na zajęciach integracyjnych i dowiedziałam sie, ze moj Kuba jest złośliwy, nie słucha, bije i zaczepia dzieci ehhhh.. nawet w domu sie tak nie zachowuje.. [emoji27] porozmawiałam, powiedziałam ze jest problem bo Kuba nie ma styczności z dziećmi i moze potrzebuje czasu żeby sie nauczyć dzielić i funkcjonować w grupie.. panie powiedziały ze spróbują w nim to wypracować ale mimo wszystko jestem cholernie zła, smutna.. bo to moja porażka wychowawcza [emoji45]
reklama
Basia bzdura ! mama z Ciebie wspaniała co ty gadasz ! To taki etap jest kochana ,do tego jego charatker....Mój Miki mimo że jest miedzy dziećmi ,też taki jest...zaborczy .Ostatnio dużo bije wszystkich począwszy od mnie i męża kończąc na rodzeństwie starszym....porażka momentami. Więc nie smutaj się !
Miki w domu ze mną..... poszedł do przedszkola...i masakra nastala...Dostał jakiejś nerwicy.W nocy jęczał i płakał non stop,nawet Maryś spokojnie spała a on szalał....do tego przy naszych nogach krok w krok....stres miał niesamowity w końcu się pochorował.... i daliśmy spokój. Nie mogł zrozumieć czemu on tam idzie ...a gdzie ja z Marysią jestem,no pytał mnie co chwila.... CHyba to było za dużo dla niego - siostra ,rozłaki ze mną i do tego przeprowadzka ...a na końcu mama się pozbyła jego ....na razie odroczony do stycznia...a potem zobaczymy.
TakaJ...mieliśmy niezłą przeprawę....3 tyg infekcji w domu...miałam ochotę uciec. Wędrówki żeby Marysię osłuchać 1 2 razy w tyg.... opadłam w sił całkowicie. Jeszcze moje nastolatki daja mi tak popalić że szkoda słów..
Aga odpoczywaj kochana ,niech dzidzia zdrowo rośnie
Poza tym jesteśmy po 2 weselach w rodzince ,Maryś była z nami
Noi chrzest odbyliśmy w tą sobotę. Było super :d
Miki w domu ze mną..... poszedł do przedszkola...i masakra nastala...Dostał jakiejś nerwicy.W nocy jęczał i płakał non stop,nawet Maryś spokojnie spała a on szalał....do tego przy naszych nogach krok w krok....stres miał niesamowity w końcu się pochorował.... i daliśmy spokój. Nie mogł zrozumieć czemu on tam idzie ...a gdzie ja z Marysią jestem,no pytał mnie co chwila.... CHyba to było za dużo dla niego - siostra ,rozłaki ze mną i do tego przeprowadzka ...a na końcu mama się pozbyła jego ....na razie odroczony do stycznia...a potem zobaczymy.
TakaJ...mieliśmy niezłą przeprawę....3 tyg infekcji w domu...miałam ochotę uciec. Wędrówki żeby Marysię osłuchać 1 2 razy w tyg.... opadłam w sił całkowicie. Jeszcze moje nastolatki daja mi tak popalić że szkoda słów..
Aga odpoczywaj kochana ,niech dzidzia zdrowo rośnie
Poza tym jesteśmy po 2 weselach w rodzince ,Maryś była z nami
Noi chrzest odbyliśmy w tą sobotę. Było super :d
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 363 tys
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 41 tys
Podziel się: