reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witam sie wieczornie!
Ehtele - moja blaszka ma 25 cm - taki jakis wymiar ni w piesc ni w oko, jablek dalam niecale 2 bo byly gigantyczne i jak na moj gust za malo.To ze ciasto tak wyroslo moze byc zasluga tej maki co tu u mnie jest (razem z proszkiem do pieczenia juz), albo rzeczywiscie ciut mniejszej blaszki.
GSC - lawa pikna:) po wielkich przebojach jednak zdazyla na party:-)udanej imprezki zycze!
Wuzelku - gratuluje udanej wizyty - najwazniejsze ze wszystko ok.
Niuunia - ja generalnie mam zle wspomnienia jesli chodzi o badanie wykonywane przez kobiete - faceci sa zawsze delikatniejsi...

Dalam rade zajrzec do Was jeszcze dzisiaj - spoko przynajmniej nie bede miala do nadrobienia jakichs strasznych ilosci jutro. Nasza sypialnia to istne pobojowisko, no i salon tez bo zawalony gratami i meblami:)
Sluchajcie!!! A to nie dzisiaj nasza Kiniusia za maz wychodzila??????

Dobranoc wszystkim bo pozno a ja padam!
 
reklama
Dzień dobry dziewczynki:)

ehtele przykro mi z powodu egazaminu, następnym razem pokażesz tym draniom!
Za to teściową masz do pozazdroszczenia.

riba1 jestem pewna, że wygrasz tą sprawę sądową więc spokojnie leż w domku jak lekarz zalecił i się nie forsuj:)

marulka wszyscy małżowie, którzy pracują i nie spędzili pełnych 12-24 godzin z dzieckiem sam na sam , nas nie zrozumieją.
Dlatego, też czekam z lękiem ale też z utęskineniem, kiedy pójdę do szpitala i nie będzie mnie parę dni.
Małżonkowie wtedy może docenią ile wysiłku fizycznego i psychicznego wkłada się w wychowanie dzieci i prowadzenie domu.
Ja osobiście wolałabym pracować, przychodzić do domu, dostawać obiad pod nos.I dla zaspokojenia wyrzutów sumienia pobawić się trochę z dzieckiem po czym zasiąść przed telewizorem z piwem by obejrzeć kolejny mecz.
Bajka;)
Ale cieszę się, że doszliście do porozumienia.

cayra 1984 ja mam wizytę 22 czerwca i waga mnie też bardzo stresuje, ale mam wrażenie że ile bym nie jadła i tak co wizytę jest 1,5 do 2 kg na plus.
To są jakieś wyższe siły;)

bogusia ja o łóżeczko nie mogę się doprosić ale przynajmniej okienka pomył:)

Black Opal moja torba też prawie spakowana, zostały tylko do spakowania podkłady bella mama i laktator;)

Bombusia Twój syn -tylko pozazdrościć.Dobrze z nim będą miały kobietki;)

fiuufiuu mój stan ducha jest podobny.Jedynie bym NIC nie robiła;)

kasia 181 Ja też "uwielbiam" wizyty teściowej.
Naszczęście są raz na miesiąć czasem rzadziej.
I niech tak zostanie;)

Nektarynka wiem, co przezywasz ja wciągu dwóch lat zaliczyłam dwie przeprowadzki z gruntownym remontem.
I jak narazie mam dosyć "aranżacji" wnętrz;)
Lea, Mama Aneta dbajcie o siebie;)


Jeszcze mi został wczorajszy dzień do nadrobienia i dzisiejszy ale to już nie teraz bo mały się obudził i już posiedzieć przy kompie nie da.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłej soboty:-)
 
ethele Głowa do góry - to jak z jedynka w podstawówce - uczeń bez jedynki to jak żołnierz bez karabinu, zdający bez oblania - podobnie. Przeszłaś chrzest, a teraz rozłożysz ich na łopatki
GSC Gratuluję ławy i współczuję przeżyć;)
sierpień8a o której masz wizytę?

