reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

glos oddany:-)

i chyba na gorącej lini trza zrobic porządek moderki:-)

Niunia witaj ro\koszuj sie spokojem i chwilami relaksu i odpoczywaj duzo.

miłej niedzieli wracam do obiadu
 
reklama
witajcie kochane :-):-):-)

dopiero co sie wykapalam i ubralam :szok: spalismy - oczywisice z przerwami na sniadanko, potem na ciasto bombusiowe do 13tej!!!!!!!:szok::szok::szok::szok: ale fajnie tak w lozeczku z mezusiem polezec. a wiec ciasto nie uroslo mi tak jak Wam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, nie wiem czemu, ale jest pyszne i napewno bede je piekla czesciej - a tak w ogole to bylo moje pierwsze ciasto w zyciu!!!!!!!!:-):-):-):-) (pomijajac kopiec kreta i rzeczy z paczki). co do lazanek ethele - pyszne, moj m sie strasznie zajada. zrobilam taaaaaka patelnie, ze dzisiaj na obiadek jeszcze beda :-):-):-) i ja chcialam to samo co nektarynka napisac - ethele - wedlug suwaczka jutro konczysz 35, a pojutrze zaczynasz 36 :-):-) a teraz zabieram sie za prasowanie kolejnej kupki rzeczy Olivierka.

Tina1987 - witamy :-)

milego dzionka kochane no i owocnego glosowania :-) my nie zglosilismy sie do konsulatu :-:)-(
 
Hejka :happy:

Riba moje też nie było takie wysokie, a to dlatego, że za szybko z piekarnika wyjęłam i po prostu oklapło - może u Ciebie podobnie? :sorry:

Ja dziś zbierałam truskaweczki, bo nam tak na działce obrodziły pięknie, że ach! Oczywiście tfu tfu, żeby nie zapeszyć ;-) Teraz codziennie trzeba będzie chodzić i zbierać, tyle owocków :tak:


Może uda mi się później zajrzeć to Was nadrobię :-)
Buziaki :* I miłej niedzieli :happy:
 
witajcie mamuśki!
zaraz będę nadrabiać zaległości :tak:
przed chwilą wróciliśmy ze spaceru z psem. Wywieźliśmy ją na łąkę za miasto, żeby się swobodnie wybiegała. No i oczywiście wróciła ubłocona do granic możliwości. Teraz M. ją kąpie a ja mam wolną chwilę tylko dla siebie ;-)
Zaraz ruszamy zagłosować, a później M. zadeklarował, że zrobi obiadek :cool2: cudne i leniwe popołudnie przede mną :happy:
no to teraz troszkę Was poczytam..
udanej niedzieli Wam życzę!
 
Witam w deszczową niedzielę(u nas w Kielcach pada);)

Małgonia wizytę mam we wtorek ale nie wiem, o kyórej godzinie, dowiem się jutro.
Pewnie między 17-19.
Po wizycie zdam Wam oczywiście raporcik.

Miłej niedzieli:)
 
Hejka Kobietki!

Wróciłam do Was :-) Wypuścili mnie dzisiaj ok.10.30. Ale jutro muszę tam jeszcze jechać po wypis i zwolnienie bo jak wiadomo w niedzielę nikt tego nie robi. Już w miarę ok, ale jestem na fenoterolu i staveranie i tak do końca ciąży, tzn do jakiegoś 36 tyg a póxniej odsatwaim bo na 2 tyg przed porodem trzeba. Z cukrem ok, ale dietę mam trzymać i kontrola cukru codziennie po 4 razy.

Nadrobię Was później, ale raczej wszystkiego od środy nie dam rady więc chociaż po trochu poczytam. Ale nie obiecuję że szybko odpiszę, bo mam teraz na maxa wypoczywać, mało chodzić itp. Ale jutro jedziemy kupić łóżeczko (mieliśmy mieć "stare" łóżeczko ale stwierdziliśmy że to zostawimy u moich rodziców a nowe kupimy do domu:-)), a w środę wózek... już tak na wszelki wypadek gdybym czasami się szybciej "wysypała". Ale teraz czekam tylko na 34 tydzień bo mi powiedzieli że wtedy to już będzie na pewno bezpiecznie urodzić. No ale oczywiście najlepiej dotrwać do 38 tyg :-D

A w ogóle to wiecie że głosowałam w szpitalu :szok: Ordynator powiedział że jak nie zagłosujemy to nas nie wypuści więc poszłyśmy grzecznie i dotrzymał słowa :-)

