Sierpień 2010

[Anecia1111]

Luizka no to super!!!! I oby tak dalej, trzymam kciuki :-)


A w ogóle to dalej mi czop odchodzi.... teraz już beżowo - brązowy a rano był z niteczką krwi.... ale czekam az się coś rozkręci bo z samym odchodzącym czopem na IP nie pojadę bo mnie cofną albo przetrzymają do porodu :-) A wolę poczekać w domu.

 

[Bombusia]

Luizka no to cudowne wiadomości dostałaś, miejmy nadzieje, ze to sie wszystko zatrzyma i Piotruś skończy tylko na badaniach
Anecia ho ho mogłoby Cię ruszyc po tym czopie

 

[koralowa]

Cos weroneczka sie nie odzywa. CZyzby jeszcze raz pojechala na IP? Mam nadzieje, bo na takiego konowala trafic to szkoda gadac...

A ja po wizycie. Wszystko zamkniete i wysoko (lekarka miala nawet problem ze zbadaniem mnie). Maly wg jej oceny 4 kg, wg usg 4200... Przez puchniecia (w tydzien przybralam 2 kg) lekarka daje malemu czas do wtorku. Jesli sam nie zechce wylezc to mam we wtorek stawic sie o 9 na indukcje. Po indukcji czekaja 10 h, jak dalej bedzie uparty to ide pod hebel. Takze do wtorku tak czy siak zostane mama.

Luizka, super wiadomosc. A nie mowilam, ze wszystko bedzie ok?

A dzis mialam sen. Ze urodzilam. Przez cc. Wieczorem. Tatus z wrazenia biegunki dostal, hahaha. Dzwonilam do mamy, by powiedziec, ze od pol godziny jest juz babcia, ale bylam tak nieprzytomna, ze nie wiedzialam ile maly mierzy i wazy. Urodzilam oczywiscie syna. Sliczny byl.

 

[magda.wu]

U nas maskara poprostu maly potrzebuje tyle uwagi ze szok. Nie myslalm ze tak male dziecko potrafi tyle nie spac jestem wykonczona , mleko co 2,5- 3 godziny ok ale ( niestety modyfikowane bo dostalam silnego zapalenia piersi ) od dwoch tygodni jestem na silnych anytbiotykach , pozostalosc po karmieniu piesrsia to guz na lewej piersi jesli anytbiotyki nie pomoga czeka mnie operacyjne usuwanie tego paskudztwa nie dosyc ze zalamalam sie ze nie moge go karmic to jeszcze jakis guz .do tego maly nie chce spac w lozeczku i ciagle by chcial zeby go nosic jak tylko go odloze to ryk i to jaki. najbardziej upodobal sobie noc zeby sie wydzierac ja ledwo na oczy widze no ale nikt nie mowil ze bedzie lekko. mam nadzieje ze z czasem to minie .
buziaczki kochane!!!!

Lea ja wczoraj miałam taki dzień świstaka, aż się popłakałam. Mały marudził od 6stej do 15stej bez przerwy cyc, pielucha, czkawka, cyc, odbijanie, ulewanie, noszenie, przebieranie, cyc... Oczywiście byłam sama i nie miałam ani jak zjeść śniadania ani jak do kibla wyskoczyć, a Synek płakał i płakał... Dziś już lepiej, gagatek chyba odsypia Ja się pocieszam tym, że gorzej już nie będzie, że te pierwsze tygodnia są najcięższe z powodu całkowitej zmiany trybu życia i braku snu. A jak sobie pośpimy pierwszy raz ciągiem 4 godz. to dopiero będzie bal! Póki co zostaje nam wersja ZOMBIE i z tak się właśnie czuję
No nic, damy rade, wszystkie! Nie ma innej opcji, a Maluchy skubane potrafią w sekundę wynagrodzić wszystko - jak się zmarszczą czy przytulą...

Aha jeszcze jedna sprawa - dziewczyny z Wrocławia mam fajny namiar na położną. Jest kompetentna i przemiła, zdejmowała mi szwy po cc, ale przyjeżdza też do dzidziusiów w każdej sprawie. Polecam serdecznie: Agnieszka Olżańska tel. 603 249 780.