Tęsknię za moim małżonem. Niesamowite.

Dzień dobry:)
 
No mam nadzieje, ze pokryja, bo jak nie to ich powiesze. Nie o to tyle kasy placimy co 3 miechy, zeby mieli kasy nie dac...


Wszystko zależy co jest w OWU zapisane. Większość firm ubezpieczeniowych ma tak zwaną franszyzę - czyli zapis, że do jakiejś kwoty nie wypłacają odszkodowania. U mnie np. jest to 200zł, ale jak sprawdzałam oferty to niektóre ubezpieczalnie miały zapis nawet 600zł. Czyli jeśli naprawa szkody nie przekroczy tej kwoty to nie dostanie się kasy :eek: Sprawdż jakie masz zapisy u siebie.
 
owszem Kiniusia miała wczoraj swój ważny dzień :) miejmy nadzieję, że czuje się dobrze i bawiła się wysmienicie. Nadal nic mi się nie chce- no może poza spaniem. Leń, który mnie dopadł jest gigantyczny...nawet stuakać w klawiaturę mi się nie che...porażka.
Spokojnego weekendu
 
witam sie tylko na chwileczke
Czekoladko, ale miałaś przejścia, wow moj maż chyba by rozniósł tą firmę kurierską
Fiufiu kiedy to egzamin juz po czy jeszcze przed wybacz nie doczytałam ;)
Wszystkim dziewczynkom, które mi odpisały serdecznie dziękuję. My chcemy poczekać z chrzcinami, ze względu na naszą sytuację (wiecie o co mi chodzi)
No jutro robimy teściowi dzień ojca :p zakupilismy mu prezent, który możemy reklamować jakby coś do 7 dni więc nie mamy wyjścia, ale chce widzieć minę jego :p jest to rzecz, o której marzył :p sprowadzalismy to aż z Japonii :)

My dzisiaj idziemy z mężem się troszkę rozerwać i jedziemy na imprezę wiec mnie nie bedzie :) buziam Was życzę spokojnego weekendu :* - no wczoraj mój małżonek tak musiał odreagować całą sytuację, ze poszedł sobie z kumplami na piwko a ja nawet nie bylam przeciwna bo wiem, ze on tego potrzebował :)

Przepraszam, ze nie odniosę się do wszystkich postów :*
 
Witam sobotnio,
GSC dobrze, że wszystko się szczęśliwie skończyło i ława dotarła na czas.
Koralowa ja też ostatnio zastanawiałam się nad umyciem okien.. ale u mnie skończyło się na zastanawianiu :)
Bombusia wypoczywaj i wracaj do nas szybko.
Izunia mam nadzieję, że leżaczek jednak dotrze.
Bogusia ja córkę chrzciłam jak miała 9 miesięcy i wcale nie płakała tylko się rozglądała po kościele :)
Ehtele gratuluję bloga (będę zaglądać) i z zakupów jesteś rozgrzeszona.. a ławeczka mnie urzekła :)
Ciamajdka fajną niespodziankę Ci rodzice zrobili, także korzystaj z każdej minuty :)
Kasia fajnie, że udała się wycieczka i że do poniedziałku mąż będzie w domu.
Pajka ja jeszcze nad terminem chrztu się nie zastanawiałam, ale tak jak większość dziewczyn nie chciałabym chrzcić w zimę.. także albo na jesieni albo na wiosnę. A tak jak odpisałam Bogusi córkę chrzciłam jak miała 9 m-cy. A o czym to teść marzył... chyba jestem ciekawska :)
Malagonia wypoczywaj :)
Kiniusia mam nadzieję, że zdasz nam relację jak się czuje młoda mężatka.
Monika mam nadzieję, że walka z meblowym wygrana.
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, poza tym gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze. Ja dzisiaj też miałam wizytę. Wszystko OK, młody waży już 2138 g :)... tylko trochę gin mnie zmartwił, bo zaczęłam z nim rozmawiać o porodzie i powiedział, że jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić, ale z rozmowy wynikało, że nie specjalnie będzie naciskał na poród sn - ja jestem już po jednej cesarce.
 