OK, to tyle. Buziaki i papa
 
A to ja troszeczkę wcześniej - o 11:), ale nie m dotrę do domu, to już pewnie będziesz po swojej.

mallaika To masz dobrze:)

Ciągnie mnie w dół już wszystko - i brzuszek, i podbrzusze, i co tylko może. Przewracanie się w nocy, to prawdziwe wyzwanie:) Skoro tydzień wcześniej z ostatniego USG, to tak jakby już 34 i 4;) jeju.
Mojej mamie dyspozycje dałam - w domu chcę ją podczas mojej nieobecności - żeby córą się zająć, w szpitalu ją, a teściowa może mnie odwiedzić, ale nie chcę jej non stop i basta. Nie dlatego, że jej nie lubię, ale dlatego, że to ja mam się czuć komfortowo a tylko z moją mamusią jest to wykonalne. Trudno, mąż powiedział, że będzie jak zechcę i on nie będzie miał nic przeciw a w razie ewentualnego oporu bierze na siebie mediacje.

Uff.

A torby dalej nie mam, znaczy torbę mam, ale nic do niej, hehe.

TRruskawki zaliczone, MIŁEGO DNIA!
 
o Wy "Sherlocki Holmesy"jesli ktoś nie wie o co mi biega to zapraszam na priv, wyjaśnię:-D

później Was nadrobię moje Słońca...;-)

:-p

Hejka Kobietki!

Wróciłam do Was :-) Wypuścili mnie dzisiaj ok.10.30. Ale jutro muszę tam jeszcze jechać po wypis i zwolnienie bo jak wiadomo w niedzielę nikt tego nie robi. Już w miarę ok, ale jestem na fenoterolu i staveranie i tak do końca ciąży, tzn do jakiegoś 36 tyg a póxniej odsatwaim bo na 2 tyg przed porodem trzeba. Z cukrem ok, ale dietę mam trzymać i kontrola cukru codziennie po 4 razy.

Nadrobię Was później, ale raczej wszystkiego od środy nie dam rady więc chociaż po trochu poczytam. Ale nie obiecuję że szybko odpiszę, bo mam teraz na maxa wypoczywać, mało chodzić itp. Ale jutro jedziemy kupić łóżeczko (mieliśmy mieć "stare" łóżeczko ale stwierdziliśmy że to zostawimy u moich rodziców a nowe kupimy do domu:-)), a w środę wózek... już tak na wszelki wypadek gdybym czasami się szybciej "wysypała". Ale teraz czekam tylko na 34 tydzień bo mi powiedzieli że wtedy to już będzie na pewno bezpiecznie urodzić. No ale oczywiście najlepiej dotrwać do 38 tyg :-D

A w ogóle to wiecie że głosowałam w szpitalu :szok: Ordynator powiedział że jak nie zagłosujemy to nas nie wypuści więc poszłyśmy grzecznie i dotrzymał słowa :-)

OK, to tyle. Buziaki i papa

Ciesze sie, ze wsio ok

a ja poleżałam pod : 2xkołdra i 2xkocyk i troszkę wygrzałam moje korzoneczki,ale i tak mam problem z poruszaniem się. Ja szykuję sie na wyjscie tzn idę spełnić obowiązek i postawić krzyżyk na kandydacie na którego stawiałam od 4 lat :p potem do teścia dać prezent a potem do znajomych zobaczyć maluszka miesięcznego:)

A to ja troszeczkę wcześniej - o 11:), ale nie m dotrę do domu, to już pewnie będziesz po swojej.

mallaika To masz dobrze:)

Ciągnie mnie w dół już wszystko - i brzuszek, i podbrzusze, i co tylko może. Przewracanie się w nocy, to prawdziwe wyzwanie:) Skoro tydzień wcześniej z ostatniego USG, to tak jakby już 34 i 4;) jeju.
Mojej mamie dyspozycje dałam - w domu chcę ją podczas mojej nieobecności - żeby córą się zająć, w szpitalu ją, a teściowa może mnie odwiedzić, ale nie chcę jej non stop i basta. Nie dlatego, że jej nie lubię, ale dlatego, że to ja mam się czuć komfortowo a tylko z moją mamusią jest to wykonalne. Trudno, mąż powiedział, że będzie jak zechcę i on nie będzie miał nic przeciw a w razie ewentualnego oporu bierze na siebie mediacje.

Uff.

A torby dalej nie mam, znaczy torbę mam, ale nic do niej, hehe.

TRruskawki zaliczone, MIŁEGO DNIA!

zjadłaś i się nie podzieliłaś :-p
 
reklama
Do góry