Pozdrawiam wszystkie umęczone Mamuśki!

 

[Lea28]

Magda.wu to jest dla mnie pocieszenie bo ja juz myslalm ze z nim cus nie tak ale tak jak czytam to nie tylko moj taki maly terrorysta

 

[Bombusia]

Magda.wu to jest dla mnie pocieszenie bo ja juz myslalm ze z nim cus nie tak ale tak jak czytam to nie tylko moj taki maly terrorysta

Lea dużo z nas ma "jazdy" z maluszkami, jak nie wieczorne, to ranne lub nocne jak sobie szkraby zażyczą, na baczność trzeba stać i już )))......oby do roczku he he

 

[Lea28]

no to ja uciekam bo wlasnie sobie maly ryczy pt " Jeeeeeeeestem glodnyyyyyyyy" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pa kochane

 

[panienka]

Witam . my juz po na szczescie narazie bez zmian plyn nie narosl ale nastepna kontrola za 10 dni . mały wazy juz 4100 przez tydzien przytyl 400g he maly klopsik;p

to super wiadomości i oby już było wszystko dobrze. Dużo zdrówka :-)

Luizka no to super!!!! I oby tak dalej, trzymam kciuki :-)


A w ogóle to dalej mi czop odchodzi.... teraz już beżowo - brązowy a rano był z niteczką krwi.... ale czekam az się coś rozkręci bo z samym odchodzącym czopem na IP nie pojadę bo mnie cofną albo przetrzymają do porodu :-) A wolę poczekać w domu.

pewnie jak nie ma skurczy to nie ma co jechać, poczekaj na skurcze albo jak wody będą odchodzić. W każdym razie u Ciebie coś rusza ;-) U mnie cisza.

Cos weroneczka sie nie odzywa. CZyzby jeszcze raz pojechala na IP? Mam nadzieje, bo na takiego konowala trafic to szkoda gadac...

A ja po wizycie. Wszystko zamkniete i wysoko (lekarka miala nawet problem ze zbadaniem mnie). Maly wg jej oceny 4 kg, wg usg 4200... Przez puchniecia (w tydzien przybralam 2 kg) lekarka daje malemu czas do wtorku. Jesli sam nie zechce wylezc to mam we wtorek stawic sie o 9 na indukcje. Po indukcji czekaja 10 h, jak dalej bedzie uparty to ide pod hebel. Takze do wtorku tak czy siak zostane mama.

Luizka, super wiadomosc. A nie mowilam, ze wszystko bedzie ok?

A dzis mialam sen. Ze urodzilam. Przez cc. Wieczorem. Tatus z wrazenia biegunki dostal, hahaha. Dzwonilam do mamy, by powiedziec, ze od pol godziny jest juz babcia, ale bylam tak nieprzytomna, ze nie wiedzialam ile maly mierzy i wazy. Urodzilam oczywiscie syna. Sliczny byl.

hehe fajny sen miałaś :-)

 

[Ola_]

luizka super, ze wizyta sie udala! a mały faktycznie ładnie rośnie

anecia1111 niektórym babeczkom czop może odejść na długo przed porodem, więc raczej z tym na IP się nie jedzie; u ciebie poród będzie pewnie w ciągu paru dni ja jestem już po terminie a czop mi nie odszedł.. no ale podobno niektórym odchodzi tuż przed porodem..

koralowa wow, bardzo szybko ci dr chce wywołać ten poród, ale ona wie co robi w takim razie zostało ci parę dni do zostania mama)


dziewczyny nie wiem czy oglądałyście w tvn (np. w dzień dobry tvn) program Pawła Zawitkowskiego - on pokazuje jak opiekowac się maluszkiem, jak go myć, przewijać nosić itp.
Mam jego książkę od koleżanki "Co nieco o rozwoju dziecka" i jest tam też płyta DVD.- powiem wam że fajnie wszystko pokazuje a szczególnie fajnie dla niedoświadczonych mam

 

[Anecia1111]

INFO NA GORACEJ OD WERONECZKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Luizka no to cudowne wiadomości dostałaś, miejmy nadzieje, ze to sie wszystko zatrzyma i Piotruś skończy tylko na badaniach
Anecia ho ho mogłoby Cię ruszyc po tym czopie

No mogłoby.... i mam nadzieję że najpóźniej do soboty ruszy bo wtedy mamcia (moja) ma urodziny :-) Poza tym już coraz mocniej mnie wszystko napierdziela i to nie jest ot taki sobie mały ból tylko coraz silniejszy i dłuższy.

