reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

HEJKA MALINY:-)

GSC jak najbardziej po "nowosciach" kupki mogą byc zbite i najrózniejszych kolorów:tak:
andziu wspołczuje nocki:baffled:
natko nie za rehabilitacją tylko tak kurcze jakos tam było sympatycznie, miło i rodzinnie jak nie na NFZ:-D:-D:szok:
agulek na pewno po jagodach zastój sie zrobił, podaj śliwiki i herabtake, na pewno pomoze:tak:....ide czytac o Twojej wizycie u ginka:(((
Madziu sliczne macie koło bloku i powiem Ci, ze ja wolę takie nowe bloki od domów, super ogródek:tak:i taras takie cos tak, moi rodzice maja duzy dom i wielki ogród i w ogóle mnie to nie kręci:-p
Gosiu to zycze powodzenia z tą pracą oby wypaliła:tak:


A u nas noc MA.SA.KRA!!!!!!!!:szok::baffled:
Nie wiem czy to wina tego, ze pierwszy raz na noc podłam kaszke , czy go tak pobudziła???, no szok!!!!!!!!!
Zjadł o 21.00 i poszedł spac, o 24. 00 juz pobudka (na samym mleku spi dłuzej) wiec zjadł mleko, potem o 2.00 pic, potem o 3.00 pogaduszki, potem o 3.30 kupa, potem o 4.00 mleko, potem spał do 7.00-zjadł mleko i UWAGA spał do 9.45.ja do 9.15 i wstałam , ale piasek mam w oczach tragiczny........nie wiem czy to wina kaszki czy nie , ale ja mówie kaszkom na noc stanowczo paszoł won!!!!:angry::wściekła/y:
Nie wiem kiedy Adi do szkoły o 8.00 wychodził i nie wiem nawet, ze M był na chwile w domu,(spałam jak zabita!!!) kochany jest, wczoraj zrobiłam sobie liste zakupów z Biedry i dzis miałam isc z maluchem, a jak wstałam to wszystkie zakupy były w kuchni na blacie wyłozone:szok: i kupił mi słodką bułeczke na sniadanie :-Dahahhahhaha jak ja na diecie jestem:-D:sorry2: , niezły jest ten mój M!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Czesc kochane!

My znowu po obiadku mala znowu zjadla caly sloiczek 190g zupki jarzynowej z kurczakiem hehe ale jej zasmakowalo :-) Kupka jest taka smierdzaca ze fuuu heheh

Bombusiu - byc moze na twojego synka tak zadzialala kaszka jak ja podalam mojej to spala jak susel. Hmm ale jak twoj synus tak reaguje na kaszke to moze fatycznie na noc nie podawac :-) aLe nie przejmuj sie ja przez jakies 2 tyg mialam takie nocki codziennie :p Wiec małą jak w koncu usnela ok. 7 rano to ja razem z nia i do 13! to byly straszne 2 tyg! Ale teraz juz sie uregulowalo i jest super.

Madzia_83 tak moja juz je zupki cale sloiczki zjada :D nie wiem czy nie za duzo dla niej jak na pierwszy raz bo od niedawna zaczela mi tak jesc 190g. No ale mamy wizyte i szczepienia za tydz to sie wypytam. PIEKNY OGRODEK ZAZDROSZCZE AHHH/.. i tak ladnie zadbany no cud malina
 
Bombusiu - u nas identycznie wyglądają nocki i też zaczęłam dawać kaszkę wieczorem, ale tak ok 19-20 i potem ok 20 kąpanie i jeszce przed spaniem cycek, a ostatnio już jej nie karmiłam po kąpaniu i jak sie zaczęłą kręcić ok 23 to jej dałąm butlę wypiła 120ml ( jak na nią to dużo) no i ja już pewna, że całą nockę przespia a ona właśnie o 2, 3, 5 pobudki, już myślałam ze udusze małą francę.. wczorajszej nocy tez mi sie zbudziłą ale o 2 i 5 wrr jak noworodek.. tylko ze ona potem śpi do 7-8 i koniec i dopiero śpi drugi raz ok 10. a ja wtedy już nie moge usnąć.
Mam nadzieję, że to jakiś skok rozwojowy i sie wreszcie wyśpimy :)

potem poczytam was dokłądnije, bo obiecałąm komputer starszakowi i ide posiedzieć z małą na podłodze.
 
my juz po szczepieniu , były dwa ukłucia troszke płaczu a teraz śpi wymęczony ,
mamy zrobic ten panel pediatryczny na to uczulenie i odwiedzic jeszcze deramtologa

Madzia83 ale masz słodziutko na ogródku , przed nami prace ogrodowe na wiosne ale mnie w zupełności wystarczyłby chyba taki kawałek ogródka a nie nasze 3000 m ,jestem z leksza przerażona taką powierzchnią jak to o garnąć , a za 350 000 to my daliśmy za działkę więc jak się działke ma to już naprawde dużo