Czekolada to cie pociesze, nie jesteś sama z problemem ale ty masz go juz za sobą a ja zamówiłam 28.05 leżaczek bujaczek i ani widu ani słychu po nim, po przeczytaniu negatywnych komentarzy tej kobity troszke sie wystraszyłam ze mnie w konia zrobiła tymbardziej ze zablokowała konto na allegro i zero kontaktu z nią, dopiero dzisiaj sie dodzwoniłam i uświadomiła mnie dobra pani, ze przesyłkę powinnam dostac pod koniec czerwca, dobre sobie, miesiąc czasu i to jeszcze jak dobrze pójdzie :szok:, dla mnie najważniejsze zeby tylko dotarła bo męzulo mnie udusiu jak wtopiłam 200 zł w błoto :-(

A co do chrzcin, to chyba wolę jak najszybciej, myśle teraz o październiku ale jeszcze zobaczymy, mamy zamiar zrobić obiadek w knajpce na ok 13- 14 osób, troche to wyniesie ale będzie to z pieniązków becikowych i z naszych ubezpieczen :zawstydzona/y: troche mi głupio wobec Julki ale moja mam mówi ze i tak teraz tyle kasy wydaliśmy, że nie powinnam sie tak czuć, w sumie to ma racje :tak:













Głowa do góry leżaczek dojdzie :tak::tak::tak::tak::tak:

Izunia23 - to ja tobie wspolczuje tyle czekac!!!!!!!!!!!!!!!! Masakra !! I dlatego jest ryzyko wlasnie zamawiac na allegro bo moze sie trafic taki imbecyl!!

Ale ciesze sie ze mam juz moja ławe .. pochwale sie chociaz nie patrzcie w czym jest róża:D Bo dostałam dziś od Mojego T.. i nie miałam w co wsadzić wiec musze sobie sprawić jakiś ładny zgrabny wazonik na kwiatka :):))
A i tez nie patrzcie na lozko nieposcielone :p bo to przed chwilka zdjecie wiec godzina jest taka a nie inna ze trzeba zaraz klasc sie saciu :p

Zobacz załącznik 257551
Stolik super bardzo mi sie podoba terz taki chce
:tak::tak::tak::tak::-D:-D:-D:-D
Dziewczyny rzucam takie hasło: kiedy planujecie chrzciny dziecka?? te ocziwuście, które planują :-) bo ja dzisiaj przeszłam wojnę z mamą na ten temat i jestem ciekawa Waszych opinii.



Monika ja jak mówię mężowi, ze czuję sie jak słonica mój mąz mi mówi " Kochanie wiesz jak cudnie wyglądasz w ciąży?? Koszmarnie to wyglądałaś przed ciażą":confused2:
Co do chrzcin ja jestem zeby chrzcic w 1 roku dziecka tak chrzciłam Kubusia ,małom natomiast ochrzcze za 2 -3 dopiero bardzo puźno ale planuje razem ze ślubem kościelnym bo jesteśmy tylko po cywilnym ,a wcześniej raczej kaski nie starczy ,za rok przeprowadzka na swoje wcześniej ide na prawko i kupuje samochód i do tego jeszcze zamiast powrotu do pracy planuje otworzyć własny salon :tak:ale mam plany hohoho :tak::-D

dziękujemy za wszystkie kciukasy. właśnie wrócilismy do domku po 3 nockach na patologii. maluch ma się dobrze. pani doktor stwierdziła, że to silny i zdrowy malec...no w sumie nie taki malec bo na usg wyszło że ma już słuszne 2 kilo :p okazało się, że mama się trochę przeciążyła...no cóż...sesja, egzaminy, stres, godziny nad książkami...no i organizm się zbuntował. miałam skurcze i twardnienie brzucha, chodziłam jak kaczka bo tak paskudnie mnie ciągnęło w podbrzuszu. dostałam leki rozkurczowe, luteinę, kilka dni leżenia plackiem i wszystko wróciło do normy. teraz mamy więcej odpoczywać. na szczęście został jeszcze jeden egzamin na który mamy parę ładnych dni, także na spokojnie będziemy leżeć na kanapie, doczytywać książki a tatuś będzie skakał nad nami ;)

