Jedno jest pewne... jak nie zacznę systematycznie odpisywać to się sama ze soba pogubię
Fiuufiuu ja też nie lubię jak mnie ktoś ma spakować... w ogóle ja muszę sama, musze wiedzieć czy aby na pewno wszystko, ładnie i składnie a nie później po dziurach szukać i nie móc dojść do ładu i składu
i robota się znalazła, fiuufiuu;P swoją droga po tamtej akcji facet sam przed soba przyznał że taka babeczka jak Ty mu się przyda;P
Shiraa ja tez się zastanawiam nad terminem, bo dzidzia termin wyprzedza, ja mam naprawdę wielki brzuch, miesiączki miałam ni to regularne, ni to nieregularne... (pół roku przed ciąża regularne ze względu na tabletki). szczerze muszę przyznać że nawet terminu ostatniej nie jestem pewna... po prostu podałam datę, która była "bardzo prawdopodobna".. poza tym byłam dwa miesiące po przerwaniu antykoncepcji tabletkami, więc ja cos czuję, że zadziwię wszystkich datą urodzin
Natka. ona mieszka na osiedlu H , to może się znacie
grecka była zajebioza
Cayra nie mam pojęcia skąd ja wzięłam siły na wczorajszy dzień... dziś stękam przez to
Riba T. ogólnie nie obchodzi żadnych "takich świąt" więc prezentu nie będzie, ale zyczenia mu złożę i obiadek zrobię dobry
Polianno to będzie moje pierwsze dzieciatko, ale własnie zastanawiam się, jak sobie radzą mamy, które maja więcej niż jedno dziecko.. jak dzielą obowiązki, żeby każde czuło się kochane... po latach i tak zawsze wychodzi, że jedno bardziej kochał tatuś, a drugie mamusia-z perspektywy oczywiście dziecka, bo od strony rodzica myslę że to tak samo wielka miłość.
Kolumnea ja nie wiem czy tu plastry pomogą
będzie jazda bez trzymanki przy porodzie, jestem pewna że nie umiem sobie wyobrazic tego bólu, natomiast coraz większy stres przed nim już wyobrażam sobie bez problemu;P
Pajko spokojnie... ostatnio miałas jeszcze krwawienie, więc nie martw się na zapas...
martuśka85 wracaj szybko
bo przegapisz rozpakowywanie
Kasia2506 no nieciekawa noc;/ miłego spotkania z kwietniówkami;-)
Polianno co do spraw z ZUSem, pracodawcą itd. to nie mam pojęcia nawet różowego...
Ehtele miłego dnia z Szymonem!!!!:-) poza tym napiszę to tu-masz przepiękną ściane w domu
Niuunia ja Clotrimazolum brałam jak miałam stan zapalny od łuszczycy i też miałam upławy... ale od razu mi przeszły jak skończyłam kurację...
Zielona ja myslałam że Ci wody odeszły!!!!!
nie strasz
dopiero jak dokładnie przeczytałam to zobaczyłam że sen. Juz teraz Ci życzę milego spędzenia czasu na weselichu...
Ola_ jak Ci się przy "sklepowym " świetle podobał to i w dziennym będzie git
))))))))
Kassia181 dlatego ja nie chodze do lumpków, bo tam ludzie to sie gryzą przy tych koszach
)
KURDE ZATWIERDZIŁAM POSTA A JESZCZE NIE SKOŃCZYŁAM...
navijka nie pozacinaj sie i nie zostaw chaszczy
skończyłas już dziergać? bo ja jeszcze nie zaczęłam.. wzięła mnie faza na wyszywanie, i mam zamiar wybrac sie do pasmanterii bo niezbędniki...
Black_Opal to już jesteś mądrzejsza, bo ja nadal głupia w temacie szczepień.. nawet nie czytam, idę na żywioł i sugestie lekarzy...