Bombusiu no kolejny raz ukłony dla męża !!! ;-)

mój M dzwonił porywa mnie na pizze o której marzyło mi się przez 6 ostatnich miesięcy , opiekunka umówiona więc ide na randke, lece się upudrować :-)
 
Ostatnia edycja:
Hello,
u Marcina nadal czekamy na kupkę...
Madziu wiem, że jagody podaje się na rozwolnienie ale skoro były z jabłkiem (było go więcej) to sądziłam, że będzie ok:baffled:jak widać mój Synio jest strasznie delikatny;-)
Bombusiu oj to nie spał Ci Maluch lepiej po kaszce...hmmm widzisz, jak to różnie bywa:baffled:ja jeszcze nie daję kaszy, poczekam do skończenia 6 m-cy. Dziś Marcin zjadł cały słoiczek jabłka ze śliwkami. Najpierw dałam Mu pół, a potem dołożyłam bo widziałam, że ma ochotę na więcej. Jutro podam same śliwki, które M dziś zakupił.
Natka udanej randki :-)oraz spokojenej nocki po szczepieniu:tak:
Cosya echh zobaczę jak to będzie. Co do innego gina to pomyślę, ale ten mój to bardzo dobry lekarz, ma doktorat i jest z-cą ordynatora na ginekologii. Czas pokaże jak będzie.
M bawi się z Marcinem na podłodze. Dziś było mało spania, właściwie tylko 2h na spacerze, około 10-tej tylko ok5 minut:szok:niedawno był śpiący i marudził ale Mu przeszło. Teraz to już niedługo kąpanie, więc nie ma spania;-)
 
Cosya prawda wszystko ma swoje plusy i minusy:) choc my do centrum Gdańska jak nie ma korków to mamy 20min autobusem, a samochodem to wogle jest szybko (oprócz godzin szczytu), wokół nas przebudowują drogi, mają skończyć w maju 2012:) i podobno wtedy ma już być lepiej z korkami:) no i w planach jest druga nikta szybkiej kolei miejskiej i przystanek też ma być na obrzeżach naszego osiedla no jakby to zrobili to było by super:). Przez 6 lat mieszkałam w centrum Gdańska więc wiem jaka to dogodność jak wszystko jest blisko:)
Bombusiu współczuję nocki, może faktycznie to przez tą kaszkę albo jak wsponiała Mirianna jakiś skok rozwojowy. Też się zastanawiam nad wprowadzeniem kaszki mleczno ryżowej tak na początek ale może będę ją Jasiowi dawać na śniadanko tak o 9:) bo w nocy teraz mi ładnie śpi, więc nie będę tego psuć:) Męża masz niesamowitego:)
GSC super że małej wkońcu podpasowały zupki:) i tak ładnie wcina:)
Mirianna życzę żeby Wam się nocki uregulowały i żebyś się wyspała:)
Natka udanej randki:) super że mąż Cię porywa. Moi rodzice też mają dom z ogrodem o polowę mniejszym niż Twój, tylko moja mama to lubi grzebać w ziemi i ogród ma piękny wszystko rozplanowane, ale ma do tego smykałkę i lubi rośliny, trochę kwiatków i krzaczków dostałam od mamy:)
Agulek naszego Jasia też przytkało po jabłku z jagodami:) a u nas ze spaniem w dzień to w sumie tak od godziny do 1,5:) nawet na spacerze mały maks pośpi pół godzinki, no i jak kiedyś się obudził na dworzu to długo w gondoli nie wytrzymywał, a w spacerówce udaję nam się pospacerowac te 2 godzinki:)

A co do ogródka to nie mogę doczekać się wiosny, bo w zeszlym roku nasz ogródek tak ładniej zaczął wyglądać w maju wtedy zaczęła rosnąć trawa:) a w cześniej to było dużo piachu i tuje:) a teraz na jesieni powsadzałam narcyzy, żonkile, tulipany, krokusy i hiacynty:) więc na wiosne powinno być już kolorowo:) i w tym roku od północnej strony zagospadrujemy bardziej skalniak:) w planach też mamy zrobienie takiej ławki ze skrzynią na narzędzia i furtki w płotku, żeby można było na skróty chodzić:) Choć jestem w szoku bo wiosną i latem Ci co mają ogórdki to trzymaja na dworzu pod daszkiem np kosiarki, narzędzia i nic nie ginie:)
 