a tak poza tym to nie było tak strasznie. trafiliśmy na śliczny, świeżo wyremontowany odział patologii, w każdym pokoju nowe meble, duża łazienka, ogromny tv z kablówką. panie położne i lekarze bardzo w porządku. przy okazji zwiedziliśmy porodówkę. nic tylko rodzić. sale porodowe po prostu cud malina. wszystko nowiutkie i czyściutkie. piękne sale na położniczym, pełny rooming in, nowe elektryczne łóżka, w każdym pokoju duży, podgrzewany przewijak i umywalko-wanna dla maluszka. poza tym wypytałam się o wszystko położnych i właściwie nie ma się czego bać ;)
dobrze ze już jestes z nami dbaj o siebie :tak::tak::tak:

Melduje sie po wizycie!
Wszystko ok, szyjka dluga zamknieta, twardy brzuch na tym etapie to normalne :crazy:, krew z nosa tez ok bo naczynia sie rozszerzaja ma prawo poleciec od czasu do czasu, ctg ok , hmm maly mial nas dzisiaj w glebokim poszanowaniu nie dal sobie zjecia zrobic :-( takze wyszlismy od gina bez fotki i niewiemy ile maly wazy. :no: bo zapomniala szanowna pani gin nam powiedziec:wściekła/y:.

Melduje rowniez ze Bombusiowe ciacho juz sie piecze:tak:
i poklocilam sie dzisiaj z M :-( jakistaki dzien dzisiaj do doooopy
Gratuluje wizyty:tak::tak:

Dzień dobry dwupaczki:tak:

Dziś z rana wpadła koleżanka na śanidanko no i jakoś tak wyszło, że skoczyłysmy do pobliskiego lumpka i wstyd mi - znowu kupiłam ciuszki dla Oka:zawstydzona/y::zawstydzona/y:- wiem, wiem, miałam już nic nie kupować, ale wszystko było po 3 zł:szok::szok:
Kupiłam więc ogrodniczki, pajacyk i przecudny śpiworek, i za 1 zł grzechotkę i czapeczkę:-D:-D Więc wydałam ino 11zł:shocked2::laugh2: Rozgrzeszycie mnie?
oto one:
Zobacz załącznik 257377Zobacz załącznik 257378Zobacz załącznik 257379Zobacz załącznik 257380

i jeszcze kupiłam za 2 zł taką ławeczkę, która mnie totalnie rozczuliła - do przedpokoju na klucze i inne takie:

Zobacz załącznik 257383

mallaika no ładnie, zakupy pełną parą więc mamusia szczęśliwa - gratuluję:tak:

Ola_ ech ja jak dawno gołąbków nie jadłam...ale specjalnie mi nie wychodzą więc nie próbuję...
Co do ręczników biorę 2, jeden duży do kąpieli, drugi do włosków:tak:
A łazanki polecam - coś w sam raz dla ciężarówek - kwaśne i na prawdę pyyyszne;-) Daj znać jak wyszło...Mutsy to super wybór:-)
Ojj przynajmniej teściowa mi się udała...choć wczoraj moja mama napisała do mnie smsa (pierwszego od marca) z pytaniem jak się czuję, i żebym pamiętała że mnie kocha...cóż dziwnie się takie rzeczy czyta, skoro to wcale nie wydaje się być szczere..nie wiem...ehh szkoda nad tym myśleć...
A u mnie waga stoi - chyba przybywa mi tylko tyle ile Olek rośnie...ale Olu uważam, że to też genetyka więc trzeba to zlać...damy radę - będziemy potem tworzyć suwaki - ile nam zostało do schudnięcia...:-p:-p
A co do rozstępów to u mnie dupcie zaatakowały mimo ciągłego smarowania tych rejonów, więc co ma się pojawić to się i tak pojawi trudno...głowa do góry:-D:-D