Cos weroneczka sie nie odzywa. CZyzby jeszcze raz pojechala na IP? Mam nadzieje, bo na takiego konowala trafic to szkoda gadac...

A ja po wizycie. Wszystko zamkniete i wysoko (lekarka miala nawet problem ze zbadaniem mnie). Maly wg jej oceny 4 kg, wg usg 4200... Przez puchniecia (w tydzien przybralam 2 kg) lekarka daje malemu czas do wtorku. Jesli sam nie zechce wylezc to mam we wtorek stawic sie o 9 na indukcje. Po indukcji czekaja 10 h, jak dalej bedzie uparty to ide pod hebel. Takze do wtorku tak czy siak zostane mama.

Luizka, super wiadomosc. A nie mowilam, ze wszystko bedzie ok?

A dzis mialam sen. Ze urodzilam. Przez cc. Wieczorem. Tatus z wrazenia biegunki dostal, hahaha. Dzwonilam do mamy, by powiedziec, ze od pol godziny jest juz babcia, ale bylam tak nieprzytomna, ze nie wiedzialam ile maly mierzy i wazy. Urodzilam oczywiscie syna. Sliczny byl.

Weroneczka urodziła

Co do wizyty to fajnie masz bo przynajmniej wiesz ze do wtorku sprawa się rozwiąze :-) A ja w tydzień przytyłam 3 kg... ale mi ginek nic nie mówił że to podstawa do indkucji...

A sen miałaś świetny :-) Ja też ostatnio takie miewam

to super wiadomości i oby już było wszystko dobrze. Dużo zdrówka :-)

pewnie jak nie ma skurczy to nie ma co jechać, poczekaj na skurcze albo jak wody będą odchodzić. W każdym razie u Ciebie coś rusza ;-) U mnie cisza.

hehe fajny sen miałaś :-)

No własnie wiem i dlatego nie jadę :-) Ale w nocy skurczybyki juz konkretne były ale z rana ustały no i ten czop nadal wyłazi i to ostro się wali

luizka super, ze wizyta sie udala! a mały faktycznie ładnie rośnie

anecia1111 niektórym babeczkom czop może odejść na długo przed porodem, więc raczej z tym na IP się nie jedzie; u ciebie poród będzie pewnie w ciągu paru dni ja jestem już po terminie a czop mi nie odszedł.. no ale podobno niektórym odchodzi tuż przed porodem..

koralowa wow, bardzo szybko ci dr chce wywołać ten poród, ale ona wie co robi w takim razie zostało ci parę dni do zostania mama)


dziewczyny nie wiem czy oglądałyście w tvn (np. w dzień dobry tvn) program Pawła Zawitkowskiego - on pokazuje jak opiekowac się maluszkiem, jak go myć, przewijać nosić itp.
Mam jego książkę od koleżanki "Co nieco o rozwoju dziecka" i jest tam też płyta DVD.- powiem wam że fajnie wszystko pokazuje a szczególnie fajnie dla niedoświadczonych mam

Oby Twoje słowa sie spełniły i żebym nie czekala dłużej jak kilka dni... chociaż czop już zaczął przedwczoraj odchodzić i od wtedy z godziny na godzinę coraz mocniej mnie wszystko boli... więc może coś rusza



No i w ogóle to rodzice byli w odwiedzinach u nas, no a jak to moja mama powiedziała teraz mogę już rodzić bo widzieli mnie ostatni raz z brzuchem... bo w tym celu tylko przyjechali Więc myślę że ona jednak wykracze i cos ruszy... bo ona już tak ma... że jak coś powie to tak bedzie :-) ;-)


A teraz jeszcze czekamy na odwiedziny przyjaciół z ich córcią 7-miesięczną... Też się śmiałam do nich przez telefon że mają przyjść i mnie zmotywować do rodzenia