Hej, hej!
agulek80, ja jakis czas temu tez na forum opisywałam moje przeboje kupkowe. Było strasznie. Ale sytuacje unormowało podawania suszonych śliwek (gerber) pare łyzek codziennie niezaleznie czy kupa jest juz regularnie czy nie. Poprostu podaje codziennie. Do tego 200 ml płynów - im wiecej tym lepiej (tak mówiła mi lekarka). Moja pija herbatke na trawinie hipp (zawsze jak o tym pisze to myśle o Tobie Bombusiu :-)) oraz sok jabłkowy Gerbera. Pilnuje zeby obaliła te 200 ml/dzien.No i ograniczam marchewke w jadłospisie, oarz uwazam na jabłko, bo u nas tez zatykało! Generalnie zeby "wywołac" kupę daj suszonych śliwek gerbera (z pół słoika min.) i dawaj dużo pić. Gwarantuje, ze zadziała, tylko, ze po takim zatkaniu, jak juz sie odetkałao, to u nas dziecko było w zasadzie zawsze do mycia...:-D
Spadam na chlapu chlapu. dziś moje dzsiecie spało tylko góra 1, 5 godz na cały dzien (normalnie to ze 3,5). Masakra, mam nadzieje ze po chlapu padnie;-), hejka
 
Przeczytałam co u was ale dużo nie odpiszę bo spadam spać póki młody jeszcze śpi, pierwszą pobudkę ma zwykle o 23:30 więc jak się pospieszę to z godzinkę kimnę ;-)
Współczuję nocek nieprzespanych (Bombusiu, Mirianna) i problemów kupkowych (agulek)
Agulek - głos oddany. Co do wizyty u gina współczuję ale może tak jak piszą dziewczyny skonsultuj to jeszcze?
Natka - fajnie, randka z mężem - kurczę ja to nie pamiętam kiedy ostatnio byłam na randce. Mam nadzieję że wieczór był udany :-)
Bombusiu - mąż r e w e l a c j a ;-) jak spytałam mojego kiedy ostatnio np zrobił mi rano śniadanie niespodziankę to powiedział że się nie da bo ja zawsze wcześniej wstaję :-D:-p a poza tym mam za dobry słuch
Madziu - ogródek bardzo ładny, fajna sprawa, zwłaszcza że macie maluszka i Jaś będzie miał gdzie się bawić
Słuchajcie mój mąż właśnie stwierdził że jak ja wrócę do pracy a on pójdzie na wychowawczy to będzie mnie musiał zastąpić na babyboom :-D:-D:-D bo przecież nie będę miała czasu siedzieć na necie:blink:
 
witam sie
:( mamy problem z Sebusiem. Ogólnie od 6 dni nie robił kupy ;( poszłam dzisiaj do lekarki a ta mi powiedziała, ze tak moze byc. ze brzuszka nie ma wzdętego i nic nam na tą kupe nie zaleciła oprócz tego, ze mam mu podać czopka glicerynowego:( zastanawialam sie czy mam dać bo wiadomo jak jest z czopkiem, ale jak wracałam do domu Sebuś dostał takiego bólu brzuszka , ze jak przyjechałam to od razu 1/4 czopka poszło. No i patrze na moje dziecko a on łzy w oczkach i próbuje zrobic kupke :( myslałam, ze bede wyć razem z nim w koncu zrobił mega śmierdzącą i równie mega zbitą kupe. Na sam koniec posżła taka liźniejsza. Nie wiem juz co mam mu dawać :( ta lekarka kazała mu podawać 60 ml soku jabłkowego

Bombusiu, Mirianna współczuje nocek ja nie podaje kaszek bo Sebka zatykają i lekarka kazała odstawic :(

Bombusiu no, ale masz kochanego męża:)
 
reklama
nie chwaliłam się :p dzisiaj robiłam pierwszą zupkę dla Gabulca. Na razie jedliśmy po pół słoiczka dziennie, więc nie gotowałam. dzisiaj jarzynowa, gabulec zjadł aż uszy się trzęsły. zawekowałam 4 słoiczki :) a przed chwilą była mega kupa :D :D :D swoją drogą to chore, jak bardzo cieszymy się z kupek naszych dzieciaczków :p

Pajka - u nas kaszki są ble, mały jakoś ich nie lubi. tylko ciutkę kleiku dodałam do zupki bo rzadka wyszła. a tak to zje 2-3 łyżeczki i wypluwa.

Cosya, Madzia swoją drogą to wam zazdroszczę, bardzo podoba mi się w 3mieście i Poznaniu. Jakoś takie wszystko u was jest bardziej zorganizowane. no i macie IKEA, a u nas już o x lat mają budować i ciągle coś nie wypala :/ W Bydgoszczy lipa straszna, zasługa byłego prezydenta :/ może teraz coś się zmieni. Fakt, że dobrze mieszkać w blisko centrum, ale ja jakoś się przyzwyczaiłam mieszkając praktycznie na obrzeżach od urodzenia. Poza tym my planujemy tak z 3 dzieciaczków :p wiec w mieszkaniu to było by ciasno, no chyba, że jakieś duże, ale to już kasa straszna.

Natka - o qrcze, ogromną macie działkę, takie prywatne ranczo :p my chcemy 1000 - 1200 metrów, raz że większe to ceny są przytłaczające a dwa, że jednak to sporo pracy z takim dużym ogrodem.

a ja własnie siedze sama w domku. bąbel śpi, a mąż ma dzisiaj wypad z kumplami na piwko.

dobranoc
 
Ostatnia edycja:
Do góry