Niuunia
super, że jesteś z nami:-):-):-) Wypoczywaj dużo i uważaj na siebie...a powiedz mi dlaczego te badanie jest tam bolesne? Czym się różni od naszych badań? Czy to tylko ich widzi misie?

madziujka no to rzeczywiście masz dylemat..ciężko bo w sumie lepiej nastawić się już na jedno...mimo wszystko ja wolałabym SN, ale wiadomo każdy inaczej... Rozumiem, że teraz decyzja należy do Ciebie? Czy sam lekarz ma zdecydować?

Bombusia no proszę - powrót na łono rodzinne:-p:-p Fajnie, życzę udanego wyjazdu - naciesz się rodzinką:-D:-D I nie dźwigaj dużo z tego ryneczku....:laugh2:

kasia2506
rozumiem, że mąż prowadzi swoją firmę, że tak długo pracuje? Przykro mi z powodu kulminacji takich negatywnych emocji...Mężowie czasem dają nam popalić...no a jak on zareagował na Twoje pretensje? Mam nadzieję, że przeprosił:tak::tak: I gratuluję ciacha:-D:-D

mallaika ale super pomysł;-) Pochwal się potem jakie wybrałaś:-)

cayra1984 no ładnie - pierwsza sierpniówka spakowana:-) Super - gratulacje heheh:tak::tak: Tylko z tego wszystkiego nie rozpakuj nam się pierwsza...:tak::tak: U mnie też pakowanie trwa - ale nie mam jeszcze żadnych podkładów i kosmetyków, więc spakowałam rożek, ubranka da dziecka, chusteczki nawilżane, smoczek...

fiuufiuu
moja teoria to JELITA, które są mega ściśnięte - jeśli boli Cię od góry to może zjadłaś coś co jest ciężkostrawne:eek: Ja przynajmniej tak mam - takie kłócie. A ból skurczowy to bardziej taki jak przed okresem jest...
JA CiE ROZGRZESZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!zakupki super:-D:-D:-D:-D






Dziś nie posiedze z wami na cały dzień jade do kolerzanki Kuba sie pobawi z jej dzieciakami a ja poplptkuje :-D:-D:-Dmeza i tak cały dzień dzis nie ma a jak przyjdzie bedzie dalej szawke rozkładał wiec ja uciekne z tego bałaganu a pochwale sie wczoraj pierwsza pralke uprałam :-D:-D:-Dz rzeczami Majki:-D:-D
 
reklama
Pajkaa udanej imprezy:) poszalej ile zdrowie pozwoli:)

Co do chrzcin - córka chrzczona w 6 miesiącu, moja siostra jak miała 3 miesiące..teraz jeszcze nie wiemy. Nie spieszy mi się jakoś okrutnie, ale też więcej niż rok czekać nie będę. Na pewno albo przed listopadem albo na wiosnę, żeby ładnie było i ciepło:). Spędów rodzinnych nie lubię, więc najbliżsi i chrzestni. Moja mama się nie wtrąca - podobnie jak przy ślubie, ma być tak, jak chcemy, a ona doradzi, jeśli tylko chcemy. Z teściową może być różnie, ale nie interesuje mnie to - my organizujemy, my decydujemy. Nie uważam za konieczność zapraszania nawet wg jej opinii bliskiej rodziny, jeśli mój mąz nawet nie utrzymuje z nimi ożywionego kontaktu <siostry, kuzynki teściowej. Nie czuję potrzeby wydawania pieniędzy, żeby ktoś, kogo zobaczę znowu dopiero z okazji jakiegoś pogrzebu miał się najeść, a ze mieszkanko małe, to pewnikiem będziemy musieli w jakiejś restauracji zorganizować obiadek.
 
Do góry