Andzia leż leż kochana... przejdzie jak urodzimy hehe
Shiraa ale sen
mi się dzisiaj sniło, że karmiłam już małą piersia i to było takie dziwne uczucie (musze zapytać T. czy mi się w nocy do brodawki czasem nie przyssał
).. a 2 dni temu sniło mi się że zaatakował mnie malutki królik i musiałam go zabić.. ale cały czas żył, i ledwo oddychał i był cały we krwi a ja nie miałam sumienia, jak się obudziłam to płakałam chyba ze 20 minut, tak mi go żal było.. a tylko sen, nierzeczywistość...:-(
Polianno, zaraz Ci dupsko przetrzepię
Ty niekobieca??? pfff.... chyba musze Wam dziewczyny zapodać moje "szczegółowe" zdjęcia żeby Wam się samopoczucie polepszyło
Lea28 ja też nie rozpoznaję czy to problemy czy hormony tak na mnie wpływają.. po prostu jak zaczynam "szaleć" to po bandzie:/
Inkaaa4 gratuluje obrony, co tak późno się chwalisz?;-)
Rozalko:-( kurcze duże to ciśnienie miałaś, ale może też z powodu nerwów, że mały chory, no i wizyta-to też troszke podnosi ciśnienie... troszkę mniej rób, rozkładaj w czasie (chociaż ja tego nie umiem i nie praktykuje) i jakoś dasz radę
my trzymamy kciuki obyś musiała nawet czasami se gulnąć kofeiny co by nie usnąć z niskiego ciśnienia
Riba zjem wszystko (no prawie
, ale nie tkne owoców morza.. brzydzę się jak nie wiem!!
Koralowa co za sierota tym wózkiem jechała!!!!??? boże.. jak bym to widziała to bym zęby wybiła...ale kase na naprawę dostaniesz nie? cymboły te ludzie... cudzego nie szanują i nie uważają gdzie łażą... trochę się wzburzyłam, bo też mam takie przeprawy z autem, i tez w ciąży, i też na parkingu przed sklepem i raz pod domem..
Izunia23 oj ja nie mam pojęcia... ale chyba lepiej żeby było "młodsze" niż za stare nie? ja nawet nie wiem jakie mam lozysko, w jakim stopniu.. gin mówi że ok, to ok... co ja będę mu się wtranżalać w interes, wie co robi...
a ogólnie babcia marudziła, marudziła... powiedziałam żeby nie gadała tyle na mnie i na Tobiasza bo się wk***ę i jej nie odwiozę... to powiedziała, że jestem dla niej wredna, że taka nie byłam, że ma mnie dość i ręka boska niech ją broni od tego żeby do mnie przyjechać.. więc się wydarłam, że moja noga u niej w chałupie też nie stanie..powiedziałam, ze nie mam siły tak jeżdzić w te i we wte, więc powiedziała, że zrozumie jak nie będę mogła, ale ja już nie mogę.. fakt jadę na miasto, załatwiam sprawy, zrobię jej zakupy, zawożę, ale to już nie jest ta kondycja, to samopoczucie... więc powiedziałam że musi się spodziewać już teraz że nie jestem dyspozycyjna.. jak powiedziałam że ją zawiozę do supermarketu po drodze żeby zakupy zrobiła, to usiadła i zaczęła stękac że ona na noge nie może stanąć a do sklepu ją chce zawieść.. a ja mogę?? mówię że kręgosłup mnie boli, pachwina boli, miednica strzela jak z karabinu koścmi, że brzuch mi się stawia-to jej zaproponowałam żebyśmy razem weszły się pomęczyły we dwie, ale nieeeee.....ona nie idzie, bo na nogę nie może stanąc do najjaśniejszej panienki. przepłakała całą drogę w aucie do domu, stanęłam przy sklepie ale powiedziała że nie pójdzie bo płacze, więc poszłam ja
weszłam na chwilkę do niej pobawić się z kotem i pojechałam od razu sobie na zakupy.. wydałam troche kasy na jedzenie, kosmetyki w promocji a teraz piję colę i jestem "umarła"... aż mnie telepie z braku sił... teraz